Pociągają nas "źli chłopcy"
Umięśniony, opalony, uśmiechnięty "zły chłopiec" - o takim mężczyźnie marzymy na jawie i we śnie. To nie kandydat na całe życie, ale chętnie rzuciłybyśmy wszystko, byleby spędzić z nim chociaż jeden wieczór...
Co przykuwa najbardziej naszą uwagę? Jakie cechy powodują, że mamy wielką ochotę spędzić z nim więcej czasu?
To podoba nam się w "złych chłopcach":
opanował bezbłędnie sztukę flirtu,
jest naturalnym przywódcą,
bez ogródek rozmawia o seksie,
z dziką przyjemnością przygląda się kobiecemu ciału i nie kryje tego, że sprawia mu to przyjemność,
lubi się dobrze bawić,
potrafi prawić komplementy,
potrafi ciekawie opowiadać i nigdy się przy nim nie nudzisz,
jest wysportowany,
zna wszystkie tajniki udanego seksu,
jest szarmancki,
potrafi rozbawić towarzystwo,
uprawia ekstremalne sporty,
po prostu kocha życie!
Cechy, które nie pasują do "złego chłopca":
szuka aprobaty u kobiet,
zbytnio się narzuca,
dzwoni w błahych sprawach codziennie, a nawet gorzej - co kilka godzin,
opowiada nudne historie,
myśli, że prezentami nas przekupi,
jest zbyt nieśmiały i dodatkowo nerwowy,
toleruje chamskie zachowanie i sam podobnie się zachowuje,
pozwala kobiecie sobą manipulować,
czuje się zakłopotany własną "męskością",
prosi, a czasem nawet błaga o seks,
podporządkowuje się kobiecie całkowicie.
A ty marzysz czasem o "złym chłopcu"?