Borówka to zdrowie
Sezon borówkowy w pełni. Borówki warto jeść nie tylko ze względu na smak. Ich owoce to samo zdrowie. Znajdują zastosowanie w profilaktyce antynowotworowej, zapobiegają występowaniu wielu chorób oczu, wspomagają odchudzanie i nie tylko.
Borówki zawierają wiele wartości odżywczych - witaminy, składniki mineralne, błonnik oraz przeciwutleniacze. Szczególnie dużo o dobroczynnych właściwościach dla zdrowia mówi się w odniesieniu do borówki amerykańskiej, określanej też wysoką. Zawiera ona duże ilości hormonu roślinnego, który skutecznie blokuje działanie enzymów przyczyniających się do powstawania niektórych rodzajów nowotworów m.in. piersi, tarczycy czy wątroby.
Zawiera ona też m.in. kwas foliowy, który wspomaga ochronę organizmu m.in. w czasie ciąży. Co więcej, udowodniono, że owoce borówki amerykańskiej zapobiegają rozwojowi marskości wątroby. To nie koniec jej zalet - stosowana jest w leczeniu chorób oczu, takich jak zaćma i zwyrodnienie plamki żółtej.
Dietetyk Anna Radowicka zwraca uwagę, że borówki mogę pomóc w redukcji masy ciała i przyczynić się do zmniejszenia nadwagi i otyłości. "To źródło cennego błonnika pokarmowego, który stymuluje pracę jelit w szczególności. Aby praca jelit była prawidłowa i skuteczna, po włączeniu borówek do diety, należy pić odpowiednią ilość wody (1,5 litra) przez cały dzień" - mówi PAP Life.
Owoce w tym m.in. borówka nie bez powodu w najnowszej Piramidzie Żywienia i Aktywności Fizycznej przedstawionej przez Instytut Żywności i Żywienia w 2016 roku pojawiły się na podium. "Zalecaną do spożycia dzienną porcją warzyw i owoców jest minimum 400 g dziennie na osobę. Owoce można zastąpić sokami z tych produktów. Należy pamiętać o tym, że zalecenia IŻŻ wskazują proporcję między spożyciem warzyw i owoców. Proporcja ta powinna wynosić 75 proc. dla spożycia warzyw i 25 proc. dla owoców, ze względu na zawartą w nich ilość cukru prostego - fruktozy" - wyjaśnia dietetyk.
Polska jest numerem trzy na świecie w produkcji borówki amerykańskiej. Więcej dostarczają jej tylko Amerykanie i Kanadyjczycy. (PAP Life)