Nie potrafię odmawiać i ludzie to wykorzystują
Gdy trzeba podżyrować pożyczkę, wszyscy zwracają się do mnie. Już raz musiałam spłacać za kogoś dług. Co prawda była to niewielka kwota, którą potem kolega zwrócił...
Zawsze taka byłam. Już w szkole odrabiałam prace domowe za kolegów, gdy mnie o to poprosili. Później, w pracy zawsze zgadzałam się brać zastępstwa za koleżanki. Nawet jak miałam zaplanowany jakiś wyjazd z rodzina.
Uważałam, że ja też mogę kiedyś znaleźć się w takiej sytuacji. Ale jakoś nigdy się to nie zdarzyło. Nawet raz poprosiłam o zastępstwo, gdy miałam jechać do chorej mamy. Wtedy każda z koleżanek coś miała ważnego do załatwienia...
Gdy trzeba podżyrować pożyczkę, wszyscy zwracają się do mnie. Już raz musiałam spłacać za kogoś dług. Co prawda była to niewielka kwota, którą potem kolega zwrócił...
Ostatnio znajoma pożyczyła ode mnie pieniądze. Miała oddać pod koniec miesiąca, gdyż miałam zrobić opłaty. Ale nie oddała. Teraz nie wiem, jak jej o tym przypomnieć.
Wiem, że jest w trudnej sytuacji - czworo dzieci, mąż nie pracuje. Wprawdzie ja i mąż też nie zarabiamy wiele, ale czy powinnam ją nagabywać? Tłumaczę sobie, że ona ma gorzej. Czasem sobie myślę, że już więcej nie będę taka dobra. Tylko nie wiem, czy mi się uda...
Hania 43 l.