Maść z żyworódki: Jak działa? Na co pomoże?
Żyworódka pierzasta to popularna roślina ozdobna, która wykazuje liczne właściwości lecznicze. Działa nawet lepiej niż aloes słynący z ogromnych pokładów korzystnych dla zdrowia składników. Żyworódka wykazuje działanie antyseptyczne, antygrzybiczne i przeciwzapalne, pomaga też zregenerować skórę. Najpowszechniejszym preparatem na bazie żyworódki jest maść, która znalazła zastosowanie w leczeniu wielu zmian skórnych, m.in. trądziku, odleżyn, kurzajek, grzybicy czy trudno gojących się ran. Maść z żyworódki rewelacyjnie nawilża też skórę, więc może wspomóc walkę ze zrogowaciałym naskórkiem, łuszczycą i egzemą. Łagodzi także dolegliwości bólowe, np. przy reumatyzmie. Do czego można jeszcze wykorzystać preparat na bazie tej leczniczej rośliny? Jak przygotować maść samemu? Sprawdźmy.
Co warto wiedzieć o żyworódce?
Żyworodka pierzasta (Kalanchoe pinnata) to pochodząca z Madagaskaru roślina z rodziny gruboszowatych. Z czasem została rozprzestrzeniona na terenach Azji, Australii, Ameryki Środkowej i wysp Oceanu Spokojnego. W Polsce uprawia się ją jako roślinę pokojową. Żyworódka posiada charakterystyczne zielone lub szarozielone liście, które są mięsiste, długie i ząbkowane na brzegach. Nazwa gatunku pochodzi od nietypowego sposobu rozmnażania. Roślina wypuszcza na brzegach odłamanych liści drobne rozmnóżki, które łatwo zakorzeniają się w glebie. Żyworódka kwitnie zimą aż do wiosny, wydając dzwonkowate kwiatostany.
Właściwości żyworódki pierzastej
Żyworódka pierzasta nie tylko stanowi nietuzinkową dekorację domu, ale też jest niezwykle cenną rośliną leczniczą. To prawdziwa skarbnica korzystnych dla zdrowia składników, w tym witamin, minerałów i antyoksydantów. Żyworódka zawiera flawonoidy, garbniki, terpenoidy, kwasy fenolowe, kwasy tłuszczowe i polisacharydy. Jest też bogata w witaminę C, a także witaminy z grupy B (tiaminę, niacynę, ryboflawinę). Znajdują się w niej także liczne minerały, takie jak magnez, wapń, potas, krzem, cynk, mangan i miedź. Dzięki tak licznym substancjom aktywnym żyworodka ma właściwości bakterio- i wirusobójcze oraz przeciwgrzybicze. Skutecznie zwalcza szczególnie bakterie ropotwórcze, w tym paciorkowce i gronkowce. Hamuje także procesy zapalne, redukuje przekrwienia i obrzęki oraz regeneruje skórę. Dezynfekuje też rany i przyspiesza gojenie się uszkodzonego naskórka, ma również działanie immunostymulujące. Surowcem leczniczym są liście żyworódki, z których sporządza się gotowe preparaty: sok z żyworódki, olejek, syrop, żel, płyn czy maść.
Zastosowania maści z żyworódki
Właściwości antyseptyczne, grzybobójcze i przeciwzapalne żyworódki sprawiają, że maść z tej rośliny znalazła szerokie zastosowanie we wspomaganiu leczenia wielu zmian i chorób skórnych. Preparat pomaga na trudno gojące się rany, odleżyny, oparzenia, wrzody, blizny pooperacyjne, kurzajki i liszaje. Żyworódka oczyszcza zmiany z martwej tkanki i ropy oraz zapobiega namnażaniu się bakterii w obrębie skóry. Dzięki temu stosowana jest także do walki z trądzikiem i wypryskami. Maść redukuje także obrzęk, zaczerwienienie i świąd po ukąszeniu owadów. Warto ją także wykorzystać do łagodzenia bólów reumatycznych, bólów kręgosłupa czy stawów.
Żyworódka może okazać się również pomocna w leczeniu grzybicy skóry, paznokci, a także miejsc intymnych. Maść można bowiem stosować też na błony śluzowe. Preparat z powodzeniem można również stosować do wspomagania leczenia zrogowaciałego naskórka, łuszczycy, egzemy czy atopowego zapalenia skóry, gdyż doskonale nawilża i regeneruje skórę. Maść z żyworódki używana jest także w przypadku stopy cukrzycowej, objawiającej się zmianami tkanek stopy w wyniku uszkodzenia naczyń krwionośnych przez cukrzycę.
Jak zrobić maść z żyworódki?
Maść z żyworódki dostępna jest w aptece (koszt 20-30 zł), ale można również przygotować ją samodzielnie w domu. Istnieje wiele przepisów na taki preparat, do którego można dodawać składniki podkręcające jego skuteczność. Do wykonania maści wystarczą nam trzy liście żyworódki, które należy drobno posiekać lub też można wycisnąć z nich sok. Następnie mieszamy je z tłuszczem, np. rozpuszczonym smalcem, masłem kokosowym, wazeliną lub masłem karite. Całość podgrzewamy przez pół godziny, co chwila mieszając. Można także dodać nieco aloesu lub nagietka. Mieszankę należy odstawić do lodówki na kilka minut, by stężała. Maścią smarujemy chorobowo zmienione miejsca kilka razy dziennie.