Partner dyktator - nie poddawaj się jego kontroli

Gdy mija etap zakochania i fascynacji, czasem okazuje się, że mężczyzna, z którym się związałaś, wcale nie jest bliski ideału, jak ci się na początku wydawało. I chociaż większość jego wad jesteś w stanie zaakceptować, jest jedna, która nie daje ci spokoju: jego dominacja w związku. On chce podejmować wszystkie decyzje i wszystko kontrolować, także ciebie. I choć na początku schlebiało ci, że tak się tobą interesuje i jest taki zaradny, to teraz dopiero widzisz, że on zupełnie zawładnął twoim życiem! Nie podoba ci się to? Chciałabyś to zmienić? Wyjaśniamy, jak stopniowo wyzwolić się spod dominacji partnera.

Jeżeli chcesz, żeby partner szanował twoją odrębność i twoje wybory, sama musisz szanować siebie oraz ufać własnym decyzjom! Jednym słowem, powinnaś lubić siebie, a także o siebie dbać. Myśl o sobie jak najlepiej. Kiedy przez dłuższy czas druga osoba podejmuje decyzje za ciebie, nie bierze pod uwagę twojego zdania lub je wyśmiewa, twoja samoocena może znacznie na tym ucierpieć.

Pierwszym krokiem, by uwolnić się spod czyjejś dominacji, powinno być zatem wzmocnienie... własnego poczucia wartości. Musisz pamiętać o tym, że jesteś tak samo wartościowym człowiekiem jak twój partner i zasługujesz na to, by cię szanował, słuchał i brał pod uwagę twoje zdanie. Następnie zrób spis rzeczy, które są dla ciebie ważne i które chciałabyś zrobić dla własnej przyjemności. Dąż do spełnienia przynajmniej ich części, bez pytania partnera o zdanie. To sprawi, że poczujesz się ważna sama dla siebie, a także pomoże ci się wzmocnić.

Naucz się mówić: nie. Do tej pory bez mrugnięcia okiem godziłaś się na wszystko, co narzucił ci partner? Pora to zmienić! Nie pozostawaj obojętna, kiedy on cię wyśmiewa, obraża lub podważa twoje zdanie. Mów, np.: "Nie zgadzam się, żebyś traktował mnie w ten sposób".  Zdobądź się na odwagę i zacznij mówić, co ci się nie podoba i na co się nie godzisz. Partner powinien poczuć twój opór, może wtedy zacznie zdawać sobie sprawę, że robi źle. A jeśli tak się nie stanie, to przynajmniej będzie wiedział, że nie jesteś obojętna na jego zachowanie.

Dialog z dominującą osobą może być bardzo stresujący, dlatego powinnaś na spokojnie przemyśleć wcześniej, co chcesz powiedzieć swojemu partnerowi, i odpowiednio się do tego przygotować. Zrób sobie notatki - spisując to, co chcesz przekazać drugiej stronie, łatwiej ci będzie zachować spokój w trakcie rozmowy. Zapiski pomogą ci uporządkować myśli, będziesz pewna, że nie zgubisz wątku. Pod wpływem zdenerwowania możesz bowiem większość rzeczy zapomnieć, lub "dyktator" skieruje rozmowę na inne tory. Wystarczy wtedy, że zerkniesz w zapiski, by spokojnie wrócić do właściwego tematu rozmowy.

Powiedz, czego oczekujesz. Dokładnie wyjaśnij, co ci przeszkadza w zachowaniu partnera. Jakie widzisz wyjście z sytuacji. Co chciałabyś, żeby zmieniło się w waszych relacjach i w jaki sposób możecie spróbować to osiągnąć. W trakcie rozmowy bądź spokojna, nie podnoś głosu i nie atakuj drugiej osoby. To może tylko doprowadzić do niepotrzebnej kłótni. Przez cały czas mów tylko o swoich uczuciach i oczekiwaniach, używając komunikatu "ja". Np.: "Chciałabym, żebyś brał pod uwagę moje zdanie", "Czuję się źle, kiedy nie słuchasz, co mam do powiedzenia". Bądź stanowcza i konsekwentna Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że dominujący partner będzie dążył do odzyskania kontroli w związku. Nie pozwól na to!

Trzymaj się wyznaczonych przez siebie celów. Gdy on znów będzie chciał postawić na swoim, spokojnie, ale stanowczo zaproponuj swoje rozwiązanie. To może być początkiem dużych zmian. Jak najczęściej wracaj do ustaleń z waszej rozmowy. Przypominaj partnerowi, że ty także masz prawo do podejmowania własnych decyzji i do własnego zdania. Pamiętaj też, że nigdy nie musisz się godzić na coś, czego nie lubisz robić, na co nie masz najmniejszej ochoty.