Domowa pielęgnacja roślinna
Szukając w sklepie środków do naturalnej pielęgnacji, liczymy na kosmetyki całkowicie pozbawione alkoholi i chemii. Niestety, nie jest to łatwe, ponieważ bez tych składników trwałość produktów pozostawia wiele do życzenia. Możemy natomiast przygotować niektóre z nich w domu.
Do przygotowania takich kosmetyków często używa się wielu rodzajów kwiatów, owoców i ziół. Jak twierdzi dr Jadwiga Kempisty, "w kwiatach jest najwięcej energii, ponadto kwiaty mają bardzo dużo fitohormonów". To właśnie za ich sprawą jesteśmy promienni i dobrze się czujemy. "Barwniki kwiatów i owoców mają działanie antyrakowe, odmładzają" - dodaje ekspertka.
Każda kobieta w swojej codziennej pielęgnacji używa toniku. Musimy jednak wziąć pod uwagę preferencje naszej cery, aby źle dobrany produkt nie przysporzył nam problemów. Pierwszym rozwiązaniem dla cery suchej i podrażnionej jest tonik różany. Wystarczy zebrać garstkę owoców dzikiej róży i gotować je w dwóch szklankach wody na wolnym ogniu przez około 10 minut, następnie jeszcze wrzący wlać do miseczki, w której umieszczamy płatki dzikiej róży, lawendę i łyżkę płatków owsianych. Czekamy aż wystygnie i przelewamy do butelki. Taki tonik możemy przechowywać w lodówce przez tydzień.
Są także cery problematyczne, zmagające się z trądzikiem, bądź jego pozostałościami. Dla takich osób odpowiedni będzie tonik z alkoholem, który możemy przygotować poprzez umieszczenie w zakręcanej butelce łyżki suszonej babki zwyczajnej, dziurawca, szałwii i nagietka. Wszystkie suszone rośliny zalewamy połową szklanki wódki i czekamy dwa tygodnie, codziennie energicznie potrząsając butelką. Po tym czasie tonik jest gotowy do użycia. Pamiętać tylko trzeba o kremie nawilżającym po przemyciu twarzy tym preparatem, ponieważ alkohol ma właściwości wysuszające.
Każda skóra potrzebuje ujędrnienia. W tym celu możemy dostarczyć jej witamin zawartych w żurawinie. Maska z dodatkiem jogurtu, glinki białej i zielonej oraz mrożonej żurawiny idealnie się sprawdzi. Owoce należy zblendować przed połączeniem z resztą składników. Taką maskę trzymamy na twarzy przez 10-15 minut. Ze względu na zawartość nabiału przygotujmy taką porcję, aby zużyć ją na raz.
Jeśli szukamy maseczki, która odżywi naszą cerę, postawmy na prosty przepis z użyciem awokado, siemienia lnianego, łyżeczki oleju makadamia lub jojoba oraz wody. Łyżeczkę siemienia lnianego gotujemy w połowie szklanki wody na wolnym ogniu przez 10 minut, a następnie odstawiamy na kolejne 10 minut, aby wchłonęło jej nadmiar. Następnie trzeba połączyć nasiona z awokado, całość zblendować i dodać olejku. Taka maseczka świetnie zniweluje niepożądane skutki opalania oraz ukoi cerę po zabiegu kosmetycznym. (PAP Life)