Pasta tahini. Jak to się je?
Kuchnia Bliskiego Wschodu od wieków nie może się bez niej obejść – pasta tahini to obowiązkowy składnik hummusu i baba ghanoush (mus z bakłażana).
Doceniają ją też w basenie Morza Śródziemnego, bo wyśmienicie komponuje się z jagnięciną, cytrynami, oliwkami i orzeszkami piniowymi.
Grecy robią tahinopitę – ciasto z bakaliami – do której używają jej zamiast... jajek. Turecka chałwa też jest na bazie tahini! Nic dziwnego: to przecież „masło” przyrządzone ze świeżych lub uprażonych nasion sezamu, które są zmielone na gładką masę. Można nim smarować kanapki!
Sezam to źródło pełnowartościowego białka i wapnia: pozytywnie wpływa na kości i zęby, układ mięśniowy i serce. Zawiera też witaminy z grupy B oraz A i E. Pastę tahini dostaniesz w sklepie ze zdrową żywnością.