Reklama

Aby zapobiec cukrzycy, wzmocnić kości i odmłodzić skórę, sięgaj po olej szafranowy

Starożytni Chińczycy używali go do leczenia trudno gojących się ran, Hindusi zwalczali nim świerzb i artretyzm, Persowie zaś – melancholię. Krokosz barwierski to znane od wieków remedium na rozmaite dolegliwości. Współczesne badania dowodzą, że regularne dodawanie do potraw pozyskiwanego z tej rośliny oleju szafranowego może uchronić nas przed wieloma groźnymi chorobami, a nawet wspomóc proces odchudzania.

Olej szafranowy, zwany też krokoszowym, tłoczony jest z nasion krokosza barwierskiego. Roślina ta o charakterystycznych, kolczastych liściach oraz kwiatach w kolorze żółtym lub pomarańczowym, należy do tej samej rodziny, co choćby słonecznik. Kwiaty krokosza wykorzystywane były w starożytnym Egipcie do barwienia ubrań, obecnie zaś używa się ich zamiast szafranu jako aromatycznego dodatku do potraw na bazie ryżu. Z biegiem lat zainteresowanie tą niezwykłą rośliną zaczęło wykraczać poza barwiarstwo - prozdrowotne właściwości zawartych w niej substancji znalazło uznanie w kosmetyce i tradycyjnej medycynie.

Reklama

Kwiaty krokosza barwierskiego służyły mieszkańcom starożytnych Chin za naturalny lek na trudno gojące się rany, bóle miesiączkowe oraz dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Hindusi z kolei za ich pomocą leczyli świerzb i artretyzm, zaś Persowie wierzyli w polepszającą nastrój moc krokosza, uznając roślinę za pomocną w zwalczaniu smutku i melancholii. Warto zwrócić dziś uwagę zwłaszcza na pozyskiwany z jej nasion olej, który wykazuje szereg korzystnych dla zdrowia właściwości.

Jest on bogatym źródłem witaminy E, która ma zbawienny wpływ na skórę, chroniąc organizm przed stresem oksydacyjnym oraz działaniem wolnych rodników odpowiedzialnych za jego szybsze starzenie się. W oleju szafranowym obecna jest także witamina K, która wzmacnia kości i naczynia krwionośne, a także ma działanie antybakteryjne i przeciwzapalne.

Olej z krokosza barwierskiego jest także skarbnicą jednonienasyconych i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Zawiera on zarazem niewiele tłuszczów nasyconych, które specjaliści uznają za niebezpieczne dla zdrowia. Badanie amerykańskich uczonych z Uniwersytetu Stanowego Ohio, którego rezultaty ukazały się na łamach "Clinical Nutrition" sugeruje, że regularne spożywanie oleju szafranowego pomaga obniżyć poziom cukru oraz złego cholesterolu we krwi, zapobiegając cukrzycy, miażdżycy, nadciśnieniu oraz zawałom serca.

W oleju szafranowym znajduje się także sprzężony kwas linolowy, który przez badaczy został powiązany z szybszą redukcją wagi. Prócz spalania tkanki tłuszczowej substancja ta wykazuje także działanie antynowotworowe i poprawiające działanie układu immunologicznego.

Dostępne są dwie odmiany oleju szafranowego - wyróżniający się wysokim punktem dymienia olej wysokooleinowy oraz wysokolinolenowy. Ten pierwszy doskonale sprawdzi się podczas smażenia i pieczenia. Jego dyskretny smak sprawia, że może być wykorzystywany do przyrządzania rozmaitych dań - także ciast i deserów. Odmianę zawierającą duże ilości kwasu alfa-linolenowego możemy zaś śmiało dodawać do sałatek jako zamiennik popularnej oliwy z oliwek. 



PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy