Myślimy i czujemy pigułką?
Czy to faktycznie poryw serca, czy skomplikowana reakcja chemiczna, a może po prostu... pigułka zadecydowała o wyborze partnera?
Wyniki badań dowodzą, iż kobiety stosujące doustną antykoncepcję chętniej wybierają na partnerów mężczyzn typu "macho", pomijają natomiast tych o mniej agresywnych, "chropawych" rysach.
Podczas badań w brytyjskich uniwersytetach St Andrews i Stirling grupie kobiet pokazano wizerunki różnych mężczyzn; spytano je, kto mógłby być ich potencjalnym partnerem życiowym. Okazało się, iż kobiety stosujące pigułki postrzegały jako atrakcyjnych mężczyzn z silnie uwidocznionymi męskimi cechami. Panów o bardziej łagodnym wyglądzie rezerwowały dla siebie panie nie stosujące doustnej antykoncepcji.
Badania te również wskazują na kolejną prawidłowość: kobiety pytane o wybór partnera na całe życie, ojca dzieci, kierowały swe zainteresowanie ku mężczyznom, na obliczach których uwidaczniały się uczciwość, łagodność, cierpliwość i odpowiedzialność - zatem cechy, które powinny gwarantować stabilność i trwałość związku. Natomiast panie pragnące przeżyć burzliwą, namiętną znajomość, niekoniecznie kończącą się na ślubnym kobiercu, wybierały typy 'macho'.
Kierujący badaniami Anthony Little stwierdził, iż zaburzenie percepcji spowodowane stosowaniem pigułki może niekiedy prowadzić kobiety do wyboru niewłaściwego partnera: - Kiedy kobieta dokonuje wyboru partnera będąc na pigułkach, po czym odstawia je w momencie, gdy chce zajść w ciążę, może ze zdziwieniem i rozczarowaniem stwierdzić, że poślubiła niewłaściwego człowieka'.