Wchodzą do domów przez najmniejsze szczeliny. Uszczelnij dobrze okna i użyj kamfory
Oprac.: Dagmara Kotyra
Co roku jesienią wielu Polakom dają o sobie znać biedronki azjatyckie. Ich inwazja jest istną zmorą, a walka z nimi nie należy do najłatwiejszych. Pojawiają się w domach w ogromnych ilościach, by w ten sposób przetrwać zimę. Jak się okazuje, mogą gryźć ludzi i wywoływać reakcję alergiczną. Jak rozpoznać biedronkę azjatycką?
Jak odróżnić biedronkę azjatycką od siedmiokropki?
W związku z tym Lasy Państwowe postanowiły za pośrednictwem Facebooka zwrócić uwagę, że "biedronka biedronce nierówna". Opublikowana przez leśników grafika wskazuje różnice między biedronką azjatycką a siedmiokropką. Ta pierwsza charakteryzuje się żółtym, pomarańczowym, czerwonym lub czarnym kolorem, a także widoczną na przedpleczu czarną literą "M". Poza tym ma od 0 do 23 kropek, podczas gdy nasza siedmiokropka, jak sama nazwa wskazuje, ma ich siedem - trzy na każdej pokrywie i jedną wspólną.
Siedmiokropka jest czerwona, a jej pokrywy są błyszczące. Jej przedplecze jest czarne i ma dwie jasne plamki. "Biedronki azjatyckie (arlekiny, zwane biedronkami ninja) zimują pod korą drzew, pod ziemią, a nawet w dziuplach i skrzynkach dla ptaków. Mogą też zimować w naszych domach. Jak rozpoznać biedronkę arlekin? Przyjrzyjcie się grafice. Pamiętajcie jednak, że obce biedronki charakteryzują się dużą zmiennością - nie każda posiada charakterystyczne plamki na przedpleczu, układające się w literkę «M». Niektóre są całe czarne... jak prawdziwy ninja" - zaznaczyli leśnicy.
Biedronki azjatyckie szturmuje polskie domy
Leśnicy podkreślają, że każdy osobnik w gromadzie biedronek azjatyckich może się od siebie różnić. Inaczej jest jednak w przypadku polskich biedronek. «Nasze» biedronki - a mamy w Polsce ok. 80 gatunków, spośród nich najbardziej znaną jest siedmiokropka. Siedmiokropki są kropka w kropkę do siebie podobne, mają czarne przedplecze z białymi plamkami na bokach i są soczyście czerwone. I nie spotkamy ich w takich gromadach na naszych ścianach" - podkreśliły Lasy Państwowe.
Biedronka azjatycka jest inwazyjnym gatunkiem w naszym kraju. Jak podają leśnicy, samice w ciągu życia mogą złożyć nawet cztery tysiące jaj. W związku z tym są zagrożeniem dla rodzimych biedronek. Warto również podkreślić, że biedronki azjatyckie gryzą ludzi. Atak może prowadzić do reakcji alergicznej.
W facebookowym poście podano, że w walce z inwazją biedronek azjatyckich może pomóc uszczelnienie okien oraz drzwi. Odstrasza je zapach mentolu i kamfory.
***