Jak uratować usychający rododendron? Oto żelazna zasada ogrodników
Decydując się na uprawę rododendronów, oczyma wyobraźni widzimy niezwykle dekoracyjne krzewy, które zdobią ogrody okazałymi kwiatami i zimozielonymi liśćmi. Niestety, wizja ta nie zawsze jest zgodna z rzeczywistością. Zastanawiasz się, dlaczego żółkną liście rododendrona? Co jest powodem braku kwitnienia i usychania całej rośliny? Dowiedz się, jakie warunki należy zapewnić różanecznikom i jakie kroki podjąć w sytuacji, gdy ewidentnie marnieją.
Spis treści:
Gdzie najlepiej rozwija się rododendron? Stanowisko to podstawa!
W kwestii stanowiska dla różanecznika nie można improwizować. Ważne jest, by miejsce było osłonięte od wiatru, najlepiej działa sąsiedztwo wysokich roślin. To kluczowe zwłaszcza w kontekście zimowych miesięcy. Poleca się również ściółkowanie podłoża wokół rododendronów, by ochronić przed mrozem system korzeniowy.
Ważne jest, by różaneczniki sadzić w półcieniu. Intensywne nasłonecznienie będzie skutkowało żółknięciem, a następnie masowym opadaniem liści.
Zobacz też: Pięć błędów przy podlewaniu ogórków, które zmniejszają plony. Unikaj ich, a będzie co chrupać
Rododendron: Jaka ziemia?
Wystarczy podstawowy błąd w przygotowaniu podłoża dla rododendronów, a niemal natychmiast zauważymy zmiany w wyglądzie liści i usychanie krzewów. Różaneczniki zaliczają się do roślin kwasolubnych - z zasadowej gleby nie są w stanie pobierać składników odżywczych i szybko mizernieją. Ziemia do rododendronów musi być żyzna i zakwaszona. Warto wzbogacić ją sporą ilością torfu, dzięki któremu uda się stworzyć optymalne warunki.
Podlewanie rododendronów
Złotą zasadą w dostarczaniu wody różanecznikom jest umiar. Brak wody i długie okresy suszy doprowadzają do zwijania liści, zahamowania kwitnienia i usychania całej rośliny. Mimo to nadmiar nie jest wskazany! Zastoje wody mogą przyczyniać się do chorób grzybowych i przemarznięcia podczas chłodnych miesięcy. Jak podlewać rododendrony? Najlepiej robić to codziennie, ale niewielkimi porcjami. Ziemia wokół krzewów powinna być tylko lekko wilgotna.
Jak uratować uschnięty rododendron?
Poruszyliśmy najważniejsze zasady uprawy różaneczników. Potknięcia jednak zdarzają się wszystkim, nawet najbardziej doświadczonym ogrodnikom. Prezentujemy krótką ściągę, dzięki której łatwiej będzie zdiagnozować konkretny problem i podjąć odpowiednie działania.
- Jeśli krzew został osłonięty na zimę, przez co miał problem z pobieraniem wody, konieczne jest jego obfite podlanie. Warto użyć dedykowanego rododendronom nawozu w formie oprysku na części nadziemne, by skuteczniej pomóc mu w regeneracji.
- Kiedy mamy do czynienia z młodym krzewem i stwierdzamy, że kiepsko wybraliśmy dla niego stanowisko, możemy go ostrożnie wykopać i przesadzić. Koniecznie spulchnijmy ziemię, dodajmy torf i wykonajmy ściółkę przy użyciu igliwia oraz kory sosnowej.
- Gdy decydujemy się na przesadzanie krzewów, warto pamiętać o warstwie drenażu. Wystarczy do tego mieszanka żwiru i piasku, która zapobiegnie zastojom wody.
- Brązowe plamy na liściach rododendrona mogą świadczyć o ataku choroby grzybowej. Dla różaneczników najgroźniejsza jest fytoftoroza. Usychające i przebarwione pędy należy odciąć i spalić, by uniemożliwić infekcji rozprzestrzenianie. Niezbędne będzie także wykonanie oprysku grzybobójczego.
- Nie zapominajmy o nawożeniu rododendronów. Wykonuje się je dwa razy w sezonie - zazwyczaj w kwietniu oraz na przełomie czerwca i lipca. Podczas pierwszej rundy należy użyć preparatów bogatych w azot pobudzający rośliny do wzrostu. Letnie nawożenie powinno skupiać się na dostarczeniu potasu, by różanecznik mógł zawiązać pąki na kolejny sezon.
Polecamy: