Reklama

Myślisz o diecie, zacznij od "detoksu" kuchni

- Wprowadzanie zdrowych nawyków żywieniowych warto rozpocząć od detoksu kuchni. Pozbycie się wszystkich niezdrowych, przetworzonych produktów, pozwoli nam wejść w nowy styl życia z czystą kartą i znacznie ułatwi ten proces - zachęca dietetyk gwiazd, Amelia Freer.

- Myślę, że zdrowy styl życia i wprowadzanie zdrowych nawyków żywieniowych, warto rozpocząć z czystym kontem, mam tu na myśl usunięcie ze swojego otoczenia wszelkich pokus, niezdrowych, przetworzonych produktów, które mogą nas skusić w chwilach słabości. Zatem pierwszym krokiem w procesie wprowadzania zdrowych nawyków żywieniowych powinien być detoks kuchni i spiżarni, z których pozbywamy się żywności przetworzonej, słodyczy, niezdrowych przekąsek, gotowych dań, sosów. Jest to bezlitosny proces - wyjaśnia Amelia Freer w wywiadzie dla serwisu Ourbodybook.

Reklama

Dietetyk, która przyczyniła się do niezwykłych przemian gwiazd, zapewnia jednak, że puste miejsca na półkach spiżarni zapełni cała gama pysznych i zdrowych produktów.

- Czystą przestrzeń w spiżarni powinny wypełnić takie produkty jak orzechy, nasiona, ziarna, strączki, brązowy ryż, komosa ryżowa. Dobre oleje. Następnie - suszone zioła i przyprawy, sól morska. Podobne porządki zaprowadzamy w lodówce. Zachęcam do tego, żeby tu również każda gama produktów miała swoje miejsce. W swojej lodówce każdą półkę przeznaczam na konkretne grupy produktów - źródła pożywnego białka jak jaja i mięso, najczęściej kurczak, następnie ryby. Kolejna półka to miejsce na świeże warzywa, owoce i zioła. Tych powinno być najwięcej, bo stanowią one podstawę każdego posiłku - wyjaśnia dietetyk.Amelia Freer, radzi również sprawdzić, jakie przekąski przechowujemy w pracy.

- Przechowywanie w biurku przekąsek takich jak słodycze, może okazać się zgubne w chwili stresu, nudy, albo, kiedy potrzebujemy czegoś na ząb. Najlepiej usunąć takie produkty. Jestem również zwolenniczką oddzielania pracy i jedzenia. Zatem nie jemy przy biurku. Za to na nim zawsze powinny znaleźć się dzbanek albo butelka wody. Jeśli jesteśmy dobrze nawodnieni odczuwamy mniejsze zmęczenie jak również mniejszą ochotę zjedzenia czegoś - sugeruje dietetyk. (PAP Life)

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy