Laserem w trądzik

Nowa technologia, z użyciem lasera, to istna rewolucja w dziedzinie walki z trądzikiem. Według lekarzy metoda ta jest doskonałą i skuteczną alternatywą dla mocnych leków, antybiotyków.

fot./ J. Stalęga
MWMedia

Trądzik jest powszechny wśród nastolatków, dorastającej młodzieży, jednak w niektórych przypadkach zostaje na nieco dłużej. Odmianę tzw. dojrzałego trądziku widać u gwiazd takich, jak Cameron Diaz, Victoria Beckham czy Britney Spears.

Ekspert-dermatolog Tony Chu, który przeprowadził liczne badania w tej dziedzinie, twierdzi, że użycie lasera jest bezpieczne - nie powoduje zapalenia i nie zostawia po sobie żadnych śladów czy blizn. Eksperymentalne badanie wykonano z użyciem lasera N-Lite stosowanego w walce z oznakami starzenia się. Zabiegowi przeprowadzonemu w Hammersmith Hospital w zachodnim Londynie, poddało się 41 dorosłych w wieku 18-45 lat z objawami lekkiego i umiarkowanego trądziku.

Pałeczką lasera operowano nad twarzą "królika" przez kwadrans. W połowie przypadków złagodzono występujące objawy, w trzech przypadkach doszło do radykalnej poprawy w przeciągu zaledwie miesiąca. Po upływie 12 tygodni u 18 pacjentów stwierdzono ubytek przynajmniej połowy miejsc trądzikowych, u 10 zanikł on zupełnie.

Dr Chu mówi: "To ekscytująca wiadomość. Do tej pory trądzik przyczyniał się do narastającej nieśmiałości, niewiary we własne siły i możliwości. W skrajnych przypadkach prowadził do prób samobójczych. Teraz wygląda na to, że go pokonaliśmy".

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas