Reklama

Burak - polski superfood

Buraki zostały docenione już w starożytnej Grecji i Rzymie. Uprawiane od dawna w polskim klimacie, absolutnie zasługują na miano „superwarzywa”. Na naszych stołach goszczą niestety zbyt rzadko. A szkoda, bo to niedrogie i bardzo cenne źródło wielu składników odżywczych. W diecie sportowców i kobiet powinny gościć szczególnie często. Dlaczego? Jest bardzo wiele powodów.

Zwykle przypominamy sobie o nich przy okazji świąt Bożego Narodzenia, które nie mogą obyć się bez wigilijnego barszczu. Rzadko jadamy je na co dzień, bo kojarzą się nam niestety z ogromem pracy przy przygotowaniu. Trzeba je przecież ugotować, obrać, zetrzeć lub pokroić, to wymaga czasu. Dodatkowo cała kuchnia jest zapaćkana buraczaną czerwienią i to już naprawdę przeraża... Trochę w tym prawdy, ale jeśli pomyślimy, jak dużo cennych wartości dostanie nasz organizm, to warto się trochę natrudzić.

Co cennego kryje w sobie burak?

Reklama

Buraki są nieocenionym źródłem kwasu foliowego, który wzmacnia serce i układ odpornościowy. Warunkuje też prawidłowy rozwój płodu, stąd powinny o nim pamiętać przyszłe mamy. Kwas foliowy ma też ogromny wpływ na stan paznokci i włosów, wpływa też na dobry sen i samopoczucie.

Buraki dostarczają też wiele cennych składników mineralnych m.in. wapnia, potasu, żelaza, magnezu, miedzi, cynku, molibdenu czy kobaltu. Jedzenie buraków przeciwdziała anemii, a zawarte w burakach barwniki należą do bardzo silnych przeciwutleniaczy i czterokrotnie zwiększają przyswajanie tlenu przez komórki.

Pozytywny wpływ jedzenia buraków na działanie organizmu zawdzięczamy także obecności antocyjanów, które są bardzo silnymi przeciwutleniaczami, zwalczają wolne rodniki, odpowiedzialne za uszkodzenia DNA i rozwój raka. Ponadto buraki doskonale odkwaszają organizm, mają silne działanie zasadotwórcze, a równowaga kwasowo-zasadowa jest podstawowym warunkiem zdrowia.

Buraki regulują też trawienie, bo zawierają sporo błonnika pokarmowego. Warto więc je jadać nie tylko od święta. Medycyna naturalna docenia buraki jako środek zwalczający przeziębienie, jako lek przeciwkaszlowy, do leczenia kataru, w nadciśnieniu tętniczym, w nadkwasocie, dolegliwościach żołądkowych, jelitowych, w chorobach wątroby i nerek.

Właściwości soku buraczanego doceniają także sportowcy. To za sprawą azotanów, które w dużych ilościach znajdują się w soku buraczanym. Wysoka zawartość azotanów w diecie zwiększa wydajność mięśni u sportowców.

Warzyw tych powinny jednak unikać osoby chore na cukrzycę. Buraki choć są niskokaloryczne, zawierają dużo cukru i mają wysoki indeks glikemiczny. Również osoby cierpiące na reumatyzm lub kamicę nerkową (ze względu na dużą zawartość szczawianów), powinni rzadziej po nie sięgać.

Wszyscy pozostali, powinni jeść buraki przynajmniej raz w tygodniu w dowolnie wybranej formie.

Jaka forma buraków jest dla nas najlepsza?

Najwięcej cennych wartości z buraków uzyskamy z surowego warzywa. Warto zatem szczególnie w okresie jesienno-zimowym pić sok ze świeżych buraków czy kroić na bardzo cienkie plastry jako dodatek do sałatek czy kanapek. Ponieważ składniki mineralne w nich zawarte rozpuszczają się w wodzie, nie należy ich gotować (wyjątkiem jest przygotowanie z nich zup). Znacznie lepszą formą obróbki termicznej buraka jest pieczenie dokładnie wyszorowanych i nieobranych bulw zawiniętych w papier do pieczenia. Tak przygotowane buraki łatwo jest obrać, zetrzeć lub pokroić na kawałki.

Co możemy przygotować z buraka?

Buraki można przyrządzać na bardzo wiele sposobów. Świetnie smakują zarówno na ciepło jak i w zimnych sałatkach. Stanowią doskonały dodatek do obiadu w formie ciepłej jarzynki. Można je kisić, przyrządzać marynaty, mrozić, a nawet piec z nich ciasta. Zupy z nich przygotowane (barszcz czysty, botwinka, barszcz ukraiński) wzmacniają, cieszą ciemnopurpurowym kolorem i charakterystycznym słodkawym smakiem.

Kiedy jeść buraki?

Buraki świetnie się przechowują, są tanie, a do tego dostępne przez cały rok, dlatego warto dodawać je do swojego menu jak najczęściej i czerpać z ich cennych właściwości jak najwięcej.

Ewa Buczkowska, dietetyk Lionfitness

 

 

Lionfitness.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy