Najbardziej trujące rośliny na świecie

Rośliny potrafią pięknie udekorować i ożywić przestrzeń, zachwycają barwnymi kwiatami, kształtem i zapachem. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę, że większość roślin może zawierać w sobie potencjalnie trujące substancje. Czasami spożycie nawet jednego małego nasionka może skończyć się śmiercią. Wystarczy także otrzeć się o roślinę, by zawarte w niej substancje wywołały uciążliwe podrażnienia skóry, obrzęki czy też trudności w oddychaniu. Również w naszych domach i ogrodach rosną krzewy i kwiaty, o których nie powiedzielibyśmy, że są tak niebezpieczne. Które rośliny są najbardziej trujące? Sprawdźmy.

Brugmansja
Brugmansja©123RF/PICSEL
Te rośliny mogą zabić! Masz je w domuInteria.tv

Rącznik pospolity

Rącznik pospolity
©123RF/PICSEL

Za jedną z najbardziej niebezpiecznych i trujących roślin można z pewnością uznać rącznika pospolitego. Znany jest głównie z tego, że wytwarza się z niego olej rycynowy. W dodatku ze względu na ładny pokrój roślina często uprawiana jest w ogródkach w celach ozdobnych. Cieszy się dużą popularnością w Polsce. Osiąga 2 metry wysokości i ma duże liście w kształcie gwiazd. Nasiona rącznika zawierają dwie bardzo groźne substancje: rycynę, która jest białkiem o silnym działaniu toksycznym i rycyninę – trujący związek organiczny z grupy alkaloidów. Rycyna wywołuje gwałtowne wymioty i biegunki, przekrwienie narządów układu pokarmowego i nerek, a w efekcie ich niewydolność. Zjedzenie jednego nasionka rącznika może prowadzić do śmierci człowieka w ciągu 2 dni. Zatruć można się również, wdychając opary z rośliny. Rycyna jest bardziej trująca od cyjanku i porównuje się ją z jednym z najgroźniejszych gazów bojowych – sarinem.

Modligroszek różańcowy

Silnie trującą rośliną jest też modligroszek różańcowy – wieloletnie pnącze z rodziny bobowatych. Pochodzi z Indonezji, ale gatunek został rozpowszechniony we wszystkich krajach tropikalnych. Osiąga 10 metrów długości, posiada naprzeciwległe liście i ciemnopurpurowe, motylkowate kwiaty. Najbardziej wyróżniają się jednak czerwone owoce z czarną plamką (przypominają biedronki). Nasiona te zawierają abrynę – glikoproteinę kilkadziesiąt razy groźniejszą od rycyny. Gdy abryna wniknie do ran lub oczu, może wywołać poważne zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu. Połknięcie rozgniecionego lub przeciętego owocu prowadzi do śmierci w ciągu kilku dni.

Tojad

Tojad
©123RF/PICSEL

Kolejną rośliną, na którą trzeba szczególnie uważać, jest tojad. Występuje na półkuli północnej i obejmuje ok. 100-300 gatunków. W Polsce rośnie dziko kilkanaście z nich, które objęte są ochroną gatunkową. Roślina wygląda naprawdę efektownie, jednak jest śmiertelnie niebezpieczna. Nie bez powodu zwyczajowa nazywana jest mordownikiem. W nasionach znajduje się akonityna – arszenik roślinny. Spożycie nawet niewielkiej ilości tojadu lub kontakt z nim wywołuje wymioty, biegunkę i zawroty głowy. Może też wystąpić kołatanie serca, jego paraliż (także dróg oddechowych), a następnie śmierć.

Brugmansja

Pochodząca z tropikalnych rejonów Ameryki Południowej brugmansja to niezwykle efektowna i popularna roślina ozdobna. W Polsce znana jest też pod nazwą „trąby anielskie” ze względu na piękne i pachnące kwiaty w kształcie trąbek. Mogą być one żółte, białe, różowe, pomarańczowe czy koralowe. Niestety zawierają w sobie toksyczne alkaloidy – atropinę i skopolaminę. Połknięta brugmansja wywołuje paraliż i biegunkę, a jej przedawkowanie prowadzi do śmierci.

Oleander pospolity

Oleander pospolity
©123RF/PICSEL

Sile działanie toksyczne wykazuje również oleander pospolity. Rośnie głównie na obszarze śródziemnomorskim od Maroka i Portugalii po południową Azję. Uprawiany jest też w wielu krajach jako roślina ozdobna. Ma długie, lancetowate liście i zebrane w baldachogrona białe lub różowe kwiaty. Cała roślina przesiąknięta jest trującą substancją – oleandryną. W większych dawkach powoduje ona brak czucia w ustach, wymioty, nudności i rozszerzenie źrenic. Może też wywołać zaburzenia pracy serca i duszności. Nawet jeden listek oleandra może spowodować śmierć w ciągu 24 godzin. Również kontakt z rośliną (wywołujący silne dermatozy) lub dym z płonącego oleandra zagrażają zdrowiu.

Manchineel

Do jednej z najniebezpieczniejszych roślin na świecie należy także manchineel – drzewo nazywane „jabłonią śmierci”. Występuje powszechnie w Ameryce Północnej i Południowej. Roslina osiąga 15 metrów wysokości, a na jej gałęziach rosną małe, zielona jabłka. W soku rośliny znajduje się forbol, niezwykle toksyczny związek organiczny. W zetknięciu ze skórą wywołuje silne reakcje alergiczne, w wyniku których na skórze pojawiają się liczne pęcherze. Spożycie jabłuszek prowadzi do zatrucia pokarmowego oraz zapalenia jelit i żołądka. Może także grozić śmiercią. Natomiast dym ze spalonego manchineela może prowadzić do chwilowej utraty wzroku lub ślepoty.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas