Jak odzyskać zaległe alimenty?
W Polsce długi alimentacyjne wynoszą ponad 4,2 mld zł, a ze swoich zobowiązań nie wywiązuje się ponad 160 tys. osób. Najwięcej zaległości jest na Mazowszu, choć to przecież właśnie w tym województwie jest najmniej bezrobotnych! Tymczasem wielu dłużników ma za co żyć – i to nienajgorzej – lecz uchyla się od płacenia na swoje dzieci. Jak zatem wyegzekwować zaległe alimenty?
Zgodnie z polskim prawem rodzinnym, alimenty mogą być przyznane wyrokiem sądu, ustalone na podstawie ugody sądowej lub w akcie notarialnym. Wyjaśniamy, z jakich uprawnień może skorzystać osoba, która ma przyznane alimenty na podstawie któregoś z tych dokumentów.
Wyrok sądu opatrzony specjalną pieczęcią
Jeżeli alimenty przyznał sąd na podstawie wyroku lub ugody zawartej między stronami, to trzeba uzyskać z tego sądu tzw. klauzulę wykonalności. Chodzi o to, że taki wyrok lub ugoda muszą być prawomocne (na takim dokumencie musi się znaleźć specjalna pieczęć sądu). Sąd wyda odpis wyroku z klauzulą wykonalności na prośbę osoby uprawnionej do alimentów.
Jeżeli alimenty ustalono na podstawie aktu notarialnego (co jest możliwe, jeśli obie strony wyraziły zgodę), to aby uzyskać klauzulę wykonalności, trzeba z tym dokumentem udać się do sądu rejonowego właściwego dla miejsca zamieszkania osoby, która została zobowiązana do płacenia alimentów.
Zgłoszenie sprawy do komornika
Na podstawie wyroku (ugody, aktu notarialnego) z klauzulą wykonalności można udać się do komornika. Egzekucję alimentów może prowadzić dowolnie wybrany komornik (ale jeśli ma być ona np. z mieszkania dłużnika, sprawę musi prowadzić komornik, w którego rewirze znajduje się ta nieruchomość).
Osoba, która ma przyznane alimenty, sama wskazuje komornikowi, z czego ma je ściągać: czy z wynagrodzenia dłużnika, czy z jego rachunku bankowego, czy przez zajęcie należącej do niego nieruchomości. Należy też podać we wniosku do komornika, jaka jest dokładna kwota alimentów – zaległych oraz bieżących.
Sprawy w sądzie i u komornika są wolne od opłat dla osoby dochodzącej alimentów. Wszelkie opłaty komornik ściąga od dłużnika (art. 96 par. 1 pkt 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).
Wniosek do gminy o dodatkowe działania
Jeśli w ciągu 2 miesięcy komornik nie wyegzekwuje pełnej kwoty alimentów, można zgłosić się po pomoc do urzędu gminy. Osoba uprawniona do alimentów (na dzieci lub na siebie) może złożyć do urzędu gminy lub ośrodka pomocy społecznej wniosek o podjęcie działań wobec dłużnika alimentacyjnego. Do wniosku należy dołączyć zaświadczenie od komornika potwierdzające, że nie może ściągnąć alimentów (bo np. nie ma z czego lub dłużnik wyjechał za granicę).
Gdy gmina otrzyma taki wniosek, przeprowadzi tzw. wywiad alimentacyjny, by ustalić, jaka faktycznie jest sytuacja majątkowa i zawodowa np. ojca zalegającego z alimentami. Wójt i burmistrz mają prawo zastosować różne środki nacisku na dłużnika alimentacyjnego, np. skierować wniosek do starosty, by zatrzymał mu prawo jazdy. Jeżeli dłużnik nie płaci zobowiązań z powodu braku pracy, może zostać skierowany np. do robót interwencyjnych.
Wpisanie dłużnika na „czarną listę”
Gmina ma prawo przekazać dane dłużnika do biura informacji gospodarczej (BIG). Urząd może to zrobić, jeśli zaległości alimentacyjne są za okres dłuższy niż 6 miesięcy. To jeden ze skutecznych sposobów przymuszenia dłużnika, żeby w końcu zaczął płacić alimenty, zwłaszcza te na dzieci. Bowiem gdy rodzic nie płaci alimentów na dzieci, gmina musi je wypłacać z funduszu alimentacyjnego.
Obecnie osoba uprawniona do alimentów, np. mama dzieci, może sama zgłosić niepłacącego ojca na listę zadłużonych.
Uwaga!
* Osoba, której dane są w BIG ma utrudniony dostęp do wielu usług, np. ma kłopoty z uzyskaniem kredytu w banku, nie kupi artykułów na raty, nie podpisze lub nie przedłuży umowy z operatorem telefonii komórkowej.
* 10 lat - tyle pozostaje w rejestrze BIG informacja o długu, i to od momentu jego spłacenia.