Sposób na gęste i zdrowe włosy

Choć czasy się zmieniają, a wraz z nimi ideał kobiecego piękna, to burza włosów nigdy nie wychodzi z mody. Tymczasem coraz więcej czynników wpływa na to, że kolejne pokolenia mają słabsze, cieńsze i delikatniejsze pasma. Brytyjscy dermatolodzy mówią nawet o "epidemii" osłabionych włosów. Wpływa na to bardzo wiele czynników i choć część z nich nie zależy od nas, tym bardziej warto zadbać o to, co możemy zmienić. Zwłaszcza, że do dyspozycji mamy też coraz skuteczniejsze produkty oparte na nowych odkryciach A lekarze specjalizujący się w problemach dotyczących włosów - coraz szerszą wiedzę oraz doskonalsze badania diagnostyczne.

Gdy zauważymy, że wypada nam więcej włosów niż zwykle, warto przeanalizować to, co mogło mieć na nie wpływ trzy miesiące wcześniej. Średnio tyle właśnie czasu zajmuje włosom zareagowanie na jakiś negatywny bodziec. I tyle samo potrzeba, by przywrócić im formę. Oczywiście pod warunkiem, że uda się nam postawić właściwą diagnozę, bo od tego zależy dobór terapii.

Stres

Za wypadanie z powodu stresu odpowiedzialne są głównie dwa hormony - kortyzol oraz prolaktyna. Gdy ich poziom jest zbyt wysoki, powodują skrócenie cyklu życia włosów. Po dłuższym czasie uszkodzenia stają się nieodwracalne. Dlatego tak ważne jest, żeby znaleźć sposób na odreagowanie negatywnych emocji.

Zła dieta

Włosy nie są dla naszego organizmu najważniejsze, dlatego, gdy ma on niewystarczającą ilość cennych składników, dostarcza je innym narządom. Na szczęście, nie jest to nieodwracalny proces i po wprowadzeniu do menu zmian, dość szybko zauważymy poprawę. Sięgajmy po chude mięso, ryby, orzechy, oliwę oraz kolorowe warzywa.

W tych produktach znajdziemy spore dawki ważnych dla włosów składników. Najczęściej bowiem brakuje nam żelaza, cynku i witaminy D3. Jeśli po trzech miesiącach nie zauważymy poprawy, warto poprosić lekarza o zlecenie badania poziomu ferrytyny oraz witaminy D3. Ferrytyna pozwala wykryć długotrwałe niedobory żelaza, nawet te utajone. Natomiast badanie ilości witaminy D3 warto wykonać najbardziej wiarygodnym testem, czyli 25(OH)D. Jeśli poziom jest zbyt niski, możemy kupić suplement. Ważne, by była w nim witamina D3, a nie D2, która jest gorzej przyswajalna. Poważny deficyt wyrównają jednak tylko naprawdę duże dawki, przepisane przez lekarza w preparatach wyłącznie na receptę.

Słońce

Promieniowanie UV uszkadza wszystkie komórki skóry, również mieszki włosowe. Wyrastające z nich włosy są słabsze i cieńsze. Warto więc osłaniać głowę przed ostrym słońcem i dostarczać organizmowi antyoksydantów, zawartych między innymi w zielonych i czerwonych owocach i warzywach, orzechach, pestkach, oliwie czy zielonej herbacie.

Leki

Osłabienie włosów to jeden ze skutków ubocznych przyjmowania leków w sporych ilościach, zwłaszcza preparatów na nadciśnienie, obniżających cholesterol, antybiotyków czy dostępnych bez recepty środków przeciwbólowych. Po zakończeniu kuracji i odstawieniu leków włosy odrastają.

Choroby skóry głowy

Oprócz tych oczywistych, których nie sposób przeoczyć, jak łuszczyca czy grzybica, zalicza się do nich także przedłużający się łojotok. Powoduje on, że ujścia mieszków włosowych zatykane są czopami łojowymi, a włosy nie mogą się przez nie przebić. W tym przypadku najlepiej wybrać się do dermatologa.

Tarczyca

Przy jej niedoczynności dochodzi do przyspieszonego starzenia się włosów i ich wypadania. Nadczynność z kolei powoduje wypadanie łojotokowe. Oba problemy wykryją zlecone przez lekarza badania hormonów tarczycy: TSH, FT3, FT4, a-TPO, a-TG. Wyregulowanie poziomu hormonów powoduje, że stan włosów wraca do normy. estrogeny Gdy spada ich poziom, mamy coraz rzadsze i cieńsze włosy, zwłaszcza w pasie od czoła do czubka głowy. Jeśli wypadanie włosów w tej okolicy spotka nas przed menopauzą, lekarz zleci wykonanie badań hormonów płciowych: estradiolu, progesteronu, testosteronu, DHEA, DHEAS. Poziom hormonów można wyrównać farmakologicznie, w tym hormonalną terapią zastępczą, łagodzącą wszystkie skutki menopauzy.

Wiele laboratoriów na całym świecie pracuje nad lekiem, który zatrzyma na głowie każdy włos. Specjaliści oceniają, że środki, którymi nauka dysponuje dziś, pozwalają na odwrócenie lub przynajmniej powstrzymanie procesu wypadania w ok. 98% przypadków.

Suplementy

Najskuteczniejsze z nich do niedawna zawierały cynk oraz taurynę - aminokwas pobudzający proces wytwarzania włosa. Obecnie skład wzbogaciła witamina D3, której poważne niedobory ma nawet 80 % populacji. Jest ona niezbędna do tego, żeby każdy włos naturalnie długo utrzymywał się w cebulce, zamiast wypadać w przyspieszonym tempie, a to właśnie wtedy powstają prześwity.

Ampułki

Przełomem jest opatentowana niedawno cząsteczka stemoxidine, która "budzi" cebulki będące w fazie uśpienia, powodując, że szybciej produkują one nowy włos. Inne związki, których warto szukać w składzie wcierek to aminexil i minoxidil. Dobre efekty dają też te ze skoncentrowanych składników roślinnych, znanych ze swoich wzmacniających włosy właściwości, jak łopian czy czarna rzepa. Część ich działania polega na masażu podczas aplikacji, co poprawia ukrwienie cebulek.

Szampony i odżywki

Zawierają często te same składniki, co ampułki, choć działają znacznie słabiej, ponieważ mają o wiele krótszy kontakt ze skórą głowy. Za to dodatkowo wygładzają włosy, dzięki czemu nie wyszarpujemy ich sobie podczas rozczesywania.

Cenne dla włosów substancje można wstrzyknąć w skórę głowy podczas zabiegu mezoterapii. Zważywszy jednak, że zabiegi takie są drogie i bolesne, wielu lekarzy nie poleca ich stosowania. Mezoterapia pomaga bowiem w przypadkach wypadania włosów z tych samych powodów, na które przepisuje się leki-wcierki. A ponieważ skóra świetnie wchłania wszelkie substancje całą swoją powierzchnią, wcieranie w nią leków daje bardzo dobre efekty, bez potrzeby ostrzykiwania.

Badanie skóry głowy

Nazywa się trichoskopią i polega na przesuwaniu po skórze niewielką kamerą i zrobieniu zdjęć. W ogromnym zbliżeniu widać na nich skórę głowy i łodygę każdego włosa. Badanie pozwala określić procent włosów zdrowych, odrastających i cieńszych, niż przewiduje norma oraz pustych mieszków.

Dzięki temu dermatolog może postawić właściwą diagnozę, a potem sprawdzić postęp leczenia, porównując zapis sprzed i po kuracji. Badanie kosztuje ok. 200 zł.

Choć niektórzy panowie czują się dobrze nawet bez bujnej czupryny, to dla innych może to być poważne zmartwienie. Zwłaszcza, gdy dotknie ich w młodym wieku. Głównym powodem są męskie hormony, które powodują łysienie androgenowe. Dotyczy to 85% mężczyzn po 40. r. ż., choć może zacząć się znacznie wcześniej. Problem jest w dużej części dziedziczny, przechodzący z ojca lub dzia dka na syna/wnuka. Oprócz tego, mogą to być te same przyczyny, co w przypadku kobiet, naturalnie, oprócz estrogenów. Metody leczenia. Łysienia androgenowego nie da się zatrzymać ani cofnąć. Można je jednak spowolnić, stosując wcierki z minoxidilem. W przypadku mężczyzn jednak, inaczej niż u kobiet, łysina pojawia się w konkretnych miejscach na głowie, omijając inne. Daje to możliwość przeszczepu włosów. Zabieg kosztuje kilka tysięcy złotych (można spłacać w ratach.)

Małgorzata Święczkowska