Nowoczesne teściowe atakują!

Według ludowych przyśpiewek nawet żmija nie ma szans w starciu z teściową, a dowcipy opowiadane całymi seriami przypisały "mamusiom" chyba wszystkie możliwe wady. Czy istnieje nadzieja, że stereotyp złośliwej teściowej stanie się jedynie budzącym grozę mitem?

article cover
INTERIA.PL

Chociaż były już próby wykazania, że nienawiść wobec synowych jest wrodzona i ma podłoże genetyczne, pojawiają się przejaśnienia na odwiecznym rodzinnym froncie. Możemy liczyć na zmiany ponieważ dorastają nowe pokolenia teściowych.

Stereotyp, według którego świekra to ograniczona kobiecina, która terrorem zmusza rodzinę do stosowania się do jej przestarzałych metod i której jedyne hobby to wtrącanie się w sprawy młodych nigdy nie był do końca prawdziwy, a obecnie jeszcze bardziej traci na aktualności.

Współczesna teściowa często robi karierę zawodową, rozwija własne zainteresowania i żyje własnym życiem. Po przejściu na emeryturę zamiast tropić plamy na obrusach synowej i wycierać noski zasmarkanym wnukom woli podróżować, nadrobić zaległości w lekturach lub zapisać się na warsztat jogi. Współczesne teściowe nie polegają jedynie na swoim doświadczeniu, ale słuchają porad ekspertów i śledzą nowinki. Są na bieżąco przez co łatwiej im nawiązać dobre kontakty z synowymi. O przemianie jaka zachodzi na przestrzeni pokoleń mogą świadczyć słowa gosibebe - użytkowniczki internetowego forum o teściowych: "moją teściową bardzo lubię. Do niczego się nie wtrąca i jest raczej jak moja koleżanka. Za to gorzej jest z babcią mojego Tomka, która dla swojego kochanego wnuczka zrobiłaby wszystko i która ciągle i o wszystko mnie krytykuje".

Teściowa w tradycyjnym stylu

Teściowe w starym stylu również są coraz częściej doceniane. "Może czasem nie zgadzamy się w różnych rzeczach, ale odwala kawał dobrej roboty (przynajmniej nie musze zatrudniać opiekunki)" - pisze na forum Madzisko.

Wolimy aby dziećmi zajmowała się babcia, niż niania, mimo że naukowcy tacy jak Robert Trivers podważają przydatność teściowej w wychowaniu maluchów. Ten profesor antropologii z Rutgers University argumentuje, że teściowe nie mają pewności, czy wnuki są rzeczywiście dziećmi syna i ma to stanowić zarzewie konfliktu z synową. Gdyby ta teoria miała w sobie ziarno prawdy, kobiety gnębiłyby wnuki równie często lub nawet częściej niż gnębią synowe. Tymczasem "zła teściowa" nie tylko nie zawsze jest "złą babcią", ale często rozpieszcza wnuki nie zważając na ich "zawartość genetyczną".

Tradycyjna teściowa bywa nieocenioną pomocą dla zabieganych i zapracowanych małżeństw. Można na nią liczyć we wszelkich dziedzinach - od cateringu po pożyczki krótkoterminowe.

Zaprzyjaźnić się z teściową

5 marca - w Dniu Teściowej z pewnością nie wszystkie panie, których dzieci zdążyły już zawrzeć związki małżeńskie usłyszą serdeczne życzenia lub otrzymają kwiaty. W wielu domach nie tylko przyjaźń, ale nawet zawieszenie broni między teściową a synową nie jest możliwe. A jednak kłótnie i konflikty nie są spowodowane jakimś nieuchronnym fatum, a dobre stosunki między żoną i matką męża to nie jest since-fiction. Dobre teściowe nie są wdzięcznym tematem żartów, anegdot, czy piosenek, ale istnieją i jest ich całkiem sporo. Scoiattolo84 tak pisze o swojej: "A ja bardzo lubię moją teściową. Do niczego się nie wtrąca, ale bardzo chętnie pomaga. Co rzadko się zdarza - częściej bierze moją stronę niż swojego syna, gdy się np. pokłócimy. I bardzo, bardzo kocha swego wnuczka!".

I.G.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas