Reklama

Co łączy Julię Roberts, Bruce Willisa, Kylie Minogue i Jerzego Owsiaka?

Król Jerzy VI Windsor, Julię Roberts, Bruce Willis, Kylie Minogue, Jerzy Owsiak i Adam Michnik. Lista jąkających się sław jest długa. W środę 22 października obchodzą Światowy Dzień Osób Jąkających się. Symbolem dnia jest turkusowa wstążka.

Autor książki "Światełko w tunelu", Dawid Tomaszewski twierdzi, że w Polsce jąka się około 500 tys. osób. Prawie 1 mln Polaków codziennie ma jakiś problem z blokadą mowy, na ogół jednak nie kojarzy tego z jąkaniem się.

Tomaszewski, który przez 20 lat sam zmagał się z uporczywym jąkaniem, wyjaśnia, że osoby jąkające się próbują sobie z tym radzić, stosując tzw. slalomy. Na ile to możliwe omijają lub zastępują słowa, na których występują u nich blokady. Po latach slalomy jednak zmieniają sposób myślenia jąkającego na bardzo zawiły i skomplikowany. Zupełnie niedostosowany do sytuacji.

Reklama

Rodzice jąkających się dzieci najczęściej szukają pomocy u logopedy, ćwiczą trudne głoski, sylaby, wyrazy i zdania. Jednak logopedzi nie radzą sobie z problemem jąkania - terapia wymaga codziennego treningu z kursantem i nadzoru jego mowy przez kilka miesięcy, często bez większego efektu.

Tomaszewski przekonuje, że w ten sposób nigdy nie opanuje się jąkania. Może to jeszcze bardziej pogłębić problem, a ćwiczenia te działają tylko przy ich powtarzaniu. Jego zdaniem, do najbardziej skutecznych metod pozwalających pozbyć się tak dokuczliwej przypadłości należą hipnoza oraz tzw. nauka nowej mowy (alternatywna umiejętność płynnego mówienia). Hipnoza w bardzo krótki czasie pozwala jąkającym płynnie się wysławiać, ma jednak tę wadę, że jej efekty utrzymują się jedynie przez 2-3 miesiące.

Znacznie trudniejsza jest terapia nowej mowy, ale daje lepsze efekty. Główna trudność polega na tym, że trzeba na nowo opanować czynności wydychania dźwięku, sylab i całych zdań. "To mozolna kilkugodzinna praca nad własnym ciałem, pokonywanie swoich słabości, poznawania zasad spokojnej komunikacji z obcymi oraz w trakcie przemówień publicznych" - podkreśla Tomaszewski.

Metoda ta wymaga poświęcenia i ciągłej motywacji do ćwiczeń przez kilka miesięcy, ale pozwala osiągnąć płynną mowę bez jąkania na wiele lat. "Ważnym elementem ćwiczeń są rozmowy na żywo - w sklepach, instytucjach i na ulicy" - dodaje Tomaszewski.

Jąkanie się powstaje zwykle między 4. a 8. rokiem życia. Zaczyna się od niewinnie wyglądających zacięć. Na początku są to głównie powtórzenia sylab i przeciąganie dźwięków. Powtórzenia sylab zdarzają się u małych dzieci w wieku 3-4 lat, ale nie świadczą jeszcze o jąkaniu się, w tym wieku uznaje się je za normę rozwojową.

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy