Letnie infekcje - jak ich uniknąć?
Wakacje. Czekamy na nie przez cały rok. A przecież tak wiele rzeczy może nam je zepsuć. Zapalenie pęcherza, uciążliwa biegunka, katar, angina - wszystko to tylko czyha, żeby pokrzyżować nam wymarzony urlop. Ale nie załamuj rąk. Poznaj wroga, zanim zdąży zaatakować. Dzięki zamieszczonym poniżej wskazówkom dowiesz się jak uniknąć letnich infekcji i co zrobić, jeśli mimo wszystko jednak się pojawią.
Angina często dopada nas latem. Wystarczy, że wypijesz coś zimnego lub zjesz lody w upalny dzień i już na drugi dzień boli cię gardło. Gdy jest gorąco, twoje gardło jest rozgrzane. Lody powodują, że jego temperatura gwałtownie się obniża. I to właśnie ta nagła zmiana temperatury powoduje skurcz naczyń krwionośnych błony śluzowej gardła. Gdy jest słabiej ukrwiona, nie potrafi już tak dobrze radzić sobie z drobnoustrojami. Wtedy do ataku przystępują wirusy i bakterie, które są w powietrzu. Szok termiczny przyspiesza namnażanie się bakterii w migdałkach.
Angina bardzo lubi gazowane napoje. Bąbelki rozpulchniają śluzówkę, a wtedy bakterie łatwo mogą w nią wniknąć, a wtedy drapie cię w gardle, piecze, zaś przy połykaniu czujesz ból.
Jak możesz sobie pomóc?
Gdy tylko zaczynasz odczuwać drapanie w gardle, natychmiast wypłucz je roztworem ciepłej wody z łyżeczką soli (lub sody). Płukanie powtarzaj nawet 5-6 razy dziennie. Bardzo skuteczna jest płukanka z rumianku lub szałwii – zioła te mają właściwości odkażające i aseptyczne.
Dużo pij. Przy infekcjach gardła lekarze zalecają herbatę z cytryną i miodem lub herbatę ze świeżym imbirem i sokiem malinowym. Możesz też owinąć szyję gorącym ręcznikiem, żeby ogrzać górne drogi oddechowe. Zawsze jednak wybierz się do lekarza.
Przyczyn może być wiele: kąpiel w morzu (wysoka temperatura połączona z wilgocią sprawia, że w uchu namnażają się bakterie), klimatyzacja (nagła zmiana temperatury wysusza śluzówkę) czy choćby wiatr (nawet ciepły). Czujesz silny pulsujący ból w uchu, który nasila się w nocy. Do tego rozpierający ból głowy.
Jak możesz sobie pomóc?
Jeśli ucho dopiero cię pobolewa, zrezygnuj z kąpieli, również słonecznej, weź środek przeciwbólowy i być może po dwóch dniach ból sam minie. Jeśli jednak nasila się, zaczynasz gorzej słyszeć, musisz szybko iść do lekarza rodzinnego.
To jeden z najczęstszych powodów zepsutego urlopu. Siedzisz na zimnym podłożu, rozgrzana wchodzisz do chłodnej wody – tego twój pęcherz nie lubi. Jego zapaleniu sprzyjają też kąpiele w basenie i jacuzzi, ponieważ łatwiej tam o zakażenie bakteriami i drożdżakami.
Kto choć raz w życiu miał zapalenie pęcherza, wie, że nie można go nie zauważyć. Wciąż biegasz do toalety, a ból i pieczenie podczas oddawania moczu jest nieznośne. Często towarzyszy mu silny ból w dole brzucha. Ten problem częściej mają kobiety.
Jak możesz sobie pomóc?
Zapalenie pęcherza rzadko mija samo. Jeśli ból jest niewielki, czyli infekcja dopiero się zaczyna, zrób sobie gorącą kąpiel, potem owiń się kocem i idź do łóżka. Możesz też przyłożyć do brzucha butelkę wypełnioną gorącą wodą, owiniętą w ściereczkę (zastąpi na wakacjach termofor).
Pij dużo płynów, najlepiej herbatę z cytryną. Im więcej siusiasz, tym szybciej oczyścisz pęcherz z zarazków, które spowodowały zakażenie. Pomogą też środki ziołowe (np. urosept) czy tabletki zawierające wyciąg z żurawiny (np. urinal). Działają moczopędnie, zapobiegają osadzaniu się bakterii na ściankach pęcherza. Gdy ból jest bardzo silny lub pojawi się gorączka (czy zmiany w kolorze moczu), nie obejdzie się bez pomocy lekarza.
Bakterie nie mają urlopu. W lecie mnożą się wtedy bez opamiętania. Powodów może być wiele – przejadłaś się, jadłaś za tłusto i za ciężko, zjadłaś coś nieświeżego. Kłopoty z żołądkiem są zmorą urlopowiczów. Najlepiej, gdy po wyjeździe z domu będziesz ostrożna. Nie jedz kremówek, lodów z niepewnego źródła, unikaj tatara, uważaj na sałatki z majonezem.
W ciepłych krajach źródłem zakażenia bywa najczęściej woda. Dlatego używaj tylko wody butelkowanej lub przegotowanej, i to nie tylko do picia, ale też do mycia rąk czy zębów. Unikaj ulicznych budek z egzotyczną żywnością i niepewnych barów. Nigdy nie jedz owoców ze skórką. Przed obraniem sparz ją.
Biegunce zwykle towarzyszy silny ból brzucha, często wymioty. Na szczęście z takimi dolegliwościami można się szybko uporać.
Jak możesz sobie pomóc?
Przejdź na dietę. Właściwie co najmniej dobę nie powinnaś jeść wcale. Możesz jedynie pić, w dodatku co najmniej 3 litry płynów na dobę. Najlepsza jest gorzka herbata lub woda z dodatkiem soli. Biegunkę powstrzyma węgiel. Jeszcze bardziej skuteczna jest smecta.
Pieką cię oczy, masz uczucie jakby piasek dostał się pod powiekę. Skąd ten problem? Czasem wystarczy, że przetrzesz oko brudną ręką, wpadnie ci do oka dym lub kurz. Oko zaczyna łzawić, a czasem w kąciku zbiera się śluzowo-ropna wydzielina, która skleja rzęsy.
Jak możesz sobie pomóc?
Gdy szybko zareagujesz, pomóc może przemywanie oka solą fizjologiczną, przegotowaną letnią wodą lub ostudzoną czarną herbatą. Ulgę przynosi czasem zrobienie kompresu na oczy z naparu świetlika lub czarnej herbaty.
Klimatyzacja w samochodzie, w restauracji, potem nagłe wyjście na gorące powietrze i zapalenie zatok gotowe. Jak je rozpoznasz? Po bólu głowy – jest bardzo charakterystyczny, bo występuje w nietypowych miejscach: nad brwiami, w oczodołach, w okolicach policzków i szczęk. Ból zatok nasila się zwykle nad ranem lub po położeniu się do łóżka. Czujesz go również podczas pochylania głowy i odchylania jej do tyłu, a także przy jej gwałtownym ruchu. Odczuwasz go znacznie silniej, kiedy gwałtownie zmienia się temperatura, np. wychodzisz z klimatyzowanego pomieszczenia na rozgrzane powietrze. To jednak nie koniec objawów i kłopotów.
Oprócz silnego bólu głowy dochodzi gęsta wydzielina z nosa, która spływa po tylnej ściance gardła do gardła i płuc. Przy okazji podrażnia gardło, powodując kaszel. Często chorym zatokom towarzyszy gorączka i wyraźnie odczuwalne osłabienie.
Jak możesz sobie pomóc?
Gdy ból dopiero się zaczyna, złagodzą go tabletki z pseudoefedryną i ibuprofenem (np. Acatar zatoki, Ibuprom zatoki).
Aby dokładniej oczyścić nos i zregenerować jego błony śluzowe, przepłucz je solą fizjologiczną (np. Physiodose lub Tetrisal S). Gdy to nie pomaga, musisz iść do lekarza, który zapewne zapisze ci krople sterydowe i, być może, antybiotyk.