Naturalni wrogowie ćmy bukszpanowej: Zaproś ich do swojego ogrodu
Ćma bukszpanowa (Cydaliama perspectalis) to nieznośny szkodnik, którego trudno wyplenić. Pochodzi z Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej, a w Polsce pierwsze okazy pojawiły się około 2012 roku, przywiezione najprawdopodobniej na importowanych egzotycznych owocach i warzywach. Larwy i dorosłe osobniki czują się w Polsce świetnie, z uwagi na panujący w kraju klimat. Atakują bukszpany i doprowadzają je do ruiny w szybkim tempie. Jak zwalczyć tego szkodnika? Pomogą w tym naturalni wrogowie ćmy bukszpanowej.
Żerowanie ćmy bukszpanowej - szkody
Owad atakuje zazwyczaj od wczesnej wiosny do jesieni (kwiecień-wrzesień). Gąsienice ćmy bukszpanowej najchętniej odżywiają się młodymi pędami i liśćmi bukszpanu, czyli najdelikatniejszymi częściami rośliny. Żer jasnozielonych poczwarek i dorosłych larw najczęściej zaczyna się poobgryzanymi brzegami liśćmi, a kończy całkowitym uschnięciem rośliny. Zdarza się tak, że usychają tylko pojedyncze pędy, ale na ogół, przy zmasowanej inwazji, tracone są całe szpalery bukszpanów. Zarówno początkujący, jak i doświadczeni działkowcy nie zawsze są w stanie dostrzec początkową fazę żeru.
Naturalni wrogowie ćmy bukszpanowej
Choć początkowo wydawało się, że Polska to idealny kraj do rozwoju tego szkodnika, okazuje się, że z czasem zaczyna pojawiać się coraz więcej gatunków, które stały się naturalnymi wrogami ćmy bukszpanowej. Wśród nich wymienić należy przede wszystkim ptactwo domowe, czyli kury, a także dziko żyjące ptaki, w tym:
- mazurki
- sikorki bogatki
- wróble
- zięby.
Do ogrodów i działek zaatakowanych przez ćmę bukszpanową przyciągniemy je zakładając karmniki, wystawiając budki lęgowe oraz sadząc rośliny sprzyjające żerowaniu i chowaniu się. W ten sposób zapewnimy sobie sprzymierzeńców w tej nierównej walce.
Sprawdzone sposoby walki z ćmą bukszpanową
W zwalczaniu ćmy bukszpanowej dobrze jest sięgnąć po oprysk, który przygotujemy w domu. Wystarczy zmieszać: 4 łyżki octu, 3 łyżki oleju rzepakowego i 0,5 litra wody. Następnie dokładnie spryskujemy zaatakowane krzewy i zostawiamy oprysk na 30 minut. Po tym czasie dokładnie spłukujemy roślinę silnym strumieniem wody. Innym domowym sposobem jest roztwór przygotowany z 10 litrów gorącej wody i 150-300 gramów startego szarego mydła.
Jeśli domowe sposoby zawiodą, warto zainwestować w pułapki feromonowe, które wabią dorosłe osobniki, lub biologiczne opryski - całkowicie bezpieczne dla ludzi i środowiska.
Polecamy również:
