Uważaj, co kupujesz. Nawet kolczyki mogą zagrażać twojemu zdrowiu

Dokonując zakupu różnego rodzaju produktów legalnie dopuszczonych do sprzedaży, nie zdajemy sobie sprawy, że mogą one szkodzić naszemu zdrowiu z uwagi na wadliwą konstrukcję czy podwyższoną zawartość pierwiastka chemicznego występującego w danej rzeczy. W związku z powyższym warto poświęcić kilka chwil na dokładne czytanie komunikatów UOKiK, z których dowiemy się, czy zakupiony przez nas artykuł jest wadliwy. A tych niestety nie brakuje.

Na stronie uokik.gov.pl w „rejestrze produktów niebezpiecznych" znajdziemy towary wycofane ze sprzedaży
Na stronie uokik.gov.pl w „rejestrze produktów niebezpiecznych" znajdziemy towary wycofane ze sprzedaży123RF/PICSEL

Kolczyki z kadmem

Mało kto zdaje sobie sprawę, że nabyte drogą kupna kolczyki mogą być zagrożeniem dla naszego zdrowia. A tak jest w przypadku biżuterii oferowanej przez dobrze znaną konsumentom markę odzieżową. Kilkanaście dni temu gruchnęła wiadomość o podwyższonej zawartości kadmu w produktach dostępnych w sklepach Sinsay.

Przedsiębiorca LPP S.A. powiadomił Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że w kolczykach marki SINSAY, nr modelu: 5372K-GLD, wyprodukowanych w Chinach, wykryto podwyższoną zawartość kadmu, co może być niebezpieczne dla zdrowia - czytamy na stronie UOKiK.

Ponadto marka Sinsay na swojej stronie internetowej wydała specjalny komunikat, w którym mowa o "niespełnieniem standardów jakości Sinsay". Marka podjęła decyzję o wycofaniu produktów ze sprzedaży o numerach index 8828M-03X, 5372K-GLD, 1897J-08X, 4516K-39X, 4516K-65X.

Marka Sinsay prosi o zaprzestanie używania produktów widocznych na zdjęciach
Marka Sinsay prosi o zaprzestanie używania produktów widocznych na zdjęciachmateriał zewnętrzny

W komunikacie czytamy również, że osoby posiadające produkty o wyżej wymienionych oznaczeniach, proszone są o zaprzestanie z ich korzystania. Sinsay informuje, że wadliwe produkty, które zostały zakupione w sklepie stacjonarnym należy zwrócić do dowolnego punktu stacjonarnego Sinsay.

Z kolei produkty kupione online można zwrócić po uprzednim zalogowaniu się do konta klienta na stronie Sinsay.

Klienci, którzy nie posiadają dowodu zakupu, zostaną poproszeni przez personel o wypełnienie odpowiedniego formularza - brzmi komunikat marki Sinsay.

Rejestr produktów niebezpiecznych

Przeglądając stronę internetową Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, napotkamy na mnóstwo komunikatów ostrzegających konsumentów przed wadliwymi produktami. Wachlarz artykułów, które zagrażają bezpieczeństwu ich posiadaczy, jest niezwykle duży i w wielu przypadkach - zaskakujący.

Tylko w ubiegłym miesiącu UOKiK ostrzegał konsumentów przed m.in.: rowerami marki Bergamont wyposażonymi w  błotniki BERGAMONT 277445 BGM Fenderset Allroad 20, w których może dojść do pęknięcia górnego mocowania błotnika przy koronie widelca koła przedniego, co może prowadzić do obrażeń użytkownika - ostrzegał UOKiK.

Na niechlubnej liście znalazły się również zabawki dla dzieci - "Maski Halloween",  EAN 4060411100412 i 4060411100429, numer partii: 2080621, dostępne w sprzedaży od października 2022 r., w których stwierdzono zawartość plastyfikatorów ftalanowych, szkodliwych dla zdrowia.

Zabawka Pilot Peppa - zagrożenie stanowiły przyciski, którymi dziecko mogło się zadławić
Zabawka Pilot Peppa - zagrożenie stanowiły przyciski, którymi dziecko mogło się zadławićmateriał zewnętrzny

Innym przykładem wadliwego towaru z kwietnia bieżącego roku jest zabawka dla dzieci: Pilot Peppa, model 22706/3012316 (niebieski), EAN 4897025227064, numer partii: 20221010, 20221105 oraz model 22715/3012316 (różowy), EAN 4897025227156, numer partii: 20221010, 20221105, dostępnej w sprzedaży między grudniem 2022 r. a marcem 2023 r.  W tym przypadku zagrożeniem były przyciski, które mogą zostać wyciągnięte, a to z kolei stanowiło poważne ryzyko zadławienia się nimi przez małe dzieci.

Więcej wadliwych produktów i szczegóły dotyczące ich szkodliwości oraz numery partii znajdziemy na stronie uokik.gov.pl w "rejestrze produktów niebezpiecznych", do śledzenia której mocno zachęcamy.

"Zbliżenia". Mika Urbaniak szczerze o uzależnieniu, chorobie, miłości i muzyceINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas