Wielki powrót mydła
Używały go nasze babcie i mamy. I my także znów po nie sięgamy.
Nie ma to jak w kostce
Tradycyjne
Takie miało odczyn zasadowy (powyżej pH 7). To nie było korzystne dla naskórka - niszczyło jego barierę ochronną o kwaśnym pH (ok. 5,5). To ułatwiało również dostęp bakteriom i wysuszało skórę. Na szczęście teraz przeważają produkty o pH 5,5-7.
Z dodatkami
Obecnie mydło, które kupujemy w sklepach, nie przypomina burej kostki. Jest gładkie i pachnące. A to dzięki dodaniu do niego substancji nawilżających i ekstraktów roślinnych. Taki produkt, zwłaszcza gdy nie zawiera zbyt wielu substancji barwiących, jest delikatny dla skóry (nie wysusza). Nie tylko myje, ale i ją pielęgnuje.
Które i dla kogo
Spośród wielu rodzajów wybierz to najlepsze dla siebie. Dodane do mydła składniki powinny pasować do rodzaju twej cery i zmniejszać jej problemy.
Masz suchą skórę? Sięgnij więc po mydła wzbogacone olejkami i masłem kakaowym. Pomagają zatrzymać wilgoć w naskórku.
Do skóry wrażliwej najlepsze są mydła z dodatkiem łagodzącego aloesu, protein jogurtowych, także takie przeznaczone dla dzieci (np. z lanoliną).
Przy skórze tłustej i mieszanej sprawdzą się mydła z zieloną glinką lub glicerynowe. W tych drugich często zatopione są rozdrobnione czy pestki owoców (mają wtedy działanie lekko peelingujące).