Prze-sądny dzień
Jeżeli wstałaś prawą nogą, jest nadzieja na dobry dzień. Ale jeśli jesteś naprawdę przesądna prawdziwy bieg z przeszkodami dopiero się zaczyna.
Śniadanie to istne pole minowe. Jajko rozbite z niewłaściwej strony, rozsypana sól, rozlane mleko wszystko może zagrozić naszemu powodzeniu, a mleko, które kipi grozi prawdziwa katastrofą. Wprawdzie zaklęcie: "jajko pęka złamana ręka, rozbite dwa miłość trwa" może uratować nas z większości śniadaniowych tarapatów, ale jeśli nie chcemy w domu zamieszania, lepiej nie mieszajmy w filiżankach domowników. A już na pewno nie z prawej do lewej. Dbajmy o stan techniczny tosterów, bo przypalony chleb to pokarm diabła, a nawet najbardziej tępe noże mogą stanowić zagrożenie, jeżeli tylko ich ostrza się skrzyżują .
Komu zależy na powodzeniu w miłości, niech nie dolewa mleka przed cukrem, ani wrzątku przed herbatą. Sypanie solą przez lewe ramię odczynia ponoć czary, ale z metodą tą należy uważać, bo sól w oku to nieprzyjemności nawet bez interwencji sił nieczystych. Na zakończenie jeszcze szybka wróżba z fusów i kłopoty ze sztućcami i solą mamy z głowy przynajmniej do obiadu.
Można śmiało ruszać do pracy, omijając drabiny i wypatrując kominiarzy, warto się jednak upewnić, że zabraliśmy wszystko i nie trzeba się będzie wracać. Pecha może też przynieść pozostawienie włączonego żelazka, choć to akurat nie wiąże się z żadnym przesądem.
Nie wymieć pieniędzy!
Jeżeli przekraczając próg swojego miejsca pracy, natychmiast zapominasz o przesądach i zabierasz się za swoje obowiązki, robisz spory błąd. Sukces zależy przecież przede wszystkim od szczęścia, twoje zasługi są na dalszym miejscu. Należy więc zadbać o pomyślność, a przynajmniej zrobić wszystko, żeby nie przyciągnąć pecha.
Jeśli jesteśmy właścicielami sklepiku, przed którym w ciągu dnia uzbierało się trochę śmieci, nie zwracajmy uwagi na krzywe spojrzenia klientów, albo utyskiwania straży miejskiej. Zamiatając przed zakończeniem dnia wymiatamy sobie utarg.
Producenci odzieży, którzy chcą sobie zapewnić dobry zbyt, powinni zmodyfikować swoje linie produkcyjne. Nie chodzi tu wcale o nowoczesne technologie - jeśli chcą odnieść sukces powinni szyć najpierw lewą, a potem prawą stronę ubrania. Muszą też uważać żeby nie ukręcić szczęścia, okręcając wieszaki na ich metalowym haku.
Kto rozpoczyna jakieś przedsięwzięcie z rozwiązanym sznurowadłem, raczej nie może liczyć na jego powodzenie. Jeśli jednak zauważy nie założony, zasznurowany but pomyślność jest murowana. Zapobiegliwa sekretarka może zadbać, aby taki rekwizyt był zawsze w zasięgu wzroku, oczywiście nigdy nie na stole. Warto też mieć w kieszeni srebrnego dolara, a jeszcze lepiej złotą monetę i przenigdy nie robić interesów w piątek.
W drodze powrotnej do domu unikamy czarnych kotów, a przed wejściem koniecznie składamy parasol. Zanim udręczeni po ciężkim dniu położymy się w końcu spać, musimy jeszcze tylko sprawdzić, czy łóżko jest ustawione wzdłuż desek podłogi i czy, nie daj boże, nie jest skierowane nogami do drzwi. Jeżeli tak jest, zamiast wypoczynku przed kolejnym przesądnym dniem, czeka nas przemeblowanie.
Izabela Grelowska