Ołownik: Uprawa i pielęgnacja

Niektóre rośliny - choć wyglądają wyjątkowo - rzadko pojawiają się w naszych ogrodach. Wszystko dlatego, że ich uprawa może sprawiać pewne problemy. Do nich zalicza się ołownik – interesujące pnącze, które zdobywa nad Wisłą coraz większą popularność. Warto spróbować umieścić ołownik w swoim ogrodzie lub tarasie i poświęcić mu trochę uwagi. Sprawdź, jak wygląda ołownik i na czym polega jego uprawa oraz pielęgnacja.

Ołownik wymaga jasnego stanowiska, by pięknie kwitnać
Ołownik wymaga jasnego stanowiska, by pięknie kwitnać123RF/PICSEL

Ołownik: co trzeba o nim wiedzieć?

Ołowonik uszkowaty, znany również ołownikiem przylądkowym, jest rośliną z ołownicowatych. Pochodzi z Afryki i tam w naturalnych środowiskach może osiągać okazałe rozmiary, ponieważ jego łodygi często przekraczają cztery metry długości. Jako roślina pochodząca z Afryki, ołownik wymaga odpowiednich warunków: potrzebuje dużo ciepła oraz ogromnej dawki promieni słonecznych, które zapewnią mu prawidłowy wzrost. Niestety, ołownik nie przezimuje, dlatego może być uprawiany wyłącznie w pojemnikach, a gdy temperatury spadają, trzeba go przenieść do wnętrza.

Walory ołownika

Walorami ołownika są jego przepiękne kwiatostany, które tworzą się na szczytach pędowych. Zebrane one są w grupy: kwiaty przyjmują formy kilku płatków, które mogą mieć jasnoniebieskie lub błękitne kolory, ale zdarza się też, że są one białe. Z racji swojej budowy, kwiaty ołownika przyrównywane są do floksów, przy czym są od nich bardziej okazałe. Warto wiedzieć, że kwiaty utrzymują się bardzo długo: od czerwca aż do wczesnej jesieni. Ołownik może być poprowadzony za pomocą podpór tak jak pnącze, w przypadku ich braku, jego łodygi będą bardziej płożące i swoim wyglądem ołownik będzie przypominał krzew.


Wybierz odpowiednie miejsce dla ołownika

Niestety, ołownik nie zimuje w gruncie
Niestety, ołownik nie zimuje w gruncie123RF/PICSEL

Wiadomo już, że ołownik potrzebuje miejsca nasłonecznionego oraz ciepłego. Należy pamiętać, aby był również osłonięty od nadmiernych podmuchów wiatru, aby jego łodygi nie połamały się. Na szczęście dobrze znosi ciecia, co można sprytnie wykorzystać do formowania jego kształtów. Jednak warto wcześniej dobrze przygotować podłoże dla ołownika. Powinien mieć dużą donicę z otworami odpływowymi, a także ziemią żyzną i przepuszczalną. To w połączeniu z jasnym miejscem sprawi, że ołownik będzie okazały. Niestety, tylko w warunkach naturalnych osiąga większe rozmiary, w doniczce jego łodygi rzadko są dłuższe niż półtora metra.


Pielęgnacja ołownika

Ołownik doskonale znosi cięcia łodyg
Ołownik doskonale znosi cięcia łodyg123RF/PICSEL

Wbrew pozorom sama pielęgnacja ołownika w okresie wegetacyjnym nie jest skomplikowana. Niestety, wymaga on częstego podlewania w taki sposób, aby jego podłoże było stale wilgotne. Choć to jeden z jego wymogów, należy uważać z ilością wody. Przede wszystkim dlatego, że długotrwała wilgoć może dopuścić do gnicia korzeni, co często nieuchronnie doprowadza do zamierania całej rośliny. Poza tym ołownik - w zależności od naszych zamiarów, powinien być przyczepiany do podpór. Niestety nie ma on wąsów czepnych (tak jak w przypadku innych pnących roślin), dlatego można go podwiązywać o tyczki, trejaż czy altankę.

Warto również pamiętać, że ołownik z racji swojego intensywnego kwitnienia, potrzebuje również regularnego nawożenia. Dobrze jest sięgać po preparaty uniwersalne: one nie tylko wzmocnią ołownika, ale również zapewnią intensywne kwitnienie, a także zapobiegną atakom chorób grzybowych czy pasożytniczych. Trzeba także na bieżąco usuwać przekwitnięte kwiatostany, w ich miejscu szybko wyrosną nowe.

Zimowanie

Aby ołownik bujnie rósł w naszych ogrodach, należy otoczyć go troską na początku jesieni. Przede wszystkim najpierw trzeba pozbyć się większości łodyg, które trzeba skrócić minimum o połowę. Donicę z rośliną trzeba przenieść do jasnego, ale chłodnego miejsca, w którym temperatura nie będzie przekraczała 10 stopni Celsjusza. W okresie zimowania ołownika nie wolno nawozić, ale także trzeba ograniczyć podlewanie. Wystarczy mu niewielka ilość wody raz na tydzień. Ołownik zimą może również zrzucić większość swoich liści, ale nie trzeba się tym przejmować - wiosną szybko się rozkrzewi i odzyska utracone części.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas