Regionalne potrawy wigilijne. Co w wigilię jedzą górale, a co mieszkańcy Pomorza?

O tym, że tradycyjna, polska wieczerza wigilijna składa się z dwunastu potraw, wie chyba każdy. Nie każdy zdaje sobie jednak sprawę, że, w zależności od regionu i jego tradycji kulinarnych, w ich poczet wchodzą inne, czasem zupełnie różne dania. Postanowiliśmy wobec tego sprawdzić, jakie specjały jada się w okresie świąt Bożego Narodzenia w różnych zakątkach Polski.

Barszcz czerwony to zaledwie jedno z wielu dań, jakie spożywa się w Polsce podczas kolacji wigilijnej
Barszcz czerwony to zaledwie jedno z wielu dań, jakie spożywa się w Polsce podczas kolacji wigilijnejBartlomiej Kudowicz Agencja FORUM

Mazowsze

Mazowsze poszczycić się może wieloma wyjątkowymi daniami wigilijnymi. Spośród nich najbardziej wyróżniają się rwaki. Są to kluski ziemniaczane przygotowywane z tłuczonych ziemniaków, wymieszanych z mąką i jajkiem. Podczas wyrabiania nadaje się im kształt kłosów lub wrzecion; podaje się je prosto z wody, z dodatkiem maślanej omasty, aromatycznego oleju (najczęściej lnianego) bądź posypki z maku. W kwestii okrasy, z jaką serwuje się rwaki, panuje na Mazowszu duża dowolność i różnorodność - ważne jest jednak, aby była postna, bezmięsna.

Oprócz rwaków, w regionie Mazowsza na bożonarodzeniowym stole pojawiają się także barszcz biały (bywa zwykle przyrządzany z użyciem soku spod kiszonej kapusty) i zupa grzybowa, smażone lub pieczone ryby słodkowodne czy tradycyjny, esencjonalny barszcz czerwony, najczęściej podawany z uszkami.

Małopolska

W okresie świąt Bożego Narodzenia przygotowuje się zazwyczaj w Małopolsce moskole, czyli swego rodzaju podpłomyki wypiekane w piecu lub smażone na patelni. Ciasto na placki wyrabia się z tłuczonych, gotowanych ziemniaków, mąki, wody, przypraw oraz jaj (po te ostatnie sięga się jednak stosunkowo rzadko). Same moskole podaje się zwykle z wytrawną okrasą z topionego masła lub sosu grzybowego. Na świątecznych stołach Małopolski spotkać można także potrawy z ryb słodkowodnych.

Innym daniem, które spotkać można w Małopolsce na wigilijnych stołach, jest pamuła, czyli zupa owocowa - zwykle dość wytrawna i pikantna - przygotowywana z drylowanych śliwek oraz kwaśnych owoców (np. aronii). Bywa ona także jadana na Podkarpaciu, skąd - jak wielu mieszkańców tej części Polski utrzymuje - właśnie się wywodzi.

W samej stolicy Małopolski jada się tymczasem w okresie świąt Bożego Narodzenia przekładaniec krakowski. Jest to ciasto drożdżowe złożone, jak sugeruje już jego nazwa, z kilku warstw przełożonych masą ze zmielonych orzechów, owoców (suszonych, kandyzowanych, moczonych w kompocie lub syropie) oraz skórką pomarańczową.

Lubelszczyzna

Nie sposób sobie wyobrazić bożonarodzeniowej kuchni Lubelszczyzny bez strucli z makiem (czyli rolady drożdżowej, bogato nadziewanej słodkim farszem z maku, miodu i bakalii), postnych klopsów, wyrabianych z mielonego lub siekanego mięsa ryb słodkowodnych (zwykle karpia, rzadziej sandacza), karpia - wędzonego na ciepło lub serwowanego w galarecie - oraz kulebiaków, czyli dużych, pieczonych pierogów z ciasta drożdżowego, nadziewanych farszem przygotowywanym z zeszklonej cebuli, kapusty kiszonej (lub mieszanki kapusty świeżej i kiszonej) oraz długo duszonych leśnych grzybów.

Podlasie

Racuchy wigilijne to flagowy przysmak mieszkańców Podlasia
Racuchy wigilijne to flagowy przysmak mieszkańców PodlasiaJOLA LIPKAEast News

Na Podlasiu, jak wszędzie w naszym kraju, spotkać można nie tylko kutię, barszcz (czerwony lub przygotowywany na wywarze z suszonych grzybów) czy potrawy ze śledzi, ale także pierogi, których lokalną odmianą są wareniki. Do naszego kraju przybyły najprawdopodobniej z Ukrainy (gdzie uważa się je zresztą za potrawę narodową) lub z Rosji (gdzie zostały zaimportowane właśnie z Ukrainy). Na Podlasiu najczęściej wypełnia się je farszem z kapusty kiszonej i suszonych grzybów, choć jada się je także z nadzieniem słodkim. Dużą popularnością cieszą się w tej części Polski drożdżowe racuchy, których ciasto wyrabia się z dodatkiem suszonych owoców.

***Zobacz także***

Najlepszy barszcz czerwony - nie tylko na święta!Interia Kulinaria
Ślązacy za moczkę daliby się pokroić. To obowiązkowe danie na wigilijnym stole!
Ślązacy za moczkę daliby się pokroić. To obowiązkowe danie na wigilijnym stole!Zbiór przepisów potraw regionalnych województwa śląskiego, ŚOT, www.slaskiesmaki.pldomena publiczna

Wielkopolska

Jednym z najbardziej charakterystycznych, bożonarodzeniowych dań Wielkopolski jest kutia, która w tej części Polski o palmę pierwszeństwa walczy z makiełkami, czyli deserem przyrządzanym z czerstwej bułki namoczonej w mleku i podawanej z makiem oraz miodem. Innym daniem charakterystycznym dla tej części naszego kraju jest smażony karp, podawany sauté, z dodatkiem sosu szarego lub - tak, tak! - piernikowego. Co ciekawe, w Wielkopolsce stosunkowo rzadko jada się klarowny barszcz czerwony - pod względem popularności zdaje się z nim wygrywać zupa grzybowa, gotowana na grzybach suszonych i niekiedy zabielana kwaśną śmietaną.

Górny Śląsk

Podczas kolacji wigilijnej jada się często na Górnym Śląsku bezmięsne, postne gołąbki z kaszy i grzybów suszonych oraz siemieniotkę (bywa też nazywana siemieńcem, siemieniuchą, konopiotką lub konopianką), czyli zupę przygotowywaną z nasion konopi. Siemieniotka znana jest także w Wielkopolsce i Małopolsce - podaje się ją z grzankami lub ugotowaną na sypko kaszą gryczaną. Inną śląską potrawą bożonarodzeniową jest moczka (znana też jako bryja), którą przygotowuje się z piernika, migdałów, bakalii, suszonych owoców (moreli, gruszek, śliwek, fig, daktyli) oraz ciemnego piwa, w którym wszystkie składniki muszą porządnie nasiąknąć (bywa ono zastępowane kompotem z suszonych owoców). Jeszcze innym daniem charakterystycznym dla tej części Polski są śliszki, czyli kluski nadziewane twarogiem i podawane ze słodką omastą doprawioną cynamonem. Trzeba jednak zaznaczyć, że jada się je najczęściej w okolicach Śląska Opolskiego, a na Górnym Śląsku pojawia się raczej z rzadka. Śliszkami nazywa się także świąteczne drożdżowe bułeczki wyrabiane z ciasta z dodatkiem maku i wypiekane w piekarniku.

Dolny Śląsk

Nie byłoby Wigilii na Dolnym Śląsku bez potraw inspirowanych tradycjami kulinarnymi Kresów, Wschodu oraz kuchni żydowskiej. Jednym z najciekawszych świątecznych dań przygotowywanych w tej części Polski jest niewątpliwie suszynina. Uwagę przyciąga nie tylko oryginalną nazwą, ale także wyjątkowym smakiem. Przygotowuje się ją z rozgotowanych suszonych owoców, doprawionych korzennymi przyprawami i podawanych w kisielu żurawinowym (który wyrabia się na bazie kompotu i rozprowadzonej w nim mąki ziemniaczanej). W okresie świąt Bożego Narodzenia na Dolnym Śląsku jada się także świszcz, czyli potrawę przygotowywaną z kaszy, zwykle jęczmiennej, podawanej z dodatkiem miodu, korzennych przypraw oraz suszonych śliwek. Bywa, że na dolnośląskich stołach pojawia się również karp w galarecie (krojony w dzwonki, gotowany w wywarze z cebuli i zalany powstałym w ten sposób wywarem), który w te strony przywędrował po drugiej wojnie światowej wraz z przesiedleńcami ze Lwowa i innych części dawnych Kresów Wschodnich.

Kaszuby i Pomorze

Bożonarodzeniowa kuchnia Kaszub i Pomorza robi wrażenie przede wszystkim swoją różnorodnością i bogactwem. W tej części Polski jada się bowiem m.in. zupę z suszonych gruszek, zupę brukwiową (przypomnijmy, że brukiew - nazywana także kwaczkiem lub karpielem - to osobliwa krzyżówka kapusty z rzepą), zupę brzadową (przyrządzaną z suszonych owoców, grzybów i podawaną czasem z kluskami lanymi lub kładzionymi) oraz rozmaite ryby, zwykle serwowane w galarecie. Na koniec świątecznej wieczerzy spożywanej w regionie Kaszub i Pomorza podaje się często miodny kuch - lokalną odmianę piernika, przygotowywanego z dodatkiem tartej marchwi, miodu oraz bakalii.

***Zobacz także***

Najlepszy barszcz czerwony - nie tylko na święta!Interia Kulinaria
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas