Reklama

Hałas w szkołach szkodzi dzieciom

W polskich szkołach znacznie przekroczona jest dawka hałasu bezpieczna dla słuchu i ogólnego zdrowia dzieci - wykazały najnowsze badania naukowców z Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu oraz z Politechniki Gdańskiej.

O wstępnych obserwacjach dokonanych w czasie pilotażowego doświadczenia poinformowano we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie.

Poziom hałasu w polskich szkołach jest w dużym stopniu związany z tym, że ich korytarze stanowią zupełnie niewytłumione studnie, w których hałas doskonale się rozprzestrzenia - ocenił prof. Andrzej Czyżewski z Katedry Systemów Multimedialnych Politechniki Gdańskiej.

Zdaniem naukowca, adaptacja akustyczna budynków szkolnych, polegająca na wyciszeniu korytarzy, wcale nie musi być kosztowna. Ale dla budżetu szkół może to być za duży wydatek. Dlatego ważną rolę do odegrania mają tu samorządy lokalne.

Reklama

Jak przypomniał prof. Henryk Skarżyński, dyrektor Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach koło Warszawy, wcześniejsze badania przesiewowe prowadzone przez jego zespół w polskich szkołach wykazały, że ponad 19 proc. pierwszoklasistów i 21,5 proc. uczniów szóstych klas ma zaburzenia słuchu. U starszych dzieci odnotowano jednak większy - niż w młodszej grupie - odsetek tzw. centralnych zaburzeń słuchu. Są one związane ze zmianami na poziomie mózgu i mają charakter trwały.

Zaburzenia te są często następstwem hałasu, na który dzieci są narażone nie tylko na ulicy, ale też w dyskotekach, w czasie słuchania muzyki z odtwarzaczy MP3 oraz w szkole. Dlatego specjaliści z Instytutu we współpracy z naukowcami z Politechniki Gdańskiej zdecydowali się na pionierskie badania polegające na pomiarach hałasu w polskich szkołach. W projekcie tym wykorzystano stworzony przez gdańskich badaczy system monitorowania hałasu, który w ostatnich kilku latach otrzymał liczne nagrody na krajowych i międzynarodowych targach wynalazczości.

Jednym z jego elementów są bezobsługowe stacje monitorowania hałasu, które można montować np. przy ruchliwych węzłach komunikacyjnych. Zebrane przez nie dane są analizowane przy pomocy specjalnego oprogramowania i mogą być wykorzystane m.in. do tworzenia map rozkładu hałasu w całym mieście.

Takie stacje zamontowano w dwóch warszawskich szkołach podstawowych na początku grudnia 2008 r. Uzyskane do tej pory wyniki są alarmujące. Wynika z nich, że w polskich szkołach przekroczona jest znacznie bezpieczna dawka hałasu, zwłaszcza na przerwach" - podkreślił prof. Czyżewski.

Za bezpieczne uważa się natężenie dźwięków do poziomu 85 dB (decybeli), tymczasem hałas podczas przerw dochodził w obydwu szkołach do 110 dB.

Opracowany przez gdańskich naukowców system daje też możliwość oszacowania wpływu hałasu na słuch. Pozwala na to autorska koncepcja dozymetrii hałasowej, dzięki której naukowcy mogą stworzyć coś na kształt ucha w komputerze.

Badania przy pomocy tego programu wykazały, że poziom hałasu, na jaki narażone są dzieci w szkole, powoduje po godzinie pogorszenie słuchu, które utrzymuje się przez kolejne 8 godzin. "Innymi słowy, pod wpływem takiego hałasu dzieci słyszące prawidłowo zachowują się tak, jakby miały centralne zaburzenia słuchu. Do dziecka nie dociera część informacji przekazywanych przez nauczyciela, co może pogarszać jego koncentrację uwagi i wydajność nauki oraz powodować rozdrażnienie" - tłumaczył prof. Skarżyński.

Oczywiście po jednym dniu nic się jeszcze nie stanie, ale często powtarzający się kontakt z takim hałasem może powodować trwałe uszkodzenia słuchu - zaznaczył specjalista.

Po zakończeniu badań naukowcy chcą zaprezentować ich wyniki w ministerstwie edukacji oraz władzom szkolnym. Jak oceniają, w zmniejszeniu hałasu w polskiej szkole mogłaby pomóc zmiana organizacji nauki, np. tworzenie mniejszych klas.

Podczas konferencji naukowcy z Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu zaprezentowali też swój kolejny nowatorski wynalazek - system zdalnego dopasowania i kontroli implantu ślimakowego. W 2008 roku zdobył on trzy nagrody podczas 57. Międzynarodowych Targów Wynalazczości, Badań Naukowych i Nowych Technik INNOVA 2008 w Brukseli.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: naukowcy | zaburzenia | hałas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy