Triki makijażowe, które odejmują 10 lat. Twarz wygląda na wypoczętą, świeżą i świetlistą
Nie każda kobieta chce, może lub musi korzystać z zabiegów medycyny estetycznej. I choć możliwości są dziś ogromne, prawda jest taka, że już sam makijaż – dobrze przemyślany i świadomie wykonany – może zdziałać prawdziwe cuda. Odświeżyć twarz, dodać jej światła, zdefiniować rysy i odjąć wizualnie nawet 10 lat. Wystarczy znać kilka prostych trików i postawić na lekkość, naturalność oraz dobre światło. W tym artykule pokażemy, jak za pomocą kosmetyków podkreślić to, co w Tobie najpiękniejsze, i sprawić, by twarz wyglądała promiennie – bez bólu, bez skalpela, bez przesady.

Spis treści:
Rozświetlona cera to młodszy wygląd
Z wiekiem skóra traci swój naturalny blask, staje się bardziej matowa i zmęczona. Pierwszym krokiem do odmłodzenia jest więc nadanie jej świetlistości. Zamiast ciężkich, mocno kryjących i matujących podkładów, lepiej sięgnąć po lekkie formuły z efektem rozświetlenia. Kremy BB i CC to doskonała alternatywa - łączą pielęgnację z delikatnym kolorytem, nie obciążając przy tym skóry.
Korektor pod oczy również odgrywa tu ważną rolę. Wybierz odcień nieco jaśniejszy, niż twój podkład i nałóż go punktowo, delikatnie wklepując - nie rozcieraj. Unikaj suchych konsystencji, które mogą osadzać się w zmarszczkach. Efekt? Twarz wygląda na wypoczętą, świeżą i świetlistą - jak po dobrej nocy snu.

Brwi - rama twarzy, która unosi rysy
Z czasem brwi stają się cieńsze i jaśniejsze, często tracą swój dawny kształt. Dobrze zarysowane, ale naturalnie wyglądające brwi potrafią odmłodzić twarz nawet o kilka lat. Zamiast czerni wybierz cieplejszy odcień brązu - dopasowany do koloru włosów i cery. Zaznaczaj je lekkimi, piórkowymi ruchami, imitując naturalne włoski.
Dodatkowo subtelne rozświetlenie pod łukiem brwiowym (np. jasnym cieniem lub korektorem) sprawi, że spojrzenie nabierze świeżości, a opadająca powieka wyda się mniej widoczna. To prosty, ale bardzo skuteczny trik liftingujący.
Czytaj również: Idealne połączenie z siwizną. Doda blasku i odejmie lat
Makijaż oczu - mniej znaczy więcej
Zbyt ciemne cienie i grube kreski mogą niestety dodać lat. W makijażu odmładzającym lepiej postawić na delikatne, jasne kolory i satynowe wykończenia. Beże, brzoskwinie, rozświetlające róże pięknie otwierają oko i rozświetlają spojrzenie. Unikaj perłowych cieni z dużymi drobinami - mogą podkreślić zmarszczki.
Kreska? Tak - ale lekka i tylko na górnej powiece. Delikatnie roztarta, najlepiej grafitowa lub brązowa, zamiast czarnej. Zalotka i tusz wydłużający to obowiązkowy duet - nie pogrubiaj rzęs za bardzo, by nie obciążać oka. Podkręcone rzęsy otwierają spojrzenie i dodają mu wyrazistości.
Róż - sekret świeżości i młodego koloru
Naturalny rumieniec z wiekiem staje się mniej widoczny, a bez niego twarz często wygląda blado i zmęczenie. Dobrze dobrany róż potrafi przywrócić jej zdrowy, młodzieńczy wygląd. Najlepiej sprawdzają się kremowe formuły - stapiają się ze skórą i nie tworzą suchej, pudrowej warstwy.
Odcienie? Brzoskwinia, łososiowy róż, ciepły koral - takie kolory dodają życia i świeżości. Nałóż róż nieco powyżej "jabłuszek" policzków, kierując się w stronę skroni - taki sposób aplikacji daje natychmiastowy efekt liftingu i subtelnie modeluje owal twarzy.

Usta - naturalne i pełniejsze
Z wiekiem kontur ust może się rozmywać, a wargi stają się węższe. Ciemne, matowe pomadki dodatkowo podkreślają te zmiany. Dlatego lepiej sięgnąć po kremowe, półtransparentne formuły w naturalnych, świeżych kolorach - nude, jasny róż, brzoskwinia.
Konturówka w odcieniu zbliżonym do koloru ust pozwoli je zdefiniować, ale nie przerysuje. Warto nią lekko obrysować i wypełnić całe usta, a następnie nałożyć pomadkę. Na środek dolnej wargi możesz dodać odrobinę błyszczyku - to prosty sposób na optyczne powiększenie i nadanie ustom świeżości.
Rozświetlacz i bronzer - z umiarem i wyczuciem
Rozświetlacz może zdziałać cuda, ale tylko jeśli użyjesz go z umiarem. Zbyt dużo - szczególnie z dużymi drobinkami - podkreśli pory i zmarszczki. Najlepiej sprawdzają się subtelne formuły, które odbijają światło, nie tworząc wyraźnego błysku. Aplikuj go na szczyty kości policzkowych, grzbiet nosa i pod łuk brwiowy.
Bronzer z kolei nadaje twarzy kształtu i zdrowego koloru. Unikaj mocnego konturowania - to zarezerwowane dla sceny, nie codziennego makijażu. Delikatnie zaznacz linię pod kością policzkową i żuchwą, by dodać cerze głębi i ciepła.
Zobacz również:
Utrwalenie - bez efektu maski
Makijaż powinien trzymać się cały dzień, ale bez efektu przesuszonej, spękanej skóry. Zbyt duża ilość pudru może podkreślić zmarszczki i sprawić, że twarz będzie wyglądać ciężko. Lepiej przypudrować jedynie strefę T i okolice oczu - sypkim, lekkim pudrem.
Na koniec warto użyć mgiełki utrwalającej - odświeża makijaż, ściąga nadmiar pudrowości i sprawia, że cera wygląda bardziej naturalnie. Jeśli chcesz jeszcze bardziej podbić efekt "drugiej skóry", spryskaj pędzel mgiełką przed aplikacją podkładu - dzięki temu uzyskasz wyjątkowo miękkie, świetliste wykończenie.