Kiedy owoce mogą nam zaszkodzić? Których ze sobą nie łączyć?

Owoce stanowią bogate źródło węglowodanów, dlatego moment, w którym po nie sięgamy, ma szczególne znaczenie. Najwięcej energii potrzebujemy rano, wtedy też najlepiej, a konkretnie najproduktywniej, działa nasz układ trawienny i choćby z tych powodów warto po owoce sięgać właśnie wtedy. Zyskamy zastrzyk energii i nie narazimy się na ryzyko nadprogramowych kilogramów.

Czy owoce to zdrowa przekąska?

Co ciekawe, eksperci od żywienia zwracają uwagę, że uznawanie owoców za świetną przekąskę i sięganie po nie między posiłkami wcale nie jest takim dobrym rozwiązaniem i ma jeden poważny minus. Dlaczego? Zamiast poczuć się syci, możemy zwiększyć apetyt, a nawet odczuwać napady głodu. To konsekwencja wysokiej zawartości węglowodanów i szybkiego wzrostu stężenia cukru we krwi, obserwowanego tuż po spożyciu owoców. Jeśli mamy ochotę na owocową przegryzkę, znacznie lepiej po nią sięgnąć niedługo przed posiłkiem - około 15 minut.

Czy można jeść owoce tuż po posiłku?

Sięganie po owoce bezpośrednio po posiłku - zwłaszcza po tak zwanym pełnym posiłku - też nie jest wskazane i może zakończyć się wzdęciami czy innymi mało przyjemnymi, czy wręcz bolesnymi konsekwencjami. Pamiętajmy, że nasz organizm potrzebuje czasu na strawienie potraw mięsnych albo produktów pełnoziarnistych. Owoce nie będą działały w tym przypadku na korzyść procesów metabolicznych, bo zamiast przyspieszyć tylko je spowolnią.

Czy warto jeść owoce przed snem?

A co z jedzeniem owoców przed snem? I w tym przypadku należy się co najmniej dwa razy zastanowić, jak postąpić. Solidna porcja zawartych w owocach węglowodanów może przełożyć się na proces odkładania się tkanki tłuszczowej. W nocy nasz układ trawienny działa znacznie wolniej, dlatego bierzmy ów fakt pod uwagę i sięgajmy po owoce najpóźniej wczesnym wieczorem - tak, aby organizm zdążył je jeszcze strawić.

Eksperci od żywienia zwracają uwagę, że niektóre połączenia owoców mogą bardzo negatywnie wpłynąć na nasze samopoczucie i spowodować bardzo bolesne konsekwencje.

* Przede wszystkim należy unikać zestawiania owoców świeżych z suszonymi. Stają się wówczas ciężkostrawne, nadmiernie obciążają żołądek i mogą spowodować bolesne dolegliwości, takie jak na przykład wzdęcia.

* Inna cenna wskazówka dotyczy podziału owoców na słodkie, półsłodkie, kwaśne i półkwaśne. O ile przykładowo te półsłodkie można śmiało łączyć zarówno ze słodkimi, jak i kwaśnymi, to już zestawianie słodkich z kwaśnymi jest już bardzo ryzykowne - niekorzystnie wpływają na żołądek (obciążają go) i mogą spowodować problemy trawienne.

* Dietetycy zalecają też, aby owoców zawierających duże ilości wody (na przykład melonów czy arbuzów) nie łączyć z innymi i raczej jeść je osobno.

Na ilość owoców w codziennym jadłospisie powinny zwrócić szczególną uwagę osoby, które zmagają się ze schorzeniami nerek, jelit, otyłością czy cukrzycą.

* W przypadku cukrzycy szczególnie ważna jest kontrola dostarczanych do organizmu węglowodanów oraz unikanie owoców, które mogą obciążyć trzustkę (na przykład winogrona czy banany).

* osoby, które zmagają się ze schorzeniami jelit, a zwłaszcza ze stanami zapalnymi jelit, powinny wykluczyć ze swojego jadłospisu owoce surowe

* w przypadku pacjentów z niewydolnością nerek bardzo ważna jest kontrola dostarczanego do organizmu potasu. Aby niepotrzebnie nie zawyżać poziomu tego pierwiastka lepiej zrezygnować z owoców, które zawierają go w dużych ilościach, na przykład kiwi czy bananów.

* w przypadku osób zmagających się z otyłością zalecana dzienna dawka owoców nie powinna przekraczać 100 g.