Problem: Mąż nie chce drugiego dziecka
Mamy czteroletniego syna. Dobrze nam się powodzi, mamy duże mieszkanie. Uważam, że moglibyśmy dla dobra naszego synka mieć drugie dziecko. Mąż jest innego zdania.

Synek zaczyna zachowywać się jak typowy, rozpieszczony jedynak. Dziadkowie go uwielbiają i niemal kłócą się, kto ma się nim opiekować, kiedy my jesteśmy w pracy. My oczywiście też jesteśmy skupieni wyłącznie na nim. Widzę, że ma to na Wiktorka zły wpływ. Powinien mieć rodzeństwo.
Nie jest to jedyny powód. Ja po prostu chciałabym mieć więcej dzieci. Mąż jest jedynakiem, zawsze podkreślał, że nie brakowało mu rodzeństwa. Teraz mówi, że ma dość niemowlęcia w domu i chce odpocząć. Stać nas na więcej dzieci. Zawsze marzyłam o wesołej gromadce, a nie o wychuchanym jedynaku. Co robić?
Czasami nawet najlepsza "książkowa" rada nie zastąpi tej, która wynika z naszych doświadczeń. Do naszej redakcji przychodzi wiele takich listów, na które jednej osobie trudno jest mądrze odpowiedzieć, ale liczymy na was.
Redakcja
Jeśli potrzebujesz rady naszych czytelniczek - napisz do nas!