Co jeść, by mieć dobrą odporność
Kiszone ogórki i kapusta-bezcenne probiotyki. Nasze prababcie uważały, że „odporność bierze się z brzucha” i dlatego zalecały często chorującym osobom picie soku z kiszonych warzyw.
Miały rację, bo taki sok bardzo dobrze stabilizuje nasz układ pokarmowy, wpływając korzystnie na florę bakteryjną jelit. Wzmacnia „armię obronną” organizmu. Nie pozwala na rozwój grzybów i chorobotwórczych bakterii.
Kasze jaglaną i gryczaną uważam za najzdrowsze ze wszystkich kasz. Mają cenne wartości odżywcze i właściwości lecznicze. A do tego są bardzo smaczne! Nie zawierają glutenu, więc mogą je jeść także osoby chore na celiakię.
Kasza gryczana działa rozgrzewająco na organizm. Jest bogatym źródłem krzemu, magnezu, żelaza, kwasu foliowego. W przeciwieństwie do innych kasz nie zakwasza organizmu.
Z kolei kasza jaglana (odpowiednio ugotowana nie będzie gorzka), jest doskonała, gdy szybko chcemy pozbyć się przeziębienia. Wysusza nadmiar wydzieliny i ułatwia walkę ze stanem zapalnym błon śluzowych. Idealna do walki z katarem. Wartym poznania ziarnem jest też amarantus.