Przygotowania do opalania

Chcesz dobrze przygotować się do wakacyjnego plażowania i zapewnić sobie maksymalną ochronę przed skutkami ubocznymi słonecznych kąpieli? Zacznij z nami już teraz!

ThetaXstock

Do wakacji zostało jeszcze sporo czasu. Ale ochrona przed słońcem nie może rozpocząć się przed samym wyjściem na plażę. Już na 2-3 miesiące przed opalaniem powinnaś zacząć przygotowania, aby opalić się nie tylko ładnie, ale też zdrowo.

Dieta plażowiczki
Stosując proste zasady żywieniowe, możesz już teraz ochronić swoją skórę przed niekorzystnym działaniem promieni UV, nie dopuszczając do jej wysuszenia. Niewłaściwe korzystanie ze słońca przyspiesza wytwarzanie wolnych rodników, co zmniejsza metabolizm w komórkach skóry. Organizm potrafi co prawda sam obronić się przed wolnymi rodnikami, ale trzeba go wspomóc właściwym odżywianiem.

Pomoże nam w tym dieta bogata w mikroelementy i witaminy, zwłaszcza E i C. Ochronną warstwę melaniny na skórze wzmocnisz, pijąc codzienne sok marchewkowy i jedząc dużo pomidorów. Warzywa bogate są w beta-karoten, który poprawia odporność na promieniowanie UV. Sosy pomidorowe zawierają dużo likopenu, silnego antyutleniacza. Aby uchronić się przez ryzykiem rozwoju raka skóry pod wpływem promieni UV, jedz sushi. Brązowe algi są nieocenione w profilaktyce czerniaka. Pomogą też szpinak, ryby, kakao i gorzka czekolada. Możesz wzbogacić dietę o preparaty witaminowe zawierające prowitaminę A.

Zastanów się nad wyborem kosmetyków

Warto już teraz poszukać w drogeriach dobrego kremu chroniącego przed szkodliwym działaniem promieniowania UV. Sprawdzaj na opakowaniu, czy krem zawiera dwa rodzaju filtrów: i UVA, i UVB. Te pierwsze stanowią 95 proc. promieniowania - niszczą kolagen, elastynę i DNA komórek, powodują podrażnienia. Promienie UVA docierają do skóry właściwej, a UVB tylko do naskórka, jednak są najczęstszą przyczyną wywołanego przez opalanie raka skóry. Powodują też rumień. Pamiętaj, że najlepiej kupić od razu krem z wysokim filtrem SPF 50. To nieprawda, że wywołują efekt "maski" na twarzy, że są za tłuste i zostawiają brzydkie białe ślady. Dzisiejsze kosmetyki są już o wiele lepsze, lekkie, często w formie sprejów czy mleczek. Tak naprawdę nie istnieje idealna, stuprocentowa ochrona przed słońcem - umieszczanie na opakowaniach informacji o "całkowitej ochronie" jest już zabronione. Filtr SPF 100 tak naprawdę chroni nas niewiele bardziej niż SPF 50. Pamiętaj też, żeby zaopatrzyć się w wystarczającą ilość kosmetyku - za każdym razem, gdy będziesz się opalać, trzeba będzie zużyć na twarz i dekolt kulkę wielkości orzecha laskowego, a na ciało - 2 łyżki.
Kremy dla wrażliwych
Jeśli wybierasz się na plażę, ale masz wrażliwą skórę lub jesteś alergiczką, krem do opalania kup w aptece. Takie kosmetyki zawierają nie tylko filtry, ale też składniki łagodzące takie jak woda termalna (np. kremyVichy). Możesz też kupić kosmetyki w 100 proc. naturalne (np. Dr. Hauschka). Pomyśl też o odpowiednim ubraniu na słoneczne dni. Tkaniny nie dają stuprocentowej ochrony: na przykład bawełna przepuszcza 20 proc. UVA i 4 proc. UVB. Można kupić specjalne ubrania z filtrami UV, a nawet proszki do prania zostawiające na materiale warstwę filtrująca promieniowanie.

Słońce w pigułce
Opalenizna w tabletkach? W dzisiejszych czasach to możliwe. Można już kupić specjalne kapsułki wspomagające opalanie. Zawierają beta-karoten i witaminy. Zacznij ich zażywanie kilka tygodni przed planowanym opalaniem, np. przed wyjazdem na urlop.

Preparaty sprawią, że twoja opalenizna będzie mocniejsza i trwalsza, a przy tym wzmocnią odporność skóry na słońce.

Tabletki z beta-karotenem dostarczają nam antyutleniaczy, które pomagają walczyć z wolnymi rodnikami. Beta-karoten gromadzi się w naskórku i nadaje skórze ciemniejszy odcień. Nie przesadź z "kapsułkami słońca", żeby skóra nie była zbyt pomarańczowa.

(zd)