Reklama

Gubimy brzuszek! Zalecenia dietetyka dla 5 typów "oponek"

Nie tylko zła dieta może być przyczyną odkładania się tłuszczyku na brzuchu. Winne bywają też stres, nietolerancja produktów, niektóre dolegliwości. Warto zacząć od namierzenia przyczyny, a odchudzanie będzie skuteczniejsze.

Brzuch typu gruszka

Jak powstaje? Winien może być hormon: estrogen (wahania jego poziomu). Charakteryzuje się tym, że poniżej wąskiej talii zwisają nieestetyczne fałdki. U pań z tym typem brzuszka kłopotem jest też nadmiar centymetrów na biodrach i tłuszczyk na udach.

Wskazówki dietetyka

1. Należy jadać więcej ryb, 2-3 razy w tygodniu, bo zawierają kwasy omega-3. Te zdrowe tłuszcze wspierają zrównoważenie gospodarki hormonalnej.

2. Bez ograniczeń można jeść soczewicę i inne rośliny strączkowe, bo zawierają naturalne fitohormony oraz błonnik.

Reklama

3. Radzimy odstawić białe pieczywo, cukier, słodycze.

4. Zdrowe przekąski to: orzechy i suszone owoce.

Jaki ruch najlepszy

Pływanie lub codzienne spacery - wystarczy 20-30 min dziarskiego marszu. Taka aktywność utrzyma hormon w równowadze.

Brzuch "cukrowy"

Jeśli tłuszczyk odkłada się tylko w pasie, powodem może być nadmiar cukru w diecie! Panie, które mają kłopot z takim brzuszkiem (figura typu jabłko), mają szczupłe nogi i zgrabną pupę. Zatem warto popracować nad talią!

Wskazówki dietetyka

1. Warto jeść dużo warzyw i produkty z pełnego ziarna, bo utrudniają przyswajanie tłuszczu i obniżają cholesterol, który bywa podwyższony u tych pań.

2. Należy wykluczyć ryż, białą mąkę, słodycze i produkty zawierające "ukryty" cukier (informacje o nim - na etykietach!). Cukier warto zastąpić ksylitolem.

Jaki ruch najlepszy

Jogging (20 min wolnego biegu dziennie) lub hula hop: po 2 tygodniach treningu - 2 cm w talii mniej!

Brzuch od... tarczycy

Gdy w tym ważnym organie pojawia się niedobór hormonów, można przybierać na wadze na całym ciele, również wokół talii i bioder. Jeśli tyciu towarzyszy: zmęczenie oraz problemy skórne lub sercowe, to może być niedoczynność tarczycy. Konieczna jest pomoc endokrynologa. Dieta ułatwi pozbycie się "tarczycowego" brzuszka.

Wskazówki dietetyka

1. Należy jadać dużo ryb morskich, gdyż zawierają jod (wspomaga produkcję hormonów tarczycy) i używać tylko soli jodowanej.

2. Trzeba jeść warzywa (ale bez tzw. kapustnych, bo produkty te zakłócają przyswajanie jodu).

3. Warto pić wodę mineralną z dodatkiem jodu.

Jaki ruch najlepszy

Ćwiczenia oddechowe, rozciągające (stretching) lub joga. O wskazówki należy zapytać lekarza lub fizjoterapeutę.

Brzuch "stresowy"

W trudnych, stresujących sytuacjach obniża się poziom kortyzolu w organizmie, co sprzyja napadom wilczego głodu. Panie żyjące w stresie "odreagowują", jedząc słodkie przekąski. Zazwyczaj mało śpią, a brak snu też zwiększa apetyt.

Wskazówki dietetyka

1. Należy sięgać po tłuste ryby, bo zawarte w nich kwasy omega-3 zmniejszają uczucie niepokoju.

2. Kawę warto zastąpić zieloną herbatą (ma L-teaninę łagodzącą napięcie).

3. Organizm potrzebuje minerałów! Należy jadać zielone warzywa (np. szpinak), bo są zasobne w żelazo oraz gorzką czekoladę, migdały i kiełki - to dobre źródła magnezu.

4. Polecane są brokuły. Odkryto, że te warzywa chronią przed wrzodami.

Jaki ruch najlepszy

Sporty relaksujące, joga i tai-chi, ale każdy ruch zwiększy poziom serotoniny, hormonu szczęścia.

Brzuch wzdęty

Gazy w jelitach mogą boleśnie wzdymać brzuch w ciągu dnia, choć rano był płaski. Powód? Niewłaściwa dieta, napoje gazowane, siedząca praca. Mało ruchu w ciągu dnia lub brak czasu na zjedzenie posiłku, to prosta droga do ciągłych wzdęć. Spódniczka może się nie dopinać!

Wskazówki dietetyka

1. Należy unikać napojów gazowanych, dużych porcji fruktozy (słodycze!), fast foodów i warzyw strączkowych (działają wzdymająco).

2. Warzywa lepiej jeść do południa niż wieczorem. Dobre są gotowane na parze (nie wzdymają).

3. Na kolację polecane są dania łagodnie działające na jelita, np. ryż z pieczonym jabłkiem, sucharki.

Jaki ruch najlepszy

Bez forsownych ćwiczeń. Wystarczy spacer lub spokojna gimnastyka. Taka aktywność sprawi, że jelita wrócą do dobrej formy.

konsultacja: Martyna Skibniewska, dietetyczka

Naj
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy