Depresja: uwaga na zaskakujące objawy
Niektóre osoby nie czują smutku, a mimo to chorują na depresję. Sprawdź, jakie inne zmiany w samopoczuciu mogą naprowadzić na tę poważną chorobę.
Depresja jest schorzeniem, które trzeba leczyć. Ale często tak się nie dzieje, bo wiele osób... nie zdaje sobie sprawy z tego, że ją ma. Są przekonane, że dolegliwości, których doświadczają, mają związek z dojrzałym wiekiem albo jakąś chorobą somatyczną. Eksperci wyjaśniają, jakie dodatkowe oznaki mogą przemawiać za tym, że źródłem jest jednak zła forma psychiczna.
Bezsenność w nocy, senność w dzień
Przy depresji nie tylko trudno zasnąć, ale łatwo się wybudzić, np. po przespaniu 2-3 godzin. Sen jest tak płytki, że może go przerwać np. odgłos przejeżdżającego w oddali samochodu. Bardzo charakterystyczne są pobudki między godziną 3. i 5. rano. Dochodzi do nich niezależnie od tego, czy ktoś położył się spać późno (np. o godz. 24) czy wcześnie (np. o godz. 21).
Przy nasilonej chorobie osoba nie śpi już do rana. Potem w ciągu dnia jest senna i zmęczona.
Ból, który wędruje z jednego miejsca na drugie
Osoba chora na depresję może jednego dnia narzekać, że boli ją głowa, drugiego - plecy, a trzeciego - brzuch. Najczęściej skargi dotyczą: skroni, karku, odcinka lędźwiowego, ogólnie mięśni i stawów, żołądka, serca. Im więcej różnych dolegliwości ktoś odczuwa, tym większe prawdopodobieństwo, że choruje na depresję.
Pomiędzy jednym, a drugim okresem złego samopoczucia może być przerwa kilku lub kilkunastu dni, w których ktoś nie doświadcza żadnych objawów. Badania (np. EKG, RTG) nie wykazują niekorzystnych zmian w organizmie, a lekarz nie stwierdza żadnej choroby.
To właśnie wtedy najczęściej chora osoba po raz pierwszy słyszy, że powinna skonsultować się z psychiatrą.
Duszności
U wielu osób depresja zaburza oddychanie i skraca oraz spłyca wdech. Można to poznać po tym, że ktoś co i rusz wzdycha lub usiłuje ziewnąć. Organizm próbuje w ten sposób usprawnić oddychanie.
Ponieważ zwykle się to nie udaje, osoba doświadcza irytacji, która dodatkowo pogłębia problem.
Swędzenie lub pieczenie skóry
O tym, że powodem jest depresja może świadczyć brak uchwytnej przyczyny dolegliwości - ktoś używa od lat tych samych (i wcześniej w ogóle mu nieszkodzących) kosmetyków, nie ma żadnej skórnej choroby (o czym informuje go specjalista dermatolog).
Albo - nie do końca wyjaśnione przykre objawy nie ustępują mimo zastosowanego leczenia dermatologicznego.
Pomocna terapia
Ustala się ją z lekarzem psychiatrą (do którego można zgłosić się bezpłatnie bez skierowania). Zwykle zleca on przyjmowanie leków razem z psychoterapią (najczęściej behawioralną).