Jak flirtować na portalu randkowym?
Nie musisz wychodzić z domu, ubierać się i malować. Siedzisz wygodnie przed komputerem i... uwodzisz. Jak to robić z klasą? Oto krótki kurs flirtowania w sieci.
Wybierz portal
W Polsce istnieje wiele różnych portali, które służą temu, by ludzie mogli się poznać i umowić na randkę - dla singli, dla katolików, nawet dla puszystych; typowo matrymonialne i takie, w których ludzie flirtują bez zobowiązań. Wybierz ten, który podoba ci się najbardziej i odpowiada twoim oczekiwaniom. Pamiętaj także, że korzystają z nich różni ludzie. Jedni są interesujący i mają szczere intencje, inni... niekoniecznie. Dlatego zanim cokolwiek zrobisz, dobrze się przygotuj. Przede wszystkim dbaj o swoją prywatność!
Zadbaj o bezpieczeństwo. Nie podawaj prawdziwego imienia i nazwiska. Wymyśl sobie nick, który będzie dla ciebie coś znaczył i używaj go. Załóż sobie także skrzynkę mailową i konto w którymś z komunikatorów, na wypadek gdybyś chciała pogadać bardziej prywatnie z kimś poznanym w sieci.
Załóż ciekawy profil
Gdy zakładasz profil, padają pytania o dane. Warto podać prawdziwe odpowiedzi: wzrost, wiek,
kolor oczu, zainteresowania. W większości portali trzeba także napisać kilka słów o sobie. Zachowaj się jak prawdziwa uwodzicielka i napisz coś niebanalnego, chwytliwego, co przyciągnie uwagę. Nie wystarczy zdanie: "Szukam prawdziwej miłości...". Faceci lubią być zaskakiwani!
Nie ma obowiązku zamieszczania zdjęć na profilu, ale są one mile widziane. Liczy się pierwsze wrażenie, prawda? Przeglądając profile innych, też zwracasz na nie uwagę. Zrob sobie fotkę wcześniej lub wybierz jakąś z wakacji. Powinna eksponować to, co najbardziej ci się w tobie podoba: piękne oczy, promienny uśmiech, kuszący dekolt... Daruj sobie zdjęcia z dziećmi, z ulubionym kotem albo fotkę zrobioną przypadkiem na tle kafelków w łazience. To portal randkowy! Powinnaś wyglądać wspaniale, intrygująco, sexy.
Jesteś nieśmiała? W sieci nikt nie zobaczy, jak się rumienisz lub pocą ci się ręce! Masz tu i owdzie parę kilo więcej? Kto się tym przejmuje, jeśli rozmowa jest ciekawa. W sieci możesz pokazać się od najlepszej strony. Wygląd schodzi na dalszy plan. Ważne jest to, jaką jesteś osobą. Rozmawiaj z ludźmi uwzględniając swoje atuty, nie słabości. Masz poczucie humoru? Nie zawahaj się go użyć! Jesteś mistrzynią ciętej riposty? Wykorzystaj to. Tak to działa! Nie koloryzuj jednak zbytnio, bo jest szansa, że z kimś się umówisz i prawda wyjdzie na jaw.
Baw się, testuj i sprawdzaj
Umieściłaś fajną fotkę, dodałaś odpowiedni tekst i nagle mnóstwo mężczyzn zaczyna się tobą interesować! Zagadują, zaczepiają, na wszelkie sposoby dają ci znać, że chcieliby cię bliżej poznać. Przygotuj się na to, że niektóre z tych tekstów są fajne, inne głupawe, a niektóre żenujące lub chamskie. Ludzie są różni. Ty ustal swoje standardy, na jakie wiadomości odpisujesz, a które po prostu ignorujesz.
Podchodź do flirtu w sieci na luzie, potraktuj to jak wspaniałą okazję do tego, żeby przetestować swoją wiedzę na temat uwodzenia. Baw się, eksperymentuj, bądź kobieca, sprawdzaj, jak mężczyźni reagują na ciebie, zaczepiaj ich bezkarnie, pobudzaj ich ciekawość, podziwiaj - oni to kochaj.! Możesz zadać im pytanie dotyczące czegoś konkretnego, np. o czym napisali w swoim profilu. Pamiętaj, że w sieci liczy się słowo, odpowiednio dobrany emotikon, żart językowy. To twoje narzędzia. Nie masz niestety do dyspozycji innych kobiecych środków: zalotnego spojrzenia, perfum.
Miej klasę. Zarówno w sieci, jak i w realu, zasada jest jedna: facetów kręcą kobiety, które muszą długo zdobywać. Bądź uwodzicielką z klasą, nie wykładaj kawy na ławę od razu, nawet gdy czujesz, że po drugiej stronie jest twoja druga połówka. Flirt to swoista gra, rozsmakuj się w niej, a poczujesz się atrakcyjna. Wielu mężczyzn będzie ci prawić komplementy.
Gdy ktoś ci się spodoba
Jest wiele par, które poznały się poprzez portal randkowy i są naprawdę bardzo szczęśliwe. Zanim jednak zdecydujesz się spotkać z kimś poznanym na czacie, dobrze go wybadaj. Nie podawaj od razu swojego numeru telefonu, na pierwszą randkę umów się gdzieś w publicznym miejscu, najlepiej na kawę lub do kina.
Zachowaj dystans. W wirtualnym świecie wszystko wygląda inaczej, może się okazać, że w realu czar pryśnie i twój "wybranek" straci przy bliższym poznaniu. Dlatego tak ważne jest na początku, by nie obiecywać sobie zbyt wiele. Unikniesz niepotrzebnych rozczarowań.
Agnieszka Wilewska