Co to jest „wysiłkowe nietrzymanie moczu”?

Według statystyk na tzw. wysiłkowe nietrzymanie moczu może cierpieć ok. 50 proc. kobiet po 50. roku życia oraz ok. 25 proc. kobiet w wieku od 18 do 50 lat. Przypadłość występuje więc powszechnie i niezależnie od wieku. Postanowiliśmy w związku z tym sprawdzić, na czym ona polega, czym się objawia i czy da się z nią skutecznie walczyć.

Z wysiłkowym nietrzymaniem moczu zmaga się ok. 50 proc. kobiet po 50. roku życia
Z wysiłkowym nietrzymaniem moczu zmaga się ok. 50 proc. kobiet po 50. roku życia 123RF/PICSEL

Wysiłkowe nietrzymanie moczu - przyczyny

Wysiłkowe nietrzymanie moczu może wynikać z różnych przyczyn. Najczęściej występuje ono na tle zmian hormonalnych zachodzących w kobiecym organizmie w okresie menopauzy. Bywa jednak również konsekwencją ciężkiej, wieloletniej pracy fizycznej, różnego rodzaju chorób neurologicznych, cukrzycy, kamicy, otyłości, uzależnienia od wyrobów tytoniowych, a także nawracających infekcji układu moczowo-płciowego. Wysiłkowe nietrzymanie moczu może być również spowodowane wrodzonymi wadami anatomicznymi, urazami miednicy oraz rozmaitymi zmianami, do których dochodzi wraz z wiekiem w obrębie pochwy i mięśni dna macicy. Ryzyko jego wystąpienia wzrasta również w przypadku kobiet, które wielokrotnie zachodziły w ciążę lub mają za sobą skomplikowane porody, wymagające np. interwencji chirurgicznej.

Warto podkreślić, że choć prawdopodobieństwo wystąpienia wysiłkowego nietrzymania moczu wzrasta po 50. roku życia, to nie jest to jednak choroba koniecznie bezpośrednio związana z wiekiem. Może ona dotknąć każdej z nas. Jeśli tylko dostrzeżemy u siebie charakterystyczne dla niej objawy, koniecznie podejmijmy odpowiednie działania zaradcze.

Objawy wysiłkowego nietrzymania moczu

Wysiłkowe nietrzymanie moczu objawia się niekontrolowanym, mimowolnym wyciekaniem niewielkich porcji moczu, do którego może dochodzić np. podczas kaszlu, kichania, śmiechu, ciężkiej pracy fizycznej oraz innych czynności prowadzących do wzrostu ciśnienia wewnątrz jamy brzusznej. Co istotne, nie towarzyszy mu zwykle odczuwalne parcie na pęcherz. Tzw. inkontynencja (nietrzymanie moczu) ma najczęściej charakter nagły i nieprzewidziany, niezależny od woli kobiety. Trzeba przy tej okazji podkreślić, że samoistne cofnięcie się objawów wysiłkowego nietrzymania moczu jest niemożliwe i bez podjęcia odpowiednich działań nie uda się nad nim zapanować.

Wysiłkowe nietrzymanie moczu może wpływać na wszystkie sfery życia, od intymnej, po psychospołeczną i ekonomiczną. Nie wolno bowiem zapominać, że choroba ta negatywnie wpływa na sposób, w jaki kobiety funkcjonują na co dzień, również w swoim miejscu pracy.

Wysiłkowe nietrzymanie moczu da się pokonać

Z wysiłkowym nietrzymaniem moczu można sobie radzić na wiele różnych sposobów, które uzależnione są od stopnia nasilenia i dokuczliwości towarzyszących mu objawów. Chorobę da się na szczęście wyleczyć nawet w bardzo zaawansowanej postaci.

To częsta dolegliwość. Jak do niej nie dopuścić?

W łagodniejszych przypadkach zupełnie wystarczające powinno się okazać np. stosowanie ćwiczeń mięśni Kegla i mięśni dna macicy, a także technik psychologicznych o charakterze behawioralnym (mających na celu zmianę nawyków związanych z częstotliwością oddawania moczu czy ilością wypijanych płynów). Doraźnie można także stosować dyskretne wkładki higieniczne TENA Lady z technologią microPROTEX, które eliminują przykre zapachy i mają bardzo wysoką chłonność. Dzięki temu zapewniają uczucie suchości i chronią przed nieprzewidzianymi sytuacjami związanymi z wysiłkowym nietrzymaniem moczu.

W bardziej zaawansowanych przypadkach - a więc wtedy, gdy do upuszczania moczu dochodzi spontanicznie lub podczas prostych, codziennych aktywności, jak schylanie się, wstawanie lub chodzenie - konieczne może się okazać leczenie farmakologiczne, kosmetoginekologiczne bądź operacyjne. Trzeba przy tej okazji zaznaczyć, że zabiegi chirurgiczne stosowane w terapii wysiłkowego nietrzymania moczu mają na ogół bardzo wysoką skuteczność, a przy tym są stosunkowo mało inwazyjne. Wykonujący je lekarze korzystają najczęściej z lasera chirurgicznego oraz zastrzyków z kwasu hialuronowego, zaś po skalpel sięgają w ostateczności. Szacuje się, że po 5 latach od operacji blisko 85 proc. pacjentek trwale pozbywa się wszelkich dolegliwości.

Wzmocnij mięśnie i zapomnij o nietrzymaniu moczu

Jak już wspomnieliśmy, w przypadku łagodnego wysiłkowego nietrzymania moczu zupełnie wystarczające powinny być ćwiczenia mające na celu wzmocnienie mięśni Kegla oraz zwieraczy cewki moczowej. Dbając o te partie mięśni zadbamy zarazem o szczelność pęcherza, a nawet o jakość naszego życia seksualnego (mięśnie Kegla mają niebagatelny wpływ na intensywność doznań towarzyszących zbliżeniom seksualnych). "Gimnastykę" okolic intymnych mogą również praktykować świeżo upieczone matki. Powinny ją jednak wykonywać z wyczuciem i nie wcześniej niż w trzeciej dobie od porodu, koniecznie za zgodą i pod kontrolą lekarza prowadzącego.

Kobiety cierpiące na wysiłkowe nietrzymanie moczu (podobnie zresztą, jak kobiety, którym chorobę tę udało się pokonać) powinny ponadto szczególnie sumiennie przestrzegać podstawowych zasad higieny osobistej. Istotne jest również unikanie sytuacji zwiększających ryzyko wystąpienia infekcji układu moczowo-płciowego, dbałość o regularne i całkowite opróżnianie pęcherza (zwłaszcza przed stosunkiem, przed snem, przed podjęciem wysiłku fizycznego), a także poddawanie się okresowym kontrolom ginekologicznym i urologicznym.

Artykuł powstał we współpracy z marką TENA Lady.

.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas