Dieta wegańska szkodzi dzieciom
W Polsce rośnie moda na dietę wegetariańską i wegańską. Coraz częściej, rodzice decydują, że ich dzieci będą odżywiały się właśnie w ten sposób. Coraz więcej żłobków i przedszkoli oferuje odpowiednie posiłki. Jednak to, co służy dorosłym, niekoniecznie przyczynia się do zdrowia dzieci.
Do takich wniosków doszli duńscy lekarze, którzy bardzo ostro sprzeciwiają się weganizmowi u małoletnich. Twierdzą, że taka dieta, może prowadzić do uszkodzeń mózgu. Rekomendacje lekarzy poważnie traktują lokalne gminy. W jednym z duńskich miast wydano oficjalny zakaz stosowania takiej diety w publicznych placówkach wychowawczych.
Dzieje się tak mimo protestów rodziców, którzy czasem sami są związani z profesjami medycznymi. Twierdzą, że odpowiednio bilansując dietę i suplementując niezbędne składniki, można wychować dzieci w zdrowiu.
W rozmowie z TVN24, Allan M. Lund, szef Kliniki Dzieci i Młodzieży w Soeborg, powiedział, że dieta wegańska u dzieci może powodować osłabienie mięśni, padaczkę, a nawet niepełnosprawność fizyczną i umysłową. Twierdzi, że zaobserwowano niepokojące powiązania diety z występowaniem tych schorzeń u dzieci.
Wszystko dlatego, że pojawiają się niedobory substancji odżywczych. Może się np. okazać, że maluch nie otrzyma dość witaminy B12, która jest niezbędna do rozwoju mózgu. Pech chce, że występuje głównie w mięsie. Inne braki, które zagrażają małym weganom, dotycząc żelaza i wapnia, czyli ważnych składników krwi i kości.
W Polsce weganizm wśród rodziców najmłodszych dzieci staje się coraz modniejszy. Dlatego w tej sprawie wypowiadają się też eksperci. Polski Instytut Żywności i Żywienia wyraźnie nie zaleca diety wegańskiej. Podkreślane jest wysokie ryzyko wystąpienia niedoborów niezbędnych substancji. Specjaliści mówią wprost, że taka dieta może być wprowadzona u dziecka tylko pod opieką dietetyka.