Co zrobić, gdy dziecko wybije lub złamie ząb?
Pechowa zabawa, niefortunny upadek, chwila nieuwagi i… ząb wypada z ust. To, niestety, dość częsta sytuacja. Na szczęście, w wielu przypadkach wybity ząb można uratować.
Urazy zębów dotyczą zarówno uzębienia mlecznego, jak i stałego. Po próchnicy, jest to najczęstsza przyczyna wizyty dziecka w gabinecie stomatologicznym. Wszystkie pourazowe uszkodzenia zębów łączy to, że zdarzają się one nieoczekiwanie i wymagają natychmiastowego postępowania terapeutycznego. Jednym z najpoważniejszych urazów zębów u dziecka jest wybicie zęba.
Wybicie, czy złamanie zęba wymaga natychmiastowego leczenia. Pierwszej pomocy należy udzielić bezpośrednio po urazie.
Miejsce uszkodzenia powinno się przemyć dużą ilością bieżącej wody. Jeżeli występuje krwawienie trzeba je zatamować, uciskając uszkodzone miejsce gazą lub ligniną przez około 5 minut. Niezwłocznie należy się skontaktować ze stomatologiem.
Jeżeli twoje dziecko wybiło ząb mleczny, zatamuj krwawienie poprzez uciśnięcie uszkodzonego miejsca opatrunkiem z gazy, spróbuj poszukać wybitego zęba i skontaktuj się z stomatologiem dziecięcym.
Pamiętaj! Wybitych zębów mlecznych nie wprowadzamy z powrotem do zębodołu.
W przypadku wybicia zęba stałego,należy odszukać wybity ząb. Pamiętaj, by trzymać zawsze za koronę zęba, nie za korzeń. Jeżeli ząb jest zabrudzony, przepłucz go zimną wodą przez około 10 sekund, następnie wprowadź ząb do zębodołu, czyli miejsca z którego wypadł. Poproś dziecko, aby delikatnie zagryzło gazik lub chusteczkę, aby ząb pozostał na swoim miejscu.
Jeżeli nie możesz wprowadzić zęba z powrotem do zębodołu, umieść go w czystym pojemniku z płynem - solą fizjologiczną, zimnym mlekiem lub płynie do soczewek kontaktowych. Jeżeli nie masz żadnego z tych płynów, dziecko może przechować ząb w ustach między zębami bocznymi, a policzkiem lub w pojemniku ze śliną. Nie należy zęba przechowywać na sucho.
Jeżeli doszło do złamania fragmentu korony, poproś dziecko, aby przepłukało delikatnie jamę ustną wodą. W przypadku uszkodzenia wargi, przyłóż zimny kompres, aby zmniejszyć obrzęk. Jeżeli jest to możliwe, zawsze staraj się odnaleźć złamany fragment lub fragmenty uszkodzonej korony. Jest to bardzo istotne, bo uszkodzoną część można z powrotem przykleić do złamanego zęba.
Bardzo ważne jest, aby złamany fragment przechowywać w czystym pojemniku z płynem: solą fizjologiczną, zimnym mlekiem lub wodą. Jeżeli nie jest to możliwe, złamany fragment można przechowywań w jamie ustnej, między zębami a policzkiem.
Warunkiem dobrego gojenia po urazie zębów jest - oprócz właściwej pierwszej pomocy i zastosowanego leczenia - utrzymanie dobrej higieny jamy ustnej. Zęby należy szczotkować jak najszybciej po urazie przy pomocy miękkiej szczoteczki i pasty do zębów po każdym posiłku.
Przez okres jednego tygodnia od urazu, jamę ustną należy płukać dwa razy dziennie roztworem chlorheksydyny. Ponadto zalecana jest dieta miękka (pokarmy nietwarde) przez okres dwóch tygodniu lub dłużej w zależności od zaleceń lekarza dentysty. Bardzo istotne jest regularne i systematyczne zgłaszanie się na wizyty kontrolne.
Nie można całkowicie zapobiec urazom zębów, ale można zmniejszyć ryzyko ich wystąpienia.
Jeżeli Twoje dziecko uprawia dyscypliny sportowe, w których występuje zwiększone ryzyko urazów ustno-twarzowych z powodu występowania upadków, zderzeń i kontaktów, np. hokej na lodzie, sporty walki, football amerykański, piłka nożna, piłka ręczna, koszykówka - stosowanie odpowiednio dobranego ochraniacza szczęk pomaga zmniejszyć ryzyko ciężkiego uszkodzenia. Podczas uprawiania sportów dziecko powinno używać też kasków ochronnych.
Poza tym, podczas jazdy samochodem, zawsze zapinaj pasy bezpieczeństwa, a dziecko przewóź w krzesełku dobranym do wieku i wzrostu.
Nawyki takie jak gryzienie przedmiotów oraz noszenie biżuterii wewnątrzustnej, zwiększają ryzyko wystąpienia urazów zębów. Tak samo jak wady zgryzu. Dlatego regularnie odwiedzaj stomatologa dziecięcego, który właściwie oceni istniejące czynniki ryzyka, dobierze odpowiednią metodę profilaktyki oraz udzieli pomocy w przypadku urazu.
Grzegorz Chachuła