Kilka potraw uznawanych za ohydne w dzieciństwie, które warto jeść
Określenie - smaki dzieciństwa - kojarzy się jednoznacznie pozytywnie. Wspominamy z sentymentem kuchnię mamy czy babci. Ale w dzieciństwie nie wszystko było smaczne. Prześladowały nas smaki i zapachy potraw, których naprawdę nie znosiliśmy, a wizja pojawienia się niektórych z nich na śniadanie lub obiad przerażała. Jakie to były potrawy i czy nadal ich nie lubimy? A może mama i babcia nie bez powodu je dla nas przyrządzały? Do których nielubianych potraw z dzieciństwa warto się przekonać i dlaczego?
Zapach, wygląd, nie mówiąc o smaku, wielu z nas ta niechęć została do dziś. Wątróbka to nie tylko nielubiana potrawa z dzieciństwa, ale też przedmiot dyskusji na temat, czy na pewno jest zdrowa. Wątroba jest narządem, który oczyszcza organizm z toksyn, więc pojawia się obawa, że toksyny te spożywamy wraz z wątróbką. Jednak, jak przekonują zwolennicy spożywania wątróbki, wątroba ich nie magazynuje, toksyny są wydalane z organizmu. Nie musimy więc się o to obawiać, możemy spokojnie korzystać z jej wartości odżywczych. A jest ich naprawdę sporo.
Wątróbka to bogate źródło żelaza, witaminy A, B2, B3, B6, B9, B12, potasu, białka. Zapobiega też anemii i ma bardzo wysoką zawartość łatwo przyswajalnego białka. Wpływa ono na przyspieszenie metabolizmu i zmniejsza apetyt. Ponadto buduje mięśnie i zapewnia ich prawidłowe funkcjonowanie. Co ciekawe, wątróbka jest zalecana osobom starającym się o dziecko, ponieważ zawiera dużo kwasu foliowego, a zawartość witaminy B9 i selenu wpływa korzystnie na jakość spermy (nie jest polecana w dużych ilościach kobietom w ciąży, ze względu na wysoką zawartość witaminy A).
Wątróbkę dobrze jest dusić pod przykryciem, będzie zdrowsza niż smażona, choć ta z cebulą i jabłkiem też jest smaczna.
Kolor i brak smaku to jego największe wady. Dopiero z dodatkiem czosnku czy sera pleśniowego nabiera smaku. Prześladował nas nie tylko w domu, ale często w przedszkolu. Ostatnio wraca do łask, dzięki urozmaiconym przepisom ze szpinakiem w roli głównej. Dobrze wypada z makaronami, w sałatkach, z naleśnikami, świetnie smakuje jako składnik tarty lub pizzy.
Szpinak jest bogatym źródłem żelaza, jest niskokaloryczny, zawiera duże ilości witaminy A i C, magnezu, a także mangan, fosfor, jod, sód, potas. Szpinak podobnie jak wątróbka zapobiega anemii. Jest źródłem wapnia, a zawarte w nim antyoksydanty wspierają naturalne mechanizmy obronne organizmu. Szpinak jest pomocny w walce z wieloma choroba, jak chorobą Alzheimera, Parkinsona. Chroni trzustkę.
Tyle zalet w tak owianym złą sławą szpinaku. Warto przekonać się do niego i spróbować umieścić go w swojej diecie.
Jeśli nie w domu, to obowiązkowa na wakacjach, wczasach i koloniach. Kożuch z mleka przykrywał rozmoczone płatki owsiane, całość była bez smaku. Dziś wiemy, że dodane do owsianki rodzynki, suszone owoce, płatki migdałów, śliwki, orzechy lub banany, truskawki, jagody dodają jej smaku i jeszcze podwyższają wartości odżywcze owsianki. Można też zamienić owsiankę z ciepłym mlekiem na płatki owsiane z jogurtem.
Owsianka dostarcza organizmowi niezbędnych aminokwasów. Zawiera błonnik, witaminę B1, witaminę B6 i kwas pantotenowy (korzystnie wpływający na stan skóry, włosów i paznokci) magnez, żelazo. Dzięki dużej zawartości błonnika podkręca metabolizm (a tym samym przyspiesza odchudzanie) i pełni funkcję prebiotyku, wpływa na prawidłową florę jelit, co poprawia pracę jelita grubego i wspiera układ odpornościowy.
Jest idealną propozycją na śniadanie, ma mało kalorii, likwiduje uczucie głodu, dodaje energii na cały dzień.
Mimo że składniki zupy owocowej (owoce, cukier, ewentualnie dodany makaron lub grzanki) raczej są lubiane przez dzieci, to jednak zupa owocowa nie należała do przysmaków dzieciństwa. Smak rozgotowanych owoców, które nie były ani kompotem, ani zupą. A jednak zupa owocowa może być smaczna, a na pewno jest zdrowa. Owoce dostarczają organizmowi sporą porcję witamin i składników mineralnych i warto je spożywać pod każdą postacią.
Zupę owocową można przyrządzić z jabłek, wiśni, truskawek, czereśni. Jest lekkostrawna, można do niej dodać makaron lub grzanki.
