Astaksantyna: eliksir młodej cery

Jeśli po słonecznym urlopie nie jesteś zadowolona z wyglądu swojej skóry, jej stan poprawi nowo odkryty składnik kremów i suplementów diety.

Dojrzała cera szybciej się regeneruje, gdy dostarczamy jej dużo przeciwutlenia - czy obecnych  w kosmetykach i w tym, co jemy.
Dojrzała cera szybciej się regeneruje, gdy dostarczamy jej dużo przeciwutlenia - czy obecnych w kosmetykach i w tym, co jemy. 123RF/PICSEL

Promienie słońca, ale też stres, zła dieta pobudza - ją tworzenie się w organizmie wolnych rodników. To one między innymi odpowiadają za utratę elastyczności skóry, przebarwienia, wypryski. Pomoże się z nimi rozprawić najsilniejszy przeciwutleniacz - astaksantyna.

Co to jest?

To czerwony barwnik, który wytwarzają organizmy żyjące w morzu - algi, niektóre grzyby i bakterie. Są one pokarmem dla innych zwierząt, np. łososia.  Ryba ta jest najbardziej popularnym źródłem astaksantyny. To właśnie ona nadaje jej charakterystyczny różowy kolor.

Dba o jędrność i nawilżenie

Wraz z wiekiem skóra produkuje mniej kolagenu. Dodatkowo proces ten spowalniają promienie słońca.  Efekt? Wiotka i usiana siateczką zmarszczek cera. Dopingiem dla produkcji kolagenu mogą być kapsułki z czerwonym barwnikiem, pozyskiwanym z alg morskich.

Zmniejsza stężenie melaniny

I to aż 40 proc! A to właśnie skupiska melaniny odpowiadają za plamy starcze, przebarwienia, piegi, które w większych ilościach mogą usiać skórę po lecie.

Łagodzi obrzęki

Latem wiele z nas narzeka na obrzęki, zwłaszcza w okolicach oczu. Barwnik pozyskiwany z alg zmniejszy ich widoczność.

Redukuje zmiany trądzikowe

Nawet dojrzała cera może pokryć się krostkami, ponieważ wysokie temperatury pobudzają pracę gruczołów łojowych. Zmiany zapalne zmniejszy astaksantyna.

Domowy sposób na kurze łapkiInteria DIY
Tina
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas