Krioterapia: Usunie nadżerkę szyjki macicy

Gdy nadżerka jest jeszcze mała, najczęściej nie daje żadnych, odczuwalnych objawów. Pojawiają się one dopiero w miarę jak zmiana się powiększa. Sama nie zauważysz nadżerki. Jej najczęstszymi objawami mogą być np. plamienia po stosunku czy bóle w dole brzucha oraz okolicy krzyża. Niekiedy pojawiają się także upławy, które mają ostry, nieprzyjemny zapach. Specjalista wykryje nadżerkę podczas badania.

Nadżerka to zmiana, która powstaje na błonie śluzowej szyjki macicy. Jest ona od środka wyścielona delikatną i intensywnie czerwoną tkanką - dokładnie taką samą, jaka znajduje się w samej macicy. Jednak jej ujście (widoczne dla ginekologa podczas badania) jest pokryte mniej wrażliwą tkanką, wyraźnie bledszą. Nadżerka to ubytek (plamka o nierównej powierzchni) właśnie w tej jaśniejszej, mniej delikatnej tkance. Gdy lekarz podczas badania zauważy nadżerkę, wykona badanie cytologiczne. Zależnie od wyników cytologii, zaproponuje dalsze postępowanie. Nie powinnaś się obawiać, bo nie każda nadżerka jest groźną zmianą. Ale ponieważ towarzyszy jej stan zapalny dróg rodnych, musi być leczona. Zaniedbana, może z czasem prowadzić do stanów przedrakowych lub być przyczyną raka szyjki macicy.

Przyczyny nadżerki

Powodów powstania zmiany na błonie śluzowej szyjki macicy może być wiele. Najczęstsze to infekcje bakteryjne, np. zakażenie rzęsistkiem pochwowym, grzybicze, a także wirusowe, ale także duża aktywność seksualna.

Jeśli usłyszysz od swojego lekarza, że masz nadżerkę, nie ma powodu wpadać w panikę. Medycyna bardzo skutecznie sobie dziś radzi z tym problemem. Do niedawna najczęściej stosowaną metodą leczenia była elektrokoagulacja, potocznie nazywana "wypalaniem". Polega ona na zniszczeniu komórek nadżerki prądem elektrycznym. Wprawdzie to jedyna refundowana przez NFZ metoda, ale ma niestety sporo wad. Dlatego dziś ginekolodzy częściej jednak proponują kobietom tzw. krioagulację, czyli wymrożenie zmian chorobowych.

Kriokoagulacja

To nowoczesny zabieg, który polega na tym, że do szyjki macicy przykłada się specjalną sondę. W jej wnętrzu pod ciśnieniem krąży skroplony azot lub dwutlenek węgla o temp. -100 lub -150 C°. Pod wpływem kontaktu z końcówką sondy, komórki ulegają wymrożeniu. Dochodzi do ich martwicy, a organizm po jakimś czasie sam usuwa martwe komórki. Zabieg nie jest refundowany przez NFZ, w prywatnej klinice kosztuje ok. 300-500 zł.

Zabieg krioagulacji trwa od 2 do 6 minut, w zależności od wielkości zmiany. Jest niemal bezbolesny, stąd nie trzeba znieczulenia, choć jeśli kobieta jest wyjątkowo wrażliwa na ból, lekarz może zalecić przyjęcie środków przeciwbólowych lub zastosować znieczulenie miejscowe. Nie są też konieczne specjalne przygotowania. Warto jednak pamiętać, że należy wykonywać ją po miesiączce, kiedy już skończy się krwawienie. Dobrze także 2-3 dni przed zabiegiem powstrzymać się od współżycia, ponieważ podczas stosunku może dojść do różnego rodzaju zakażenia. Po zabiegu też czeka cię mniej więcej dwutygodniowy okres abstynencji seksualnej - tyle trzeba, by nabłonek na szyjce macicy się odnowił i zagoił. W tym czasie pojawiają się zwykle wodniste upławy, bo organizm sam usuwa uszkodzone komórki. Nie pojawia się - jak w przypadku koagulacji - plamienie.

Konieczna kontrola

Przed powrotem do aktywności seksualnej najlepiej jest odwiedzić ginekologa, który sprawdzi, czy gojenie po zabiegu odbywa się prawidłowo. Czasem lekarz przepisuje również dopochwowe środki przeciwzapalne, które wspomagają gojenie. Natomiast nie ma przeciwwskazań dotyczących wysiłku fizycznego, choć warto przez 2-3 dni się oszczędzać - w końcu był to zabieg i powinnaś mieć czas na rekonwalescencję.

W zasadzie nie ma takich powodów, które uniemożliwiałyby zastosowania krioterapii jako metody leczenia nadżerki. Jedynym jest ciąża. Zdania ginekologów są podzielone w kwestii terminu usuwania nadżerki. Jedni uważają, że jeśli zmianę trzeba usunąć, zabieg należy przeprowadzić przed planowaną ciążą, inni że należy to zrobić już po urodzeniu dziecka.

Wielkość nadżerki

Zabiegu wymrażania nie przeprowadza się, gdy nadżerka jest bardzo rozległa. Ta metoda zdecydowanie lepiej sprawdza się przy małych i niewielkich zmianach. Aby usunąć dużą "rankę", lekarz zaproponuje albo refundowany zabieg elektrokoagulacji, albo inną metodę leczenia i usuwania nadżerki. Może być to np. zabieg wykonany laserem, który sprawia, że chore tkanki nabłonka zostają odparowane. Laseroterapia nie jest niestety, refundowana przez NFZ, prywatnie kosztuje od 500 zł.

Dorota Kiljan