Co wzmaga, a co osłabia apetyt?
Kolorystyka talerza i tego, co się na nim znajduje ma znaczenie. Przynajmniej według ekspertów od psychologii koloru. Wiedząc o tym można np. skutecznie zachęcić do jedzenia małego niejadka lub sprawić, że sprawić, że nawet proste dania będą smakowały wyśmienicie.
Czy wiesz, że osoba dorosła (mniej lub bardziej świadomie) uzna dany posiłek za smakowity, jeśli będzie on trójkolorowy? Gdy na talerzu znajdą się trzy różne barwy (np. żółte ziemniaki, czerwone buraczki i brązowy kotlet) najprawdopodobniej będziemy skłonni przyjąć, jeszcze przed spróbowaniem, że danie jest apetyczne.
Co ciekawe, dziecięce oczy (i podniebienia) są bardziej dużo wymagające. Smyki wolą jadalne zestawy złożone przynajmniej z sześciu kolorów. Najmłodsi bardzo lubią też symetrię na talerzu i wzory stworzone z jedzenia. Dorosłym najbardziej atrakcyjny wydaje się posiłek wyłożony na środek dużego talerza. Do takich wniosków doszli naukowcy z Cornell University i z London Metropolitan University.
Dodatkowo, warto pamiętać, że niebieska zastawa i obrusy podobno osłabiają apetyt. Dlaczego? Prawdopodobnie łączymy ten kolor z pleśnią - niebieskie produkty spożywcze w naturze (raczej) nie występują. Stąd też brak pozytywnych skojarzeń błękitu i jedzenia.
Najbardziej zachęcające mniejszym oraz większym biesiadnikom wydają się dekoracje stołu w kolorach żółtym i pomarańczowym.