Zestaw ratunkowy dla skrzydłokwiatu. Niezbędne rzeczy znajdziesz w kuchni
Oprac.: Tomasz Hirkyj
Filtruje powietrze z zanieczyszczeń, atrakcyjnie wygląda oraz przepięknie kwitnie. O czym mowa? Oczywiście, że o skrzydłokwiecie, który ma zaszczytne miejsce na niejednym parapecie w polskich domach. Niestety, aby zawsze prezentował się atrakcyjnie, potrzebuje wielu składników odżywczych. Wystarczy jednak odrobina sprytu, aby zapewnić mu wszystko, co najlepsze i to w duchu tzw. zero waste.
Nawozy do skrzydłokwiatu. Dlaczego są ważne?
Skrzydłokwiatowi trudno odmówić uroku, ponieważ niewielkim nakładem pracy będzie nie tylko zdrowo rósł, ale także spomiędzy jego liści pojawią się przepiękne, kremowe kwiaty, które są jego znakiem rozpoznawczym. Trzeba również pamiętać o jednym: roślina często jest narażona na wiele czynników, które mogą powodować choroby grzybowe oraz sprzyjać atakowi szkodników, a to niechybnie prowadzi do śmierci rośliny. Choć trudno się ich całkowicie wystrzec, to zawsze można zminimalizować ryzyko ich wystąpienia. Wtedy nawozy mogą okazać się pomocne, ponieważ zapewniają niezbędne pierwiastki, których skrzydłokwiat potrzebuje.
Najlepsze nawozy do skrzydłokwiatu
Chcemy sprawić, żeby skrzydłokwiat prezentował się w pełnej krasie? Czas sięgnąć po nawozy! Oczywiście, odruchowo sięgamy po gotowe preparaty, które są dostępne w sklepach ogrodniczych i taki wybór nie jest niczym złym. Warto jednak mieć z tyłu głowy świadomość, że własnym sumptem można wykonać domowe preparaty, które nie będą różniły się zawartością składników odżywczych niezbędnych dla skrzydłokwiatu. Co warto mieć na uwadze?
- Skórki banana - po zjedzeniu owocu skórki można pokroić, umieścić w litrowym słoiku, zalać przegotowaną wodą i odstawić na dwa dni.
- Fusy z kawy - nie trzeba ich wyrzucać, ale warto wysuszyć, a później umieścić na powierzchni doniczki i wymieszać z ziemią.
- Woda ryżowa - po ugotowaniu ryżu, wodę można wykorzystać do podlania skrzydłokwiatu. Jest tylko jeden warunek: nie może zawierać soli!
- Łupiny z cebuli - garść łupin wystarczy umieścić w litrowym słoiku, zalać później przegotowaną, ale ciepłą wodą i odstawić na jeden dzień.
Jak często stosować domowe nawozy do skrzydłokwiatu? Od wiosny do lata można aplikować je raz w miesiącu, a w pozostałe części roku raz na dwa miesiące.
Wykorzystaj do skrzydłokwiatu to, co daje jesień
Jeśli te sprawdzone odżywki dla skrzydłokwiatu nam nie przypadają do gustu, to można sięgnąć również po inne, jesienne produkty, które mamy zazwyczaj wtedy pod ręką. Chodzi o pestki dyni oraz łupiny orzechów, które teraz są na wyciągnięcie ręki. Jeśli akurat udało nam się kupić dynię, to wystarczy zebrać garść znajdujących się w środku pestek, umieścić w słoiku, a następnie zalać połową litra przegotowanej wody. Następnie całość odstawiamy na minimum jeden dzień, by później całość zblendować i przecedzić przez sito, aby otrzymać odżywczy płyn, którym można podlewać skrzydłokwiat.
Jeśli chodzi o łupiny orzechów, to wystarczy zebrać skorupki po 20 orzechach, zalać je wodą 1,5 litra wody, a później zagotować przez ok. 20 minut, czyli do momentu, aż zawartość garnka stanie się brązowa. Płyn trzeba odcedzić i poczekać, aż ostygnie. Po wymieszaniu z wodą w stosunku 1:2 (na jedną część płynu przypadają dwie części wody) nawóz do skrzydłokwiatu jest gotowy do użycia. Prawda, że to łatwe?
O tym nie pamiętaj: Skrzydłokwiat tego nie lubi
Nawet najlepsze nawozy do skrzydłokwiatu nie sprawdzą się, jeśli nie będziemy należycie opiekować się rośliną, dlatego kilka kwestii trzeba po prostu pilnować. Najważniejsze jest stanowisko: musi być ono jasne, ale zbyt intensywne promienie słońca mogą nie sprzyjać kondycji naszej rośliny i powodować poparzenia. Skrzydłokwiaty lubią wilgoć, dlatego trzeba je podlewać niewielką ilością wody, ale za to często w taki sposób, aby gleba była lekko wilgotna.
Nie wolno zapominać również o tym, by nie przedobrzyć z wodą, dlatego warstwa drenażowa w doniczce ze skrzydłokwiatem jest absolutnie konieczna. W sezonie grzewczym, kiedy powietrze w pomieszczeniach staje się suche, warto liście zraszać, co tylko poprawi kondycję naszej rośliny.