Reklama

Cholesterol pod ścisłą kontrolą

Jest sprawcą zdrowotnych problemów u prawie 19 milionów Polaków! Najwyższa pora zmienić te statystyki. Sprawdź, co możesz zrobić, by utrzymać cholesterol w ryzach i cieszyć się dobrą formą.


Z reguły źle się o nim mówi, wymienia jako sprawcę miażdżycy, zawału czy udaru. To wszystko prawda, ale wtedy, gdy poziom tzw. złego cholesterolu (LDL) w organizmie jest za wysoki. Natomiast gdy jest on w normie, ma to dobre konsekwencje.

Nie zawsze pamiętamy lub wiemy, że cholesterol LDL to składnik, który jest nam niezbędny. Organizm potrzebuje go do wytwarzania hormonów płciowych, nadnerczowych, wit. D3 oraz kwasów żółciowych. Dlatego jego niedobór może być równie niekorzystny dla zdrowia, co nadmiar. Choć prawdą jest, że znacznie więcej osób ma problem ze zbyt wysokim stężeniem LDL, niż z za niskim. To z jednej strony, wina genów, z drugiej - niezdrowej diety.

Reklama

Specjaliści określili, ile cholesterolu możemy sobie maksymalnie dostarczać w pokarmach. Jest to ok. 300 mg dziennie. Tymczasem wiele osób spożywa go więcej (ok. 350 mg/dzień). Jeśli zdarza się to sporadycznie, nie ma się czym martwić. Ale jeśli kilka razy w tygodniu, może grozić problemami z układem krążenia. Są tym bardziej niebezpieczne, że na początku zwykle nie dają żadnych objawów, a my w ogóle nie zdajemy sobie z nich sprawy. Oto rady lekarza dla osób, które chcą zachować właściwy poziom cholesterolu, a także tych, którzy mają z tym problem.

Najważniejsze na talerzu - nowe zalecenia dietetyczne

Witaminy z grupy B obecne są w owocach takich jak awokado, banany, daktyle, śliwki, figi, warzywach strączkowych, kiełkach, chlebie razowym, mleku, orzechach laskowych i włoskich, nasionach słonecznika, drożdżach. Przyczyniają się do lepszego przetworzenia i wykorzystania cholesterolu przez organizm. Powodują też obniżenie poziomu substancji, która może uszkadzać ścianki naczyń krwionośnych i sprawiać, że łatwiej przylepiają się do nich cząsteczki cholesterolu. Dzięki witaminom z grupy B szkodliwa substancja jest przekształcana w inną, niegroźną.

Ponadto witaminy z grupy B (przede wszystkim B6) sprzyjają wytwarzaniu związku, który obniża poziom złego cholesterolu we krwi i hamuje jego utlenianie. Zalecane dzienne dawki wit. B3: profilaktycznie 20 mg (to np. 100 g kurczaka plus 20 g otrębów plus 30 g migdałów), leczniczo, przy wysokim poziomie złego cholesterolu - nawet 2 razy więcej. Wit. B6: profilaktycznie 2,6 mg (to np. 100 g kiełków pszenicy lub kukurydzy), a leczniczo nawet 3-4 razy więcej. Wit. B12: profilaktycznie 4 mikrogramy (to np. 400 ml mleka plus 100 g twarogu plus 2 jajka), leczniczo - nawet 10-20 razy więcej.

Kwasy omega-3 pod postacią tłustych ryb morskich (np. makrela, śledź, tuńczyk, sardynki) oraz sera tofu, migdałów i orzechów włoskich, a także oleju lnianego, rzepakowego i arachidowego. Ich niedobór powoduje, że przetwarzanie cholesterolu jest zablokowane, w efekcie czego podnosi się jego poziom we krwi. Według ekspertów znacznie ważniejsze jest dostarczanie organizmowi dobrych kwasów, niż unikanie cholesterolu.

To, przed czym zdecydowanie nas przestrzegają, to tzw. izomery trans (występujące m.in. w twardych, kostkowych margarynach i wyrobach cukierniczych przygotowanych z ich wykorzystaniem). Całkowicie blokują one enzymy odpowiedzialne za metabolizm cholesterol Zalecana dzienna dawka kwasów omega-3: profilaktycznie 1 g (to np. 50 g łososia smażonego lub wędzonego albo 100 g śledzia marynowanego), leczniczo - 2 g.

Biotyna zawarta jest w jajkach, soi, grochu i drożdżach. Uczestniczy w przemianie kwasów tłuszczowych i cholesterolu. Nie są ustalone jej dzienne dawki. Ogólnie dla zdrowia powinnaś jadać zawierające ją pokarmy 2-3 razy w tygodniu.

Ale uwaga! Jajka powinno się gotować, by biotyna mogła zostać przyswojona przez organizm (w przeciwnym wypadku jest blokowana przez inną zawartą w jajkach substancję).

Pomocne suplementy diety, środki farmakologiczne, zabiegi

Przy tylko nieznacznie podwyższonym poziomie cholesterolu (o 3-4 jednostki), lekarz może najpierw zalecić ci pomocne suplementy diety z naturalnymi składnikami (nierefundowane przez NFZ).

Chitosan rozpuszcza się w żołądku do żelu, który tworzy z cholesterolem nieprzyswajalne związki i przez to blokuje jego wchłanianie. Następnie jest wydalany z przewodu pokarmowego.

Błonnik z ziarna owsa zawiera tzw. beta-glukan, który zmniejsza wchłanianie cholesterolu z przewodu pokarmowego.

Owoc babki jajowatej jest bogaty w błonnik rozpuszczalny i nierozpuszczalny, które pęcznieją w żołądku i wypełniają go, zmniejszając tym samym przyswajanie tłuszczu.

Korzeń szeń-szenia hamuje działanie enzymu odpowiedzialnego za wchłanianie cholesterolu w jelitach i powstawanie jego frakcji w wątrobie. Jest uznawany za szczególnie przydatny w profilaktyce miażdżycy.

Sterole roślinne (sitosterol, kampesterol, stigmasterol). Są to składniki roślin, które ograniczają wchłanianie cholesterolu z jelit. Mogą przyczynić się do obniżenia jego stężenia we krwi o 20 proc.

Olej z nasion wiesiołka lub ogórecznika jest bogatym źródłem dobroczynnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, a wśród nich szczególnie cennego kwasu gamma-linolenowego GLA. W efekcie jego stosowania poziom cholesterolu może obniżyć się nawet o 25 proc.

Tran z wątroby dorsza obfitujący w nienasycone kwasy tłuszczowe (a wśród nich najcenniejsze DHA i EPA) obniża poziom cholesterolu LDL i podwyższa HDL.

Nasiona babki płesznik - wyniki badań pokazują, że po 8 tygodniach ich stosowania stężenie złego cholesterolu spada o 15 procent.

Statyny - tak nazywają się leki, które może zalecić ci lekarz w razie podwyższonego poziomu cholesterolu całkowitego oraz LDL. Są refundowane. Specjaliści uznają je za najbardziej skuteczne. Środki te hamują syntezę cholesterolu w wątrobie. Lekarz powinien uprzedzić cię jednak, że w trakcie przyjmowania statyn mogą pojawić się działania niepożądane np. osłabienie i bóle mięśni. Dlatego ważne jest, by stosować się dokładnie do jego zaleceń. Dodatkowo warto pamiętać, aby podczas leczenia statynami ograniczyć picie soku grejpfrutowego (mniej niż szklankę dziennie i w żadnym razie nie po przyjęciu leku) oraz jedzenie surowych grejpfrutów, ponieważ podwyższają one stężenie leku i mogą nasilić skutki uboczne.

Zabieg LDL-aferezy - masz do niego prawo bezpłatnie (na NFZ), jeśli pomimo leczenia twój LDL wynosi pow. 300 mg/dl, (lub pow. 200mg/dl i chorujesz na chorobę wieńcową). Zabieg polega na usuwaniu cząsteczek złego cholesterolu LDL z krwi. Lekarz pobierze ci krew. Zostanie ona przepuszczona przez specjalne filtry, a następnie z powrotem ci przetoczona. Zabieg trwa 2-4 godziny. Poziom LDL może zmniejszyć się nawet o 80 proc. Trzeba go jednak powtarzać.

Naj
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy