10 sztuczek. Maskujemy sezonowe kłopoty z cerą
Letnia aura i sprzyja zaczerwienieniom i krostkom. Co zrobić, by nie psuły nam one wyglądu i humoru? Wykorzystajmy makijażowy kamuflaż!
Naczynka niewidoczne pod zielenią
Po wakacjach pajączki wokół nosa czy rumieńce na policzkach towarzyszą nie tylko paniom z cerą wrażliwą. Jak zneutralizować takie zmiany?
- Drobne czerwone żyłki i miejscowe zaczerwienienia pokrywamy zielonym korektorem. Delikatnie wklepujemy go opuszkami, zawsze przed nałożeniem podkładu. Dlaczego zielony? Tutaj działa gra kolorów: barwa zielona dopełnia czerwoną i dlatego czyni ją niewidoczną.
- Jeśli rumień jest bardzo rozległy, sięgamy po bazę pod podkład na zaczerwienienia. Także jest seledynowa. Oprócz korekty odcienia skóry, dodatkowo ją nawilża, optycznie wygładza i przedłuża trwałość makijażu. Jest też lekka, więc nieodczuwalna na skórze, a tak skuteczna!
- Zamiast zwykłego podkładu stosujemy fluid, krem typu CC lub DD do cery z pajączkami. Ma dodatkowo składniki pielęgnacyjne oraz kojące (np. uszczelniający naczynka wyciąg z kasztanowca). Pamiętamy, aby kosmetyk nie zawierał różowego pigmentu (podkreśla rumień!), tylko był cieplejszy, żółtobeżowy, zgrany z karnacją i nie za ciemny.
Trądzik: tuszujemy i leczymy
Słońce wzmaga wytwarzanie łoju. Wypryski mogą dokuczać nie tylko nastolatkom. A wtedy...
- Bezpośrednio na zmianę nakładamy korektor antybakteryjny (zielony lub beżowy). Zawiera składniki (np. kwas glikolowy, cynk, witaminy), które zapobiegają powstawaniu nowych wyprysków i leczą istniejące.
- Wygląd cery przetłuszczającej się, z wypryskami szybko poprawią podkłady matujące. Na ciepłe dni wizażyści polecają też lekkie kremy DD na niedoskonałości - pielęgnują i korygują.
Jeśli pojawi się wysypka…
Niektóre kosmetyki plus słońce, zmiana klimatu i diety mogą skutkować pojawieniem się krostek alergicznych. Gdy obejmują niewielką część twarzy, zrezygnujmy z mocno kryjącego podkładu na rzecz korektora nakładanego punktowo. Dajmy skórze odpocząć od makijażu. Można też wypróbować fluid korygujący z apteki. Gdy wysypka jest rozległa lub nie znikna, skonsultujmy się z dermatologiem.
Podrażnienia ukryte dzięki specjalnemu fluidowi
Powodem pieczenia i swędzenia może być kąpiel w morzu lub basenie, przesuszenie. Wygląd skłonnej do podrażnień skóry poprawią fluidy do cery wrażliwej. Ich dodatkową zaletą jest to, że odżywiają oraz nawilżają wierzchnią warstwę skóry, co przyspiesza jej regenerację i poprawia nasz komfort.
Taki kosmetyk najlepiej delikatnie wklepać opuszkami (a nie gąbeczką) od czoła w dół twarzy i od środka na boki (jak na rysunku obok). Wtedy fluid dobrze się rozłoży, a my dodatkowo nie podrażnimy buzi.
Przebarwienia i piegi błyskawicznie znikną pod specjalnym makijażem
Takie niemiłe powakacyjne pamiątki mogą być nawet 5-10 razy ciemniejsze od cery. Co zrobić?
- Na miejscowe zmiany nanosimy korektor beżowy z dużą dawką pigmentów. To nie znaczy, że ma on być ciemny! Powinien mieć odcień jak najbardziej zbliżony do karnacji, ale być przeznaczony do maskowania plamek (np. mieć napis camouflage lub kamuflaż). Wskazane są te w sztyfcie, kremie lub gęste w pędzelku (dobrze przylegają do skóry). Kosmetyk nakładamy na zmiany pod podkład.
- Gdy przebarwienia są intensywne i rozległe, nie przykrywajmy ich kilkoma warstwami fluidu, bo uzyskamy efekt maski. Wybieramy intensywnie kryjący podkład. Wystarczy jedna jego warstwa, aby ładnie wyrównać koloryt cery.
- Na koniec makijażu warto użyć odrobinki rozświetlającego pudru i musnąć nim szczyty kości policzkowych. To ważne, bo kryjące podkłady czasem zbytnio matowią cerę, co nie wygląda naturalnie i pogłębia widoczność plamek.