Jak wykorzystać ocet w ogrodzie? Niezawodne patenty

Moda na w pełni naturalne i bezpieczne dla środowiska środki sprawiła, że ocet - często w tercecie z sodą i cytryną - gra pierwsze skrzypce w trakcie sprzątania, ale i w ogrodzie, a pod względem skuteczności często bije na głowę gotowe preparaty. Błyskawicznie rozprawia się z pleśnią, bakteriami i uporczywymi osadami. Wszechstronne zdolności octu docenili także miłośnicy flory. Użyty w formie naturalnego nawozu perfekcyjnie stymuluje bujny wzrost roślin i chroni je przed chorobami czy natrętnymi szkodnikami. Dzięki niemu azalie, rododendrony, hortensje, gardenie czy magnolie są obsypane kwiatami i wolne - wraz z innymi roślinnymi okazami - od inwazji mszyc, przędziorków czy ślimaków. W jakich proporcjach octu najlepiej w ogrodzie użyć? Jak zakwasić nim glebę albo wyplenić nim chwasty? Dlaczego warto posmarować nim brzegi donic albo zamoczyć w nim nasiona roślin księżycowych? Podpowiadamy!

Ocet pokochały hortensje
Ocet pokochały hortensje ©123RF/PICSEL

Ocet - genialny patent na przędziorki, mszyce i ślimaki

Ocet zwalczy mszyce
©123RF/PICSEL

Ocet spirytusowy uchodzi za skuteczną broń w walce ze szkodnikami i za ten walor najbardziej cenią go ogrodnicy i miłośnicy roślin. Pomaga pozbyć się m.in. mszyc i przędziorków, które dewastują zarówno pojedyncze okazy doniczkowe jak i całe uprawy. Wystarczy tylko wcześniej wymieszać go z wodą i dodać niewielką ilość szarego mydła. To ostatnie sprawi, że mikstura znacznie dłużej utrzyma się na roślinach. Właściwa proporcja to 1 litr octu na 10 litrów wody. Gotowym preparatem trzeba starannie spryskać rośliny.

Jeśli okazy doniczkowe zaatakowały tarczniki bądź miseczniki, to i w tym przypadku ratunkiem okaże się ocet spirytusowy. Najlepiej nasączyć w substancji ściereczkę i starannie przetrzeć nią liście i łodygi rośliny. Roztwór na bazie octu spirytusowego i piwa wykorzystywany jest z kolei do zwalczania ślimaków, które upodobały sobie buszowanie w ogrodach i warzywniakach. Zalecana proporcja to 1 litr octu na 1 litr piwa. Miksturę trzeba przelać do pojemników i ustawić w wilgotnych i mocno zacienionych miejscach w ogrodzie, gdzie zwykle chowają się te żarłoczne mięczaki.

Ocet kochają hortensje i rododendrony

Ocet wspiera bujny wzrost roślin i zabezpiecza je przed rozwojem chorób oraz atakiem szkodników. Oczywiście w formie naturalnego nawozu nie wszystkim gatunkom służy. Szczególnie pokochały go azalie, rododendrony, hortensje czy gardenie i właśnie w ich uprawie jest szczególnie polecany. Jak go użyć do wzmacniania flory? Wystarczy rozcieńczyć szklankę octu destylowanego w 3,5 litrach wody z kranu, a następnie spryskać nim roślinne okazy. Z pewnością będą zdrowo rosły.

Zamocz w octowej mieszance rośliny - szybko wyrosną i pokryją się kwiatami

Marzysz o bajecznie kwitnącej magnolii w ogrodzie? To jak najbardziej osiągalne! Ocet doskonale pobudza do wzrostu także rośliny księżycowe (zaliczane są do nich m.in magnolie). Przed zasadzeniem przetrzyj ich nasiona ręcznikiem papierowym nasączonym w occie, a następnie zamocz je na całą noc w mieszance na bazie wody i octu (W proporcji 4:1). Dodaj także odrobinę płynu do mycia naczyń. Na drugi dzień zasadź rośliny. Zastosowanie tego prostego triku pozwala uzyskać genialne rezultaty!

Ocet doskonały na choroby grzybowe

Ocet przepędzi mrówki
©123RF/PICSEL

Ogrodowe i domowe okazy często stają się ofiarami chorób grzybiczych. W starciu z tymi ostatnimi doskonale poradzi sobie ocet występujący w duecie z rumiankiem. Wystarczy zaparzyć ziołową herbatę, dodać do niej 2 łyżeczki naturalnej substancji

i starannie połączyć składniki. Gotowym preparatem trzeba spryskać liście roślin, na których pojawiły się niepokojące zażółcenia bądź czarne plamy - główne zwiastuny chorób grzybiczych.

Ocet spirytusowy niezawodny w walce z chwastami

Ocet spirytusowy to sprawdzony i w pełni naturalny środek na chwasty, które blokują wzrost roślin w ogrodzie i niszczą uprawy. Najlepiej stosować go po rozcieńczeniu z wodą w proporcji 2:1 (2 litry octu na 1 litr wody) i spryskać nim rośliny oraz powierzchnię, w której wzrastają korzenie. Metoda sprawdzi się także w oczyszczaniu kostki brukowej czy chodnikowej, jak i innych nawierzchni. Przy czym warto przeprowadzić wcześniej próbę i upewnić się, czy substancja nie zaszkodzi twardym materiałom.

Ocet przepędzi mrówki i koty

Charakterystycznego, mocnego aromatu octu wprost nie cierpią także mrówki czy inni nieproszeni goście, którzy często buszują w cudzym gospodarstwie i ogrodzie. Wystarczy niewielką ilość substancji umieścić w tych miejscach w domu, w których zwykle wędrują albo posmarować nią futryny lub listwy. Jeśli mrówki są problemem w ogrodzie, wystarczy roztworem na bazie octu spryskać rośliny. Niczym straszak ocet działa także na koty. Jeśli zatem ulubiły sobie roślinne okazy, trzeba posmarować substancją brzegi donicy, w których wzrastają. Ten sam trik można wykorzystywać w zabezpieczeniu przed wizytami kotów piaskownice.

Ocet zadziała jak tarcza i ochroni przed inwazją owadów

Ocet zwalczy tarczniki
©123RF/PICSEL

Ocet jabłkowy ochroni drzewa owocowe przed inwazją owadów. Wystarczy, że przygotujesz miksturę wyjątkowo skuteczną w działaniu. Potrzebne będą cztery składniki: 1 szklanka wody, 1/2 szklanki octu jabłkowego, 1/4 szklanki cukru oraz 1 łyżka melasy. Starannie połącz wszystkie wymienione i przelej gotową miksturę do puszek, a następnie zawieść je na drzewie i regularnie odświeżaj. Owady będą omijać sad i ogród szerokim łukiem.

Ocet pomoże zakwasić glebę w doniczkach

Gdy istnieje konieczność zakwaszenia gleby, najczęściej sięga się po specjalne nawozy, fusy z kawy albo torf, który miesza się z ziemią. Tymczasem w tej roli doskonale sprawdzi się ocet. Wystarczy rozcieńczyć go w wodzie w proporcji 1:8.(1 litr octu na 8 litrów wody) i obficie podlewać miksturą ziemię przez około 3-4 tygodnie. Dla uzyskania najlepszych efektów warto regularnie sprawdzać pH gleby i w razie potrzeby powtórzyć zabieg. Rośliny na naturalnie zakwaszonej glebie można sadzić dopiero po czterech tygodniach od ostatniego podlewania specyfikiem. Metoda najlepiej sprawdza się w uprawie okazów doniczkowych.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas