Kiedyś krzepił, dziś truje. O co chodzi z tym cukrem?

article cover
123RF/PICSEL

Kiedyś krzepił, dziś truje. O co chodzi z tym cukrem?

Mimo zaangażowania znacznych środków w kampanię, trudno mówić o jej sukcesie ekonomicznym. Cukier nie staniał, a Polacy nie mogli pozwolić sobie na zakup w takich ilościach, jakie zalecano. Nieobyci jeszcze wówczas z trikami reklamowymi ludzie uwierzyli jednak w propagandę i na tyle, na ile mogli sobie pozwolić, wprowadzili cukier do jadłospisów. Wiele matek było przekonanych, że z powodu niewystarczającej ilości cukru, ich dzieci nie będą się prawidłowo rozwijały albo zapadną na poważną chorobę. Krótki przekaz „cukier krzepi” wszedł na stałe do potocznego języka. Dziś jest używany z przymrużeniem oka.
Mimo zaangażowania znacznych środków w kampanię, trudno mówić o jej sukcesie ekonomicznym. Cukier nie staniał, a Polacy nie mogli pozwolić sobie na zakup w takich ilościach, jakie zalecano. Nieobyci jeszcze wówczas z trikami reklamowymi ludzie uwierzyli jednak w propagandę i na tyle, na ile mogli sobie pozwolić, wprowadzili cukier do jadłospisów. Wiele matek było przekonanych, że z powodu niewystarczającej ilości cukru, ich dzieci nie będą się prawidłowo rozwijały albo zapadną na poważną chorobę. Krótki przekaz „cukier krzepi” wszedł na stałe do potocznego języka. Dziś jest używany z przymrużeniem oka. 123RF/PICSEL
Skoro cukier jest wszędobylski i, trzeba przyznać, nieźle się kamufluje, większość z nas spożywa go zbyt dużo. Jakie są tego konsekwencje? Wymieńmy najważniejsze. Nadmiar cukru w diecie: - powoduje, że jest nam dużo trudniej poczuć naturalną słodycz owoców i warzyw – tak, warzywa też mogą być słodkie, dobrym przykładem jest burak czerwony albo marchewka; - wzrasta odsetek osób z nadwagą i otyłością i, o zgrozo, są w tej grupie coraz młodsze dzieci; - nadmierna masa ciała to większe ryzyko nadciśnienia, miażdżycy, a także chorób narządów ruchu i nowotworowych; - cukrzyca typu II stała się epidemią naszych czasów; - cukier zaburza mikrobom jelitowy (naturalne środowisko naszych jelit), przez co osłabia odporność. Ewa Koza, mamsmak.com
Skoro cukier jest wszędobylski i, trzeba przyznać, nieźle się kamufluje, większość z nas spożywa go zbyt dużo. Jakie są tego konsekwencje? Wymieńmy najważniejsze. Nadmiar cukru w diecie: - powoduje, że jest nam dużo trudniej poczuć naturalną słodycz owoców i warzyw – tak, warzywa też mogą być słodkie, dobrym przykładem jest burak czerwony albo marchewka; - wzrasta odsetek osób z nadwagą i otyłością i, o zgrozo, są w tej grupie coraz młodsze dzieci; - nadmierna masa ciała to większe ryzyko nadciśnienia, miażdżycy, a także chorób narządów ruchu i nowotworowych; - cukrzyca typu II stała się epidemią naszych czasów; - cukier zaburza mikrobom jelitowy (naturalne środowisko naszych jelit), przez co osłabia odporność. Ewa Koza, mamsmak.com 123RF/PICSEL
Skoro już wiemy, że peany były sztuczne i wyssane z palca, zastanówmy się dlaczego dziś cukier nazywany jest białą śmiercią? Łyżeczka nas nie zabije, tego jestem pewna. Problem tkwi nie w samym produkcie, ale w jego ilości. Tak jak sól, cukier jest dziś wszędobylski. Jeśli dodano go w niewielkiej ilości, często nie wyczujemy jego smaku. Jest obecny w słodyczach, to oczywiste. Duże ilości cukru znajdziemy też w napojach gazowanych i owocowych (tych, które udają, że są sokiem). Jest w jogurtach, deserach mlecznych i zbożowych, owocach sprzedawanych w puszkach, sosach sałatkowych, wędlinach, płatkach śniadaniowych, chlebie, ketchupie i wielu produktach, których nigdy nie podejrzewalibyśmy o słodki akcent.
Skoro już wiemy, że peany były sztuczne i wyssane z palca, zastanówmy się dlaczego dziś cukier nazywany jest białą śmiercią? Łyżeczka nas nie zabije, tego jestem pewna. Problem tkwi nie w samym produkcie, ale w jego ilości. Tak jak sól, cukier jest dziś wszędobylski. Jeśli dodano go w niewielkiej ilości, często nie wyczujemy jego smaku. Jest obecny w słodyczach, to oczywiste. Duże ilości cukru znajdziemy też w napojach gazowanych i owocowych (tych, które udają, że są sokiem). Jest w jogurtach, deserach mlecznych i zbożowych, owocach sprzedawanych w puszkach, sosach sałatkowych, wędlinach, płatkach śniadaniowych, chlebie, ketchupie i wielu produktach, których nigdy nie podejrzewalibyśmy o słodki akcent. 123RF/PICSEL
Wielu do dziś nie ma świadomości, że hasło reklamowe było pustym sloganem, niepopartym żadną specjalistyczna wiedzą lekarską, ani obserwacjami naukowymi. Polski przemysł cukrowniczy chciał po prostu zwiększyć sprzedaż na rynku wewnętrznym, bez podnoszenia cen cukru. Ruszyła zakrojona na szeroką skalę akcja reklamowa. Nawet matkom małych dzieci powtarzano, że niedobory cukru w diecie będą ogromna szkodą dla rozwoju mdłego organizmu. Jeden z plakatów dwudziestolecia międzywojennego przedstawia dziecko z kubkiem i dłoń dorosłej osoby z łyżeczką, na której jest kostka cukru. Obrazek opisano: „Matko, nie żałuj cukru. Cukier to najskuteczniejszy środek odżywczy”. Inny krzyczy: „Matko, nie żałuj dziecku cukru. Cukier wzmacnia kości.”
Wielu do dziś nie ma świadomości, że hasło reklamowe było pustym sloganem, niepopartym żadną specjalistyczna wiedzą lekarską, ani obserwacjami naukowymi. Polski przemysł cukrowniczy chciał po prostu zwiększyć sprzedaż na rynku wewnętrznym, bez podnoszenia cen cukru. Ruszyła zakrojona na szeroką skalę akcja reklamowa. Nawet matkom małych dzieci powtarzano, że niedobory cukru w diecie będą ogromna szkodą dla rozwoju mdłego organizmu. Jeden z plakatów dwudziestolecia międzywojennego przedstawia dziecko z kubkiem i dłoń dorosłej osoby z łyżeczką, na której jest kostka cukru. Obrazek opisano: „Matko, nie żałuj cukru. Cukier to najskuteczniejszy środek odżywczy”. Inny krzyczy: „Matko, nie żałuj dziecku cukru. Cukier wzmacnia kości.” 123RF/PICSEL
 Choć wielu chce doszukać się znamion edukacyjnej akcji żywieniowej, kampania pod hasłem „Cukier krzepi” była prywatną propagandą. Autor najgłośniejszego hasła reklamowego przedwojennej Polski, Melchior Wańkowicz, sam był chyba zaskoczony skutecznością przekazu. „Ja dostałem, jak przypuszczam, najwyższe honorarium na świecie za dwa słowa” – wspominał po latach.
Choć wielu chce doszukać się znamion edukacyjnej akcji żywieniowej, kampania pod hasłem „Cukier krzepi” była prywatną propagandą. Autor najgłośniejszego hasła reklamowego przedwojennej Polski, Melchior Wańkowicz, sam był chyba zaskoczony skutecznością przekazu. „Ja dostałem, jak przypuszczam, najwyższe honorarium na świecie za dwa słowa” – wspominał po latach. 123RF/PICSEL
Wyśledzenie go na etykiecie produktu nie zawsze jest proste, bo cukier niejedno ma imię. Może być ukryty pod jednym z licznych pseudonimów: sacharoza, syrop glukozowy, syrop glukozowo-fruktozowy, cukier brązowy, syrop kukurydziany, glukoza, karmel, fruktoza krystaliczna, koncentrat soku owocowego, ekstrakt sodu jęczmiennego, melasa, maltoza, maltodekstryna, laktoza, sok z trzciny cukrowej, słód kukurydziany, syrop kukurydziany, syrop ryżowy, syrop słodowy, syrop sorgo, syrop z brązowego ryżu, syrop z trzciny cukrowej, dekstroza lub dekstryna. Trudno byłoby je wszystkie zapamiętać. Na początku lepiej nie wybierać się na zakupy bez ściągi!
Wyśledzenie go na etykiecie produktu nie zawsze jest proste, bo cukier niejedno ma imię. Może być ukryty pod jednym z licznych pseudonimów: sacharoza, syrop glukozowy, syrop glukozowo-fruktozowy, cukier brązowy, syrop kukurydziany, glukoza, karmel, fruktoza krystaliczna, koncentrat soku owocowego, ekstrakt sodu jęczmiennego, melasa, maltoza, maltodekstryna, laktoza, sok z trzciny cukrowej, słód kukurydziany, syrop kukurydziany, syrop ryżowy, syrop słodowy, syrop sorgo, syrop z brązowego ryżu, syrop z trzciny cukrowej, dekstroza lub dekstryna. Trudno byłoby je wszystkie zapamiętać. Na początku lepiej nie wybierać się na zakupy bez ściągi!123RF/PICSEL
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?