Reklama

Czy to możliwe, że to alergia?

Pierwsze sygnały alergii można łatwo przeoczyć. Zwłaszcza, jeżeli objawy uczulenia pojawiają się po raz pierwszy i sugerują inną chorobę.

Dorosłych alergików przybywa, a lekarze uprzedzają, że uczulić się można na wszystko, w każdym wieku. Alergenem okazać może się nawet coś, z czym miałaś kontakt niemal przez całe życie, np. farba do włosów, chociaż od lat stosujesz tę samą.

Czasem objawy są tak nietypowe, że trudno skojarzyć je z alergią, szczególnie że to kapryśna choroba, która... pojawia się i znika. U jednych przebiega łagodnie, innych zmusza do zmiany diety czy przyjmowania leków.

Jeśli zauważysz u siebie dolegliwości, które np. dokuczają ci zawsze o tej samej porze roku, wybierz się do lekarza.

Reklama

Często swędzą cię uszy

Gdy małżowiny są czerwone i swędzą, może to świadczyć o alergii kontaktowej, np. na nowe kolczyki, które założyłaś. Jeśli je zdejmiesz i umyjesz uszy, dolegliwości same miną. Natomiast alergia na pyłki może wywoływać uczucie zatkanych uszu. To bardzo dokuczliwy objaw, który pojawia się co roku o tej samej porze. Towarzyszy mu swędzenie, ból, pogorszenie słuchu, a także katar. Nie występuje natomiast gorączka.

Nie zwlekaj z wizytą u lekarza, bo może dojść do bakteryjnego zapalenia uszu. Jeśli przyczyną jest uczulenie na pyłki, trzeba będzie przyjmować leki antyhistaminowe, a następnie zastosować immunoterapię.

Skończyłaś 40 lat i... masz kłopoty z cerą?

Chociaż jako młoda dziewczyna zawsze byłaś dumna ze swojej cery, okazało się, że po czterdziestych urodzinach musisz walczyć z wypryskami na twarzy czy dekolcie. U większości kobiet jest to spowodowane zaburzeniami hormonalnymi, ale kłopoty z cerą mogą być też skutkiem alergii pokarmowej, która się nagle ujawniła.

Wówczas konieczne będzie znalezienie i wyeliminowanie z diety tego składnika, który wywołuje uczulenie. Lepiej od razu zrezygnuj z tłustych i ostro przyprawionych potraw, bo nasilają one kłopoty ze skórą. W leczeniu pomoże ci zmiana diety na lekką, śródziemnomorską.

Nie czekaj w kolejce od alergologa!

W okresie pylenia roślin kolejki do przychodni alergologicznych wydłużają się, a terminy na wizytę u specjalisty są naprawdę odległe. Jeśli nie możesz też skorzystać z konsultacji lekarskiej w prywatnej placówce, idź do lekarza pierwszego kontaktu. Przepisze ci lek antyhistaminowy, który złagodzi dolegliwości.

Jeżeli objawy są silne, może też wypisać receptę na preparat zawierający steryd. Dostaniesz również skierowanie do alergologa. Zanim trafisz do lekarza, doraźnie przyjmuj lek antyhistaminowy, kupiony w aptece bez recepty. Zapytaj farmaceutę o leki drugiej generacji - są nowoczesne i mają mniej działań niepożądanych, takich jak np. senność.

Masz infekcję intymną po seksie

Dolegliwości w okolicach intymnych rzadko kojarzymy z alergią. Za swędzenie, wysypkę, zaczerwienienie obwiniamy raczej bakterie, grzyby albo wirusy. Tymczasem możesz być uczulona na lateks, z którego zrobiona jest prezerwatywa.

Miejscowa wysypka i pieczenie znikają, gdy nie masz już kontaktu z alergenem. Twój partner powinien używać hypoalergicznej prezerwatywy z silikonu. Jest droższa, ale nie wywołuje uczulenia.

Po jedzeniu drętwieją ci usta

Uczucie mrowienia lub drętwienia ust, a następnie ich obrzęk, może być reakcją alergiczną organizmu na konkretną potrawę lub substancję chemiczną. Jedną z nich jest nikiel. Może znajdować się on w sztućcach czy termicznym kubku, którego używasz.

Jeśli przytrafi ci się taka reakcja, powiedz o niej lekarzowi. Skieruje cię na testy alergiczne. Objawy alergii może wywołać również żywność zawierająca nikiel, np. gorzka czekolada, kakao, konserwy rybne, sery topione. Zawartość w nich niklu bierze się z zanieczyszczenia środowiska. Jeśli testy alergiczne potwierdzą, że jesteś uczulona na ten pierwiastek, najbezpieczniej będzie przejść na dietę zawierającą produkty ekologiczne.

Gdy zjesz czekoladę - boli cię głowa

Nie tylko substancje dodawane do żywności - takie jak barwniki czy konserwanty, ale także jej naturalne składniki (histamina czy tyramina) mogą wywoływać tzw. pseudoalergię pokarmową. Jest więc możliwe, że tyramina, znajdująca się właśnie m.in. w czekoladzie czy czerwonym winie, wywołuje u ciebie migrenowy ból głowy.

Inne możliwe objawy to kołatanie serca i wzrost ciśnienia krwi. Podstawą leczenia jest w takim wypadku dieta eliminacyjna. Jeśli wiesz, że źle czujesz się po zjedzeniu czekolady, unikaj jej w każdej postaci, także jako składnika deserów i ciast.

Alergia czy tylko nietolerancja?

Nie zawsze objawy, które nam dokuczają po zjedzeniu jakiegoś produktu, świadczą o alergii pokarmowej. Łatwo mylimy ją z nietolerancją pokarmową, bo objawy w postaci np. biegunki czy pokrzywki mogą być w obu przypadkach podobne.

Alergia to choroba, która wywołuje powtarzalną reakcję układu immunologicznego na spożycie niektórych pokarmów. Zjedzenie nawet niewielkiej ilość alergizującej żywności wywołuje dolegliwości. Natomiast nietolerancja pokarmowa to reakcja organizmu na pokarm, która wynika z braku możliwości strawienia go, np. z powodu niedoboru lub braku enzymu.

Najczęściej takie nieporozumienia wywołuje ostatnio u osób dorosłych gluten oraz mleko. Podstawą leczenia w obu przypadkach jest jednak zawsze odpowiednia dieta. Przestrzeganie jej szybko przynosi poprawę.

Po antybiotyku masz pokrzywkę

Praktycznie wszystkie leki mogą wywołać reakcję alergiczną. Najczęściej jednak zdarza się to po antybiotykach. Częściej uczulają leki podawane miejscowo na skórę, dożylnie lub domięśniowo niż te przyjmowane doustnie w postaci tabletek.

Także długotrwałe przyjmowanie lub częste powtarzanie serii tego samego leku, sprzyja reakcji alergicznej. Pamiętaj, że jeśli już kiedyś miałaś uczulenie na antybiotyk, zawsze informuj o tym lekarza, który będzie przepisywał ci nowe lekarstwo. Wystąpienie reakcji alergicznej na określony lek jest sygnałem, że taka sytuacja może się powtórzyć.

Wracasz do domu i męczy cię katar

Jeśli po powrocie do domu zaczynasz nagle mieć wodnisty katar, napady kichania i męczący kaszel, poszukaj przyczyny w najbliższym otoczeniu. Być może cierpisz tylko wtedy, gdy przebywasz w konkretnym pomieszczeniu, np. w łazience. Przyczyną mogą być grzyby pleśniowe. Pojawiają się zwłaszcza tam, gdzie jest wilgotno i ciepło. O tym, że jest ich dużo, świadczy zapach stęchlizny. Można się ich pozbyć, używając środków przeciwpleśniowych.

Powiedz jak najszybciej o swoich dolegliwościach lekarzowi. Skieruje cię na testy alergiczne. Gdy potwierdzą, że jesteś uczulona na pleśnie, rozpocznij terapię odczulającą.

Chrapiesz... tylko w wakacje

Gdy jesteś na wakacjach, poza miastem, twoi bliscy skarżą się, że chrapiesz. A nie zdarza ci się to przez cały rok w domu. To może być właśnie objaw uczulenia na pyłki roślin, które w tym okresie kwitną. Alergia m.in. powoduje obrzęk i niedrożność nosa.

W lipcu i sierpniu najbardziej uczulają chwasty, np. bylica. Podczas urlopu możesz ratować się lekiem antyhistaminowym, który kupisz bez recepty. Nos udrożnisz sprayem do nosa, który obkurcza śluzówkę. Nie stosuj go jednak dłużej niż 3-5 dni. Przed położeniem się spać weź prysznic, dokładnie spłucz włosy. Przez cały dzień osiadają na nich pyłki. Podczas snu mogą łatwo dostać się do nosa, a skutkiem tego będzie głośne chrapanie.

Anna Gumowska

Świat kobiety
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy