Zdradliwy kosmetyk. Skutek: Podrażnienia i stan zapalny

Dla wielu jest nieodłącznym elementem codziennego makijażu, ale nie wszyscy wiedzą, że może poważnie zaszkodzić. Po kilku tygodniach stosowania tuszu do rzęs w opakowaniu mogą rozwijać się chorobotwórcze bakterie. Jak ich uniknąć?

Okolica oczu jest bardzo podatna na infekcje bakteryjne
Okolica oczu jest bardzo podatna na infekcje bakteryjne123RF/PICSEL

Czasami trudno nam się powstrzymać. Kupujemy kolejne specyfiki, bo chcemy przetestować nowości z drogerii albo skusiła nas promocyjna cena. Efekt? Mamy coraz więcej kosmetyków i nie jesteśmy w stanie zużyć ich wszystkich w bezpiecznym terminie.

Nie chodzi wyłącznie o termin przydatności, który zazwyczaj jest bardzo odległy. Warto zwrócić również uwagę na graficzny symbol otwartego słoiczka. PAO (z ang. period-after-opening) informuje o maksymalnym czasie korzystania z produktu od momentu jego otwarcia.

Później traci swoje właściwości lub nawet zagraża zdrowiu.

Płynne kosmetyki to idealne środowisko dla rozwoju groźnych bakterii
Płynne kosmetyki to idealne środowisko dla rozwoju groźnych bakterii123RF/PICSEL

Niewidzialne zagrożenie

Środków ostrożności, które warto zachować, jest jednak więcej. Warto obserwować kosmetyki. Kiedy zmienia się ich konsystencja lub zaczynają inaczej pachnieć – lepiej nie aplikować ich na skórę. Dotyczy to zwłaszcza kremowych produktów w słoiczkach, które po każdym kontakcie z palcem gromadzą w sobie bakterie. Ale nie tylko.

Bardzo zdradliwym specyfikiem może okazać się niepozorna maskara. Tusz do rzęs często wygląda zupełnie normalnie, a w środku opakowania zachodzą bardzo niekorzystne procesy. W czasie makijażu brud i drobnoustroje z rzęs przechodzą na szczoteczkę, zanieczyszczając całą zawartość.

Skutki mogą być naprawdę opłakane.

Odżywienie i wzmocnienie rzęs nie wymaga zastosowania specjalistycznych kosmetyków. Czasami wystarczą zwykłe produkty, które mamy w kuchni, apteczce, a nawet lodówce! Oto niektóre z nich.
Oliwa z oliwek zawiera witaminy, które korzystnie działają na strukturę skóry oraz wewnątrz wytworów jej naskórka. Stosujemy ją dokładnie tak samo, jak w przypadku serum pielęgnacyjnego. Za pomocą niepotrzebnej już szczoteczki (np. do wyczesywania brwi) nakładamy odrobinę oliwy na włoski, począwszy od nasady, aż do samego końca. Zabieg wykonujemy codziennie przez około miesiąc, najlepiej wieczorem po zmyciu makijażu.
Zawarte w olejku rycynowym tłuszcze zabezpieczają strukturę włosa, wspierając proces odżywiania na całej jego długości. Nie można jednak stosować go zbyt często i w dużych ilościach. Olej rycynowy należy stosować raz dziennie, mniej więcej co 2 – 3 dni, nadkładając go na rzęsy szczoteczką. Po upływie miesiąca można już zauważyć wspaniałe efekty.
Zielona herbata nie tylko redukuje intensywność działania wolnych rodników, ale przede wszystkim regeneruje i wzmacnia włosy – także rzęsy. Jak zrobić i stosować miksturę z zielonej herbaty na włoski przy powiekach? Najlepiej będzie połączyć ze sobą zawartość jednej torebki z ciepłą wodą. Napar należy nakładać na oczy przez około miesiąc. Można to robić raz lub dwa razy dziennie.
+1

Słyszalna różnica

Jeśli zauważysz nagłe zaczerwienienie oczu lub wokół nich – to znak ostrzegawczy. Podobnie jak opuchlizna. Zgromadzone przez tygodnie i miesiące bakterie mogą doprowadzić do podrażnienia, a nawet poważnego stanu zapalnego. Z tego powodu tusz do rzęs nie powinien być używany dłużej niż 90 dni.

Po trzech miesiącach być może wciąż będzie świetnie pogrubiał i podkręcał włoski, ale kosztem zdrowia. Pierwszym sygnałem alarmowym powinien być brak charakterystycznego chlupnięcia, kiedy otwieramy maskarę. Wtedy najprawdopodobniej jest już stara i przeterminowana.

A jeśli nie? Eksperci mimo wszystko zachęcają do regularnej wymiany tuszu. W końcu lepiej zapobiegać, niż później leczyć.

***
Zobacz także:

Jedzenie jak kosmetykNewseria Lifestyle/informacja prasowa
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas