Prawdziwa "królowa" wśród tzw. żelaznych roślin. Może być piękniejsza
Oprac.: Tomasz Hirkyj
Mianem "żelaznych roślin" nazywa się takie egzemplarze, które mimo wielu przeszkód bez problemu rosną w naszych domach, a równocześnie nie wymagają wielu zabiegów pielęgnacyjnych. Do nich zalicza się sansewieria, zwana również wężownicą albo "językiem teściowej". Mimo tego, że dla niektórych nie wygląda zbyt atrakcyjnie, to warto się przekonać i ustawić doniczkę z sansewierią, bo łatwość uprawy to tylko jeden argument, by ją uprawiać. Ci, którzy już mają sansewierię, mogą poznać jeden trik, by roślina była jeszcze piękniejsza.
Sansewieria: Oto jej znak rozpoznawczy
Sansewieria to roślina, która ma rzeszę swoich zwolenników. Przede wszystkim dlatego, że jest niewymagająca, a bez większego wysiłku będzie rosła zdrowo bez przeszkód. Choć możliwe jest, by wężownica zakwitła, to jej drobne kwiatki gubią się w gąszczu mięsistych szablastych liści, które tak naprawdę stanowią o atrakcyjności sansewierii. W sklepach ogrodniczych jest mnóstwo odmian tej przepięknej rośliny, ale łączy je jeden wspólny mianownik: ich uprawa nie nastręcza nikomu większego kłopotu.
Jest jeszcze co najmniej jeden argument, który przemawia, że sansewieria powinna znaleźć się w naszym domu. Ta wyjątkowa roślina filtruje powietrze z trujących substancji, które mogą znaleźć się wewnątrz pomieszczeń.
Sansewieria: O tym trzeba pamiętać
Sansewieria może przepięknie rosnąć w naszych domach i faktycznie nie sprawiać problemu, ale trzeba jej zapewnić dogodne warunki. Przede wszystkim musi być umieszczona w doniczce z przepuszczalną ziemią oraz warstwą drenażową, ponieważ nadmiar wilgoci może być dla rośliny bardzo szkodliwy. Warto także zadbać o odpowiednie miejsce w domu: powinno być ono jasne, ale nie za bardzo, ponieważ nadmiar promieni słonecznych morze poparzyć liście. Sansewieria toleruje także półcień, ale wtedy gatunki z wybarwionymi liśćmi szybko stracą kolor.
WAŻNE: Sansewieria może być trująca dla domowych zwierząt, więc trzeba umieścić doniczki w miejscu niedostępnym dla naszych pupili.
Pielęgnacja sansewierii: To pestka
Uprawa sansewierii sprowadza się wyłącznie do jej podlewania. Ale ten zabieg - z pozoru prosty - trzeba wykonywać z wyczuciem. Dlaczego? Ponieważ sansewieria zaliczana jest do sukulentów, więc magazynuje wodę w swoich mięsistych liściach. Podlewanie wężownicy powinno następować rzadko - nawet raz na dwa tygodnie niewielką ilością wody. Na szczęście, sansewieria może wytrzymać nawet cztery tygodnie bez podlewania, ale wtedy jej liście tracą wigor. Po uzupełnieniu wody, liście szybko wracają do swojego pierwotnego stanu.
Sansewieria w zasadzie rośnie bez przeszkód, ale można ją wspomóc, by była zdrowsza i rosła intensywniej. Wystarczy sięgnąć po domowy nawóz z produktu, który każdy z nas ma na pewno w lodówce. Chodzi o skorupki jajek! Trzeba tylko je wysuszyć, zemleć oraz rozsypać na powierzchni doniczki.
Sansewieria: Kiedy przesadzać?
Wydawać by się mogło, że intensywny wzrost idzie w parze z częstotliwością przesadzania. Okazuje się jednak, że nie musimy się spieszyć zbytnio z tym zabiegiem. Dlaczego? Ponieważ sansewieria lubi rosnąć w ciasnych doniczkach! Ale jeśli decydujemy się już na przesadzanie, to przy okazji można ją podzielić i tym samym otrzymać nowe sadzonki, które świetnie się przyjmą w nowym podłożu.
Rozmnażanie sansewierii można również dokonać za pomocą liścia. Wystarczy jeden z nich odciąć, następnie posiąć na ok. dwucentymetrowe paski, które następnie trzeba wetknąć do ziemii. Po kilku tygodniach z fragmentów liści powstaną nowe sadzonki.